Rozdzał 21

467 15 11
                                    

Przytuliłam go i zamknęłam oczy.

- Dobra chodź połóż się spac bo zaraz padniesz-zaśmiał się.

-Ta dobry pomysł.

Weszliśmy do pokoju

- To ja już pójdę, ale jutro zaczynamy maraton- Powiedział- Dobranoc.

- Dobranoc- uśmiechnęłam się do niego wchodząc do łazienki.

Zamknęłam drzwi i przebrałam się z sukni. Ogarnelam się i poszłam spac dotykając naszyjnika.

Rano

Wstałam zmęczona i wypełzłam z łóżka owinęła się kocykiem i poszłam do Luckiego który jeszcze spał. Poglaskalam kulkę po głowie i weszłam do łazienki.

Zeszłam na dół i powitała mnie Wanda:

- Heeej kto wreszcie wstał!....... uuuu nowy naszyjnik?- zapytała się (chyba siostra nie pomogła mu wybierać).

- Tak- uśmiechnęłam się i poczułam caluska na mojej głowie.

- Dzień dobry jak się spało?- spytał z góry Pietro.

- Dobrze, ale jestem trochę zmęczona a co tam u was?

- Git/ dobrze- powiedzieli w tym samym czasie.

- Dobra Mave szybko jedz i idziemy oglądać- dodał Pietro.

- Tak wcześnie? Jak ja jeszcze nawet nie zdążyłam wypić herbaty.

- Tak, tak wcześnie...dobra szybko- podał mi miskę z jedzeniem które robiła Wanda.

Zjadłam moją porcje i zadowolony Pietro zaprowadził mnie do pokoju gdzie piekliśmy oglądac. Wszystkie światła były zgaszone i nagle zapalił lampki:

 Wszystkie światła były zgaszone i nagle zapalił lampki:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Ooo jak ładnie- wyszeptalam

- To dobrze, ze ci się podoba- uśmiechną się

Usiedliśmy i oglądaliśmy filmy cały dzień.

Około luty urodziny Pietra i Wandy.

Wstałam około 08:00 ogarnelam się szybko i poszłam do kuchni. Zrobiłam naleśniki sok pomarańczowy i inne dodatki. Postawiłam na dwóch tacach. Wzielam je mocami i poszłam do pokoju Wandy położyłam 1 tace na komodzie i wyszłam. Poszłam do pokoju obok do Pietra położyłam tace:

- Z jakiej to okazji?- spytał cicho Pietro.

- To ja pamiętam a ty nie?- usiadłam na jego łóżku.

- Zależy co mam pamiętać- zaśmiał się wstając.

- Dziś są wasze urodziny- podeszłam do niego.

ᴍᴀᴠᴇʏ- ᴏᴅɪɴs' ᴅᴀᴜɢʜᴛᴇʀOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz