~Za 7 miesięcy będzie można zapisać się do UA, ciekawe czy naprawdę jest tam tak zjebiście jak wszyscy mówią, i lepsze pytanie czy się tam dostam?~pomyślała dziewczyna z białymi jak śnieg włosami oraz czarnymi jak atrament oczami.
-Nad czym tak rozmyślasz?-zapytał tamura
-KURWA! Pedale nie strasz!-powiedziała przestraszona
- ja pedałem?-zapytał się ponownie
- Tak, kurwa pedale-odpowiedziała prowokując kłótnie
*kwadrans później*
-KURWA ZAMKNĄĆ PIZDY JA TU PRACUJE!-krzyczał dabi
-SPIERDALAJ!-odpowiedzieli mu
-JAK TAM PRZYJDĘ TO WAM KURWA NOGI Z DUPY POWYRYWAM!-krzyczał dalej dabi
*W pokoju tej dziewczyny*
-Kurwa, ja rozumiem że rodzeństwo i te sprawy-niedokończył dabi
-Kurwa sperdalaj to nie mój brat-odpowiedział
-Izumi do cholery-powiedział zdenerwowany dabi
-Właśnie, do cholery Izumi z tym UA-odpowiedział dumny tamura
-Spierdalaj...-powiedziała zasmucona Izumi
-Dabi możesz wyjść?-zapytał się
-Jasne-odpowiedział po czym wyszedł z pokoju
*gdy dabi wyszedł z pokoju*
-Czemu Ci tak bardzo zależy?-zapytał zmartwiony
-Chce pokazać wszystkim że można zostać bohaterem bez daru-odpowiedziała Izumi
-Dlatego chcesz iść do UA?-zapytał ponownie
-Tak-odpowiedziała
- No to kurwa do roboty, będę twoim nauczycielem-powiedział dumny tamura
-Hahaha, dobrze-odpowiedziała szczęśliwa
*7 miesięcy później w UA*
-Witajcie, na egzaminie wstępnym do szkoły UA!-krzyczał president mic (przepraszam jak źle napisałam)
~Ale krzyczy~pomyślała Izumi
*Po tej pięknej przemowie oraz omówieniu robotów z którymi mają walczyć*
*na placu nr 3*
-Czas na zabawę-wyszeptała Izumi przed walką
*W głównym budynku*
-Zobaczcie na ranking wygrywa jakaś Izumi-powiedział aizawa
- Racja, All might sprawdź jej papiery-powiedział president mic
-Jasne-odpowiedział po czym szukał dokumentów Izumi
*Po znaleźeniu*
- To niemożliwe-powiedział All might
- Ale co?-zapytał dyrektor szkoły Nezu
-Ona nie ma daru-powiedział All might
-C-co?-powiedział aizawa
- To niesamowite, jej sztuka walki, niesamowite!-oznajmił nezu
- To prawda-odparł president mic
-Wow-wyszeptał all might
- Ale nie podała nazwiska-dodał All might
- Może zapomniała?-powiedział aizawa
-Może-odpowiedział All might
*Po teście kilka dni później *
-TAK!-krzyczała Izumi w swoim pokoju
- Co jest!?-krzyczał tamura
-DOSTAŁAM SIĘ Z NAJWIĘKSZOM LICZBĄ PUNKTÓW!-krzyczała Izumi do tamury
-ZAJEBIŚCIE, CHODŹ TU!-odpowiedział tamura
*Po przyjściu*
-OTWIERAMY VÓDKE-krzyknoł szczęśliwy tamura
-Nie-powiedział kurogiri
-A to czemu?-zapytał zasmutniony tamura
- Po pierwsze Izumi jest za młoda na alkohol, po drógie rozbijesz wszystkie kieliszki-wytłumaczył mu kurogiri
-A pikolo?-zapytał
-Możecie-odarł kurogiri po czym wyciągną pikolo
*Po świętowaniu w Izumi pokoju*
~Nie mogę uwieżyć że się dostałam, to niesamowite treningi z tenko dużo mi dały~myślała Izumi
-Słyszałam że się dostałaś-powiedziała z entuzjazmem toga
-Toga! Nareszcie wróciłaś-oznajmiła Izumi
-Taaa, dużo mnie ominęło?-zapytała
-Nie-powiedziała Izumi
-Świetnie, a teraz idę spać dobranoc-powiedziała toga wychodzą z pokoju
-Dobranoc-powiedziała
~która już godzina że idzie spać? 2:00 (W nocy)?!~pomyślała Izumi
~Idę spać~pomyślała
*następnego dnia W UA*
-Ty!-krzycznoł któś za Izumi
- Ja?-zapytał się odwracając głowę
-Tak Ty, oszukiwałaś na teście!-powiedział zdenerwowany
-Kacchan zostaw ją-powiedział do niego zielono-włosy chłopak
-Pierdol się nerdzie-odpowiedział mu
-Ty cioto!-powiedziała Izumi po czym uderzyła bakugou
-Tak się bawisz?-zapytał zdenerwowany bakugou
-Sperdalaj nie chce wylecieć że szkoły pierwszego dnia-powiedziała
- Ja też już pujde-powiedział Izuku i się oddalił
*W klasie*
-Hej zaczekaj!-krzyczał Izuku do Izumi
-Tak?-zapytała się Izumi
-Czemu go uderzyłaś?-zapytał się Deku
-Widziałam jak cię traktuje-odpowiedziała
- To był wystarczający powód-kontynułowała
-O okej a mam kilka pytań-powiedział Izuku
-Jakie?-zapytała Izumi
-Jak masz na imię, ile masz lat, jaki masz dar, masz rodzeństwo?-pytał Izuku
-Hahaha mam na imię Izumi eeeee kakami mam 16 lat, nie mam rodzeństwa-powiedziała
-A jaki masz dar?-pytał z ciekawośćią Izuku
- Nie mam daru-powiedziała
-Wow-wyszeptał deku
-Dobra bachory do ławek i się zamknąć-mówił aizawa
- Nie chce mi się robić jakiegoś wstępu więc macie tabliczki na ławkach i napiszcie swoje imiona bohaterskiekie-powiedział aizawa
*Dobra Po tym wszystkim przejdźmy do Izumi,Izuku i bakugou"
-Moje imię bohaterskie to Deku!-powiedział Izuku
-sub-zero-powiedział bakugo
- Jestem qirkless-powiedziała niepewnie
*Kilka dni później atak na UJS*
-ZŁOCZYŃCY! Trzynastka chroń uczniów!-powiedział aizawa natychmiastowo ruszając do ataku
-chodźcie za mną!-powiedziała trzynastka
- Izumi pomożesz aizawie?-zapytała się trzynastka
-Jasne już do niego bięgnę-powiedziała A po chwili już jej nie było
Kilka minut później Izumi zobaczyła co to za złoczyńcy, zobaczyła tamure, kurogiriego oraz nomu była przestraszona bo nigdy nie chciała walczyć z ligą A tym bardziej z nomu wiedziała do czego są zdolne.
~Kurwa Izumi, miało jej tu nie być-myśał tamura
- Izumi tam!-krzyczał aizawa
Nagle nomu zaczęło biec w stronę Izumi.
~Kurwa co jest nomu miało walczyć z All might'em A nie z Izumi~pomyślał tamura
-Mistrzu mam powstrzymać nomu?-wyszeptał shigaraki
- Nie, niech Izumi zdecyduje po której jest stronie-opowiedział all for one
~Nie mogę pozwolić aby nomu coś im zrobił, ale nie chcę też zdradzić tamury~myślała Izumi
Nagle nomu skierowało się na tamure, Izumi bez zastanowienia ruszyła za nim nie chciała aby nomu zrobił coś tamurze.
