Pewnego wiosennego wieczoru Borys grzyb stal w kuchni i myl dupę bo była brudna gdy nagle zadzwonił telefon to była Gosia i pow mu borys kocham cię zrobimy sb dzieci a borys pow ze kocha ja tez ale nie moga miec dzieci wiec gosia zapytala czemu a borys pow mama wystawila mój penis w stanie nie uzywanym na licytacje dla wośp gosia pow no trudno ale ozenisz sie ze mna a borys pow tak pocalowali sie i nagle rozpierdalawszy drzwi do kuchni wbila maja rzadna serca borysa i zaczela napierdalac gosie patykiem gosia powoli zaczynala tracic przytomnosc jak i nadzieje ze uda jej sie to przezyc gdy nagle z kibla zaczelo dobiegac jasne swiatlo to byl znak od bogow! gosia podniosla klape od kibla i wyjela starozytna bron inkow i pobila nia maje a maja zlapala za noz i pow ze skoro ona nie moze miec borysa to nikt nie bedzie mial i zaczela biec w jego strone i gdy juz miala go zabic to gosia wziela zamach i przypierdolila mai ze wyjebalo ja przez sufit na marsa gdzie spadla na plantacje pieczarek rodzicow martyny niszczac wszystkie pieczarki i slyszac donosny huk rodzice martyny przybiegli zobaczyć co sie stalo i gdy to zobaczyli to tata martyny poszedl po nia a jej mama zaczela bic maje bo zniszczyla ich pieczarki a pózniej Martyna i jej tata złapali ja i zamknęli w piwnicy gdzie miała odpracowac swoje winy.
CZYTASZ
Borys Grzyb i Tajemnica Wiosennego Plemnika
FanfictionNiezwykłe przeżycia naszego Borysa wraz z wieloma historiami opartych na faktach i prawdziwych bolesnych przeżyciach. Borys pragnie się dowiedzieć swojego przeznaczenia i dla kogo on jest wart niczym plemnik wędrownik. Napotyka on na swej drodze wie...