26. „Wizje Kassandry"

18 2 0
                                    

„Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimś do łóżka, ale chcieć wstać następnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatę"
~ Janusz Leon Wiśniewski

Eleen

- Levi, zostaw nas. Musze porozmawiać z Kassandrą. - chwyciłam ją za przedramię i pociągnęłam za sobą.

Postanowiłam zaciągnąć ją do swojego pokoju. Jedyne miejsce, w którym mogłyśmy spokojnie porozmawiać, bez obaw, że problem Kassandry wycieknie do większej ilości osób.

W tej chwili nie jest potrzebna interwencja Wielkiej Rady.

- Eleen... Dokąd idziemy? - spytała Kassandra z lekkim zwątpieniem.

- Musimy porozmawiać Kassandro. Zobaczysz. - mruknęłam. Po kilku sekundach stanęłam. Otworzyłam portal i już stałyśmy u mnie. - Miewałaś już wcześniej tego typu wizje?

- Nie... Tak... Tak, kiedy byłam młodsza zdarzało mi się to wcześniej, nim dowiedziałam się kim jestem. Później ustały. To pierwszy raz od lat gdy te wizje pojawiły się znowu.

- Nie wspominałaś o tym wcześniej, to dziedzictwo wróżek. Mimo wszystko to nie jest dobry znak.

- Co to znaczy Eleen?

- To znaczy droga Kassandro, że twoja moc dalej nie chce z tobą współpracować, przynajmniej nie tak, jakbyśmy tego chciały. Zrobiłaś duże postępy, to jest niepodważalne, dobrym znakiem jest to, że twoje wizje pojawiają się tylko pod wpływem silnych emocji. Czyli Eren wywołuje w tobie te emocje, tak? - Kassandra zrobiła się czerwona.

- Ja... On... My... - zaczęła się jąkać. - My całowaliśmy się.

Roześmiałam się.

- Pierwszy pocałunek faktycznie potrafi wywołać emocje, szczególnie gdy jest się zakochanym.

- Ja... Nie wiem, czy go kocham, nie wiem co do niego czuje Eleen. To skomplikowane.

- Rozumiem.

- Po czym rozpoznać zakochanie się w kimś?

Otworzyłam szerzej oczy.

- Sama nie wiem jak ci to wytłumaczyć, pytasz niewłaściwą osobę. - skłamałam.

- Nieprawda. Przecież kochasz Levi'a, więc co czujesz kiedy o nim myślisz? Kiedy z nim jesteś?

Westchnęłam. Czy moje uczucia w stosunku do Kapitana są takie oczywiste? Czy ja naprawdę to tak pokazuje?

- Co czuje kiedy o nim myślę? Nigdy nad tym nie myślałam. Na pewno spokój, szczęście, ciężko to opisać, kiedy z nim jestem? Szczęście, bezpieczeństwo, błogość