Przytuliłam go i zamknęłam oczy.
- Dobra chodź połóż się spac bo zaraz padniesz-zaśmiał się.
-Ta dobry pomysł.
Weszliśmy do pokoju
- To ja już pójdę, ale jutro zaczynamy maraton- Powiedział- Dobranoc.
- Dobranoc- uśmiechnęłam się do niego wchodząc do łazienki.
Zamknęłam drzwi i przebrałam się z sukni. Ogarnelam się i poszłam spac dotykając naszyjnika.
Rano
Wstałam zmęczona i wypełzłam z łóżka owinęła się kocykiem i poszłam do Luckiego który jeszcze spał. Poglaskalam kulkę po głowie i weszłam do łazienki.
Zeszłam na dół i powitała mnie Wanda:
- Heeej kto wreszcie wstał!....... uuuu nowy naszyjnik?- zapytała się (chyba siostra nie pomogła mu wybierać).
- Tak- uśmiechnęłam się i poczułam caluska na mojej głowie.
- Dzień dobry jak się spało?- spytał z góry Pietro.
- Dobrze, ale jestem trochę zmęczona a co tam u was?
- Git/ dobrze- powiedzieli w tym samym czasie.
- Dobra Mave szybko jedz i idziemy oglądać- dodał Pietro.
- Tak wcześnie? Jak ja jeszcze nawet nie zdążyłam wypić herbaty.
- Tak, tak wcześnie...dobra szybko- podał mi miskę z jedzeniem które robiła Wanda.
Zjadłam moją porcje i zadowolony Pietro zaprowadził mnie do pokoju gdzie piekliśmy oglądac. Wszystkie światła były zgaszone i nagle zapalił lampki:
- Ooo jak ładnie- wyszeptalam
- To dobrze, ze ci się podoba- uśmiechną się
Usiedliśmy i oglądaliśmy filmy cały dzień.
Około luty urodziny Pietra i Wandy.
Wstałam około 08:00 ogarnelam się szybko i poszłam do kuchni. Zrobiłam naleśniki sok pomarańczowy i inne dodatki. Postawiłam na dwóch tacach. Wzielam je mocami i poszłam do pokoju Wandy położyłam 1 tace na komodzie i wyszłam. Poszłam do pokoju obok do Pietra położyłam tace:
- Z jakiej to okazji?- spytał cicho Pietro.
- To ja pamiętam a ty nie?- usiadłam na jego łóżku.
- Zależy co mam pamiętać- zaśmiał się wstając.
- Dziś są wasze urodziny- podeszłam do niego.
CZYTASZ
ᴍᴀᴠᴇʏ- ᴏᴅɪɴs' ᴅᴀᴜɢʜᴛᴇʀ
Fiksi Penggemar„Dużo o mnie nie wiesz, ale w sumie to dobrze" #1- #scarletwitch #1- #maximoff #3 - #bogini #2- odyn #1- quicksilver #1- Wanda