Mata:
W progu stał uśmiechnięty Michał, prawie w ogóle się nie znamy, ale to nie ja wybrałam sobie jego do zrobienia projektu.—Hej- powiedziałam do chłopaka, który widocznie na mnie czekał.
—Cześć, chodźmy na górę.
Michał należał do bogatej rodziny, jak większa część uczniów z Batorego.
W jego ogromnym pokoju panował porządek, było w nim pełno różnorodnych roślin. Na biurku na, którym będziemy robić projekt czekała herbata i ciastka. Postarał się.
Projekt zrobiłyśmy w godzinę, to na prawdę szybko, myślałam że zajmie nam
kilka godzin.—Chcesz może zostać, obejrzymy jakiś film jeśli chcesz?- spytał brunet, gdy miałam zamiar wychodzić.
—Jasne, ale ja wybieram!
Taco Hemingway:
Brunet zaprosił mnie do kawiarni, która znajdowała się obok stacji.—Ja poproszę czarną kawę- powiedział Filip do kelnerki.
—A dla pani co będzie?- spytała kobieta.
—Cappuccino- powiedziałam.
Kobieta odeszła.
Filip siedział na wprost mnie i uważnie skanował moją twarz, ja również się mu przyglądałam.
—Gdzie ci się spieszyło?- spytałam.
—Byłem umówiony w studiu, nagrywać nutę do nowego albumu, a tobie gdzie się tak spieszyło?
—Chciałam wrócić do domu i popracować nad pewnym projektem. Jesteś piosenkarzem?
—Nie, jestem raperem, może znasz Taco Hemingway'a lub taconafide?
—Taconafide...hmm chyba słyszałam w radiu, pić, jeść, spać. Jakoś tak to szło.
—Tak, to tamagotchi.
Po jakimś czasie otrzymaliśmy swoje zamówienia. Miło nam się rozmawiało, Filip zapisał sobie mój numer telefonu.
CZYTASZ
PREFERENCJE•RAPERZY•
Teen Fiction•MATA• •TACO HEMINGWAY• •QUEBONAFIDE• •JAN RAPOWANIE• •LIL PEEP•