-IZUMI!-krzyknoł aizawa
*Kilka minut później Izumi zabiła nomu*
-Dlaczego?-zapytał się ze łzami w oczach tamura
- Nie pozwolę aby coś Ci się stało, Braciszku-odpowiedziała przytulając tamure
-My już pójdziemy-powiedział tamura
*Gdy już poszli*
-Izumi, czemu obroniłaś tamure?-zapytał się aizawa
-Chyba muszę powiedzieć prawde-odpowiedziała Izumi
-prawdę?-zapytał się all might
-Nazywam się Izumi shigaraki-powiedziała Izumi
- Ale jak?! Jesteś szpiegiem?!-powiedział aizawa
-Szpiegiem? Nie, gdybym nim była to bym nie zabijała nomu-odpowiedziała Izumi
- To fakt, ale dlaczego masz tak samo na nazwisko?-zapytał się all might
-Bo tak jak tamure wychowywał mnie all for one i dał swoje nazwisko i imie-powiedziała Izumi
-Kłamiesz on jest za dużym potworem by wychowywać dzieci-powiedział All might
-Potworem? Może i jest ale mnie i tamure wychował-kontynółowała Izumi
-Skoro wychował cię i tamure to powiec wasze prawdziwe imona-powiedział aizawa
-Swojego nie pamiętam, a tamura musi sam je zdradzić-odparła
- Nie pamiętasz?-zapytał All might
-Dokładnie, a teraz już pójdę-powiedziała po czym odeszła
*Kilka dni później jakaś uliczka*
-Psyt, Izumi-wyszeptał dabi
-Dabi?-odpowiedziała cicho Izumi
-Tak to ja, chodź tu-powiedział dabi
-Więc o co chodzi?-zapytała się Izumi
-Przepraszam-powiedział Dabi po czym wyszedł z budynku
-Izumi, tak dawno cię nie widziałem, wyrosłaś-powiedział all for one
~all for one~pomyślała Izumi
-Czego chcesz-powiedziała
-Mam dla ciebię propozycje-powiedział nikczemne all for one
-Jaką?-zapytała ostrożnie Izumi
-Otrzymasz dar i na stałe dołonczysz do ligi-odparł
-Nie-odpowiedziała bez zastanowienia Izumi
-W takim razie-powiedział
W tym czasie all for one zbliżył się do Izumi kładąc rękę na jej głowę, Izumi wiedziała co on chce zrobić, sprzeciwiała się jednak all for one jednak był silniejszy, dostała dar w brew jej woli.
-D-dlaczego?-zapytała się
-Liga potrzebuje kogoś takiego jak ty- odpowiedział
-Kurogiri-powiedział all for one
*Kilka minut później w domu ligi*
*bar*
-Myślisz że jej przejdzie?-zapytał się zmartwiony tamura
- Nie wiem, mam nadzieję że tak-powiedział kurogiri
-Wiadomo chociaż jaki dar dostała?-zapytał się ponownie tamura
- Tak ma identyczne skrzydła jak hawks-powiedział dabi
*Pokój Izumi*
~Dlaczego?~pomyślała rozpłkana Izumi
-Izumi mogę wejść?-zapytała toga pukając do pokoju
-Nie-odpowiedziała
-Izumi, proszę-powiedziała Toga
- Nie, zostaw mnie w spokoju-powiedziała Izumi jeszcze bardziej płacząc
-Tamura tu zaraz przyjdzie-powiedziała toga oddalając się od pokoju Izumi
*Kilka minut później*
-Izumi, wchodzę-powiedział tamura wchodząc do pokoju Izumi
-Izumi do jasnej cholery masz całe plecy w krwi!-powiedział zmartwiony tamura
-Olej to-powiedziała Izumi patrząc w okno
-Hej, zawsze chciałaś mieć dar-powiedział zatroskany tamura
-Chciałam, czas przeszły-odpowiedziała Izumi
-No chodź tu do mnie-powiedział tamura
Po tych słowach Izumi natychmiast wstała i przytuliła się do Tamury
-Tenko, ja n-nie che-powiedziała rozpłakana Izumi
- No już spokojnie-uspokajał ją tamura
-Spokojnie, wszystko będzie dobrze zobaczysz-kontynułował tamura przytulając Izumi jeszcze mocniej
-A-ale dlaczego?-zapytała roztrześonia Izumi
- Nie wiem-powiedział nadal ją uspokojając
-Wiedziałeś o wszystkim?-zapytała Izumi podnosząc głowę
- Nie, dowiedziałem się dopiero jak przyszłaś-powiedział tamura
-Tamura szef coś chce od Ciebie!-krzyczał dabi z dołu
-Zaraz przyjde-powiedział po czym poszedł do dabi'ego
W tym momencie otwarło się okno Izumi spojrzała w dal i pomyślała:
~Może ucieknę?~
Pomyślała i zbliżała się do okna, aż w kąńcu wyszła, użyła daru i wybiła się w powietrze jednak jej rany na plecach były świeże i sprawiało jej to ogromny ból
*30 minut później*
-Nie dam rady więcej A UA tak daleko~pomyślała Izumi mdlejoąc z bólu
~Co to spada? Kurwa to człowiek!~pomyślał hawks szybko podlatując i łapiąc Izumi
~Jej rany są świeże, zupełnie jagby dopiero dostała qiurk, zabiorę ją do UA~pomyślał hawks
*Tymczasem u ligi*
- Izumi bo..-powiedział tamura
- Izumi.? -zapytał się dostrzegając że nie ma jej w pokoju
-Uciekłaś-warknoł pod nosem
- Izumi uciekła!-oznajmił wszystkim mieszkańcą domu
*UA hawks i Izumi tam są*
*U recovery girl)
-Gdzie ja jestem?-zapytała Izumi podnosząc się
- Nie wstawaj będzie bardziej boleć-powiedział deku
- No okej, ale gdzie ja jestem-zapytała się
-Jesteś w UA u recovery girl, hawks cię tu przeniósł-powiedział deku
- Okej, dzięki-powiedziała z lekkim uśmiechem Izumi
-Spoko-odpowiedział Izuku
-Kurwa! Zabiłaś mi syna-krzyknoł jakiś policjant wbiegając do pokoju i szarpiąc Izumi
-Opanujesz się? Nigdy w życiu nikogo nie zabiłam!-odpowiedziała
-Henry opanuj się-powiedział All might
-Mógłbyś wyjść młody chłopcze?-zapytał all might
-Jasne-wyszedł z pośpiechem Deku
-Henry puść ją i wyjdź jak nie masz zamiaru się opanować-powiedział all might
-Wyjdę-powiedział Henry
-A więc co się stało?-Zapytał all might
- Nie widzisz? Dostałam dar-powiedziała Izumi
- Nie wyglądasz na szczęśliwą-odparł
-Jakbyś dostał dar wbrew twojej woli byłbyś szczęśliwy?-zapytała Izumi
- Nie ale, Chcesz powiedzieć że all for one dał Ci qiurk?!-zapytał z niedowieżaniem
-Tak-odpowiedziała
- Ale dlaczego?-zapytał All might
-Chce mieć mnie w lidze poza tym ja miałam zawsze dar-powiedziała Izumi
-Ale jak, nigdy nikt nie widziałem abyś go urzywała-powiedzial all might
-Wiesz jak powstało one for all?-zapytała się że łzami w oczach
- Tak, ale co ma to ze.. Czy twój dar to przekazywanie?-zapytał
-Tak-odpowiedziała
- All for one o tym wie?-zapytał z niedowieżaniem
- Nie nigdy mu nie mówiłam, ani nigdy nie używałam tego daru-powiedziała Izumi
-A jak tam twoje plecy?-zapytał zjeżdżając z tematu
-Dalej całe bolą, ale to nic takiego-odpowiedziała
-Sprawdzę-powiedział
~Cholera zobaczy blizny i oparzenia~pomyślała Izumi
- Co Ci się stało!?-zapytał
-Eh, Wychowywał mnie All for one tak w skrócie-powiedziała
- Tamura też ma tyle blizn?-zapytał z ciekawośćią
- Nie-odpowiedziała
- Po prostu ja miałam przejąć wszystko od all for one, wiedzę i umiejętności, ligę, podziemia, miałam być tym kim on jest teraz-kontynułowała Izumi
-Czyli on chciał przekazać Ci wszystko?-zapytał z niedowierzaniem all might
-Tak-odpowiedziała
-Te blizny to efekty treningów i sprzeciwianie się mu-domuwiła Izumi
- Ile miałaś lat gdy spotkałaś tamure?-zapytał
-Roczek A tamura 5-odpowiedziała
-Jesteście przywiązani do siebie prawda?-powiedział all might
-Tak-odpowiedziała
-Jeszcze jedno, Hawks będzie cię trenował musisz opanować swój dar-powiedział all might
-Okej-odpowiedziała z lekkim uśmiechem
*dwa tygodnie później pierwszy trening z hawksem*
-Gotowa?-zapytał hawks
-Tak-odpowiedziała
-Zaczynamy-odpowiedział po czym zaczaczoł ją szkolić
Ich treningi były bardzo wymagające, natomiast bardzo skuteczne Izumi w krótkim czasie potrafiła zrobić wszystko o to o co poprosił hawks, aż po miesiącu przyszła pora na terenigi w walce.
-Pamiętaj o skupieniu i staraj się nie rozpraszać-powiedział spokojnym głosem hawks
-Jasne-odparła Izumi skupiając się na hawksie
-Zaczynamy-powiedział
*kwadrans później hawks leży na ziemi*
-Zabij go-powiedział znajomy głos
-Słyszysz to?-wyszeptała Izumi do hawksa
-Tak-odpowiedział jeszcze ciszej hawks
-Wykończ go-dziwny głos dalej kontynułował
- No dalej-mówił dalej
-Twój przyjaciel twoim wrogiem A twój wróg twym przyjacielem!-wykrzyczał głos po czym ucichł
- Co to było?-powiedziała Izumi
- Nie wiem ale strasznie boli mnie głowa-powiedział obolałym głosem
- No wreszcie ten kurczak zemdlał ile można było czekać-powiedział wysoki mężczyzna
-Kim ty jesteś!?-zapytała Izumi szykując się do walki
-Przyjacielem Twojego starego oczywiście-powiedział znudzony
-Mojego starego?-zapytała się
- No all for one przecież to twój biologiczny ojciec-odpowiedział zaskoczony
-B-biologiczny? Kłamiesz!-powiedziała ze łzami w oczach
-Nic Ci nie powiedział? UPS mój błond-powiedział z uśmiechem
-Myślałeś że mnie w ten sposób złamiesz?-zapytała
- Co?-zapowiedział
-Zawalczmy-powiedziała
-Będzie zabawa!-odpowiedział podekscytowany
Po jakiś 40 minutach obydwoje byli osłabieni oraz zmęczeni.
- Dobra zostaw ją-powiedział kolejny mężczyzna
- Tak panie-odpowiedział po czym zniknął w ciemności
- Co się stało z Tobą Izumi? Kiedyś byłaś inna-powiedział wychodząc z cienia all for one
-Czego chcesz?!-odparła mu bez zastanowienia
- Nie tak cię wychowałem- powiedział
-Może-odpowiedziała mu z lekką zniewagą
-Dołoncz do ligi, przyłoncz się do mnie-powiedział all for one
-Nigdy!-krzyknęła Izumi
-Jeśli tego nie zrobisz zabije go. A poza tym zawsze mówiłaś że będziesz taka jak ja, Tamura dotrzymał słowa A Ty?-oznajmił
- Nie mieszaj w to Tamure-powiedziała
-Niech będzie, to jak przyłonczysz się do mnie-odpowiedział
~Co mam powiedzieć? Nie chcę mieć nikogo na sumieniu~pomyślała
-Z-zgoda-powiedziała niepewnie
-Nie było to trudne prawda?-powiedział
-Kurogiri portal!-powiedział all for one
-Chodźmy-oznajmił zadowolony
-Curk-nie dokończył
-Nawet kurwa nie próbuj-przerwała mu Izumi wchodząc do portalu
-Niech będzie-powiedział
Kilka godzin później, inni bohaterowie znaleźli hawksa wypytywali się o wszystko jednak on nic nie pamiętał.
Kilka lat później all for one oddał ligę Izumi jednak ona jej nie chciała od razu ją zniszczyła i udała się do bohaterów. To koniec tej historii mam nadzieję że wam się podobało za wszystkie błędy bardzo przepraszam
CZYTASZ
qirkless (bnha)
Fanfiction16-letnia Izumi żyje z złoczyńcami jednak zawsze chciała zostać bohaterką czy uda jej się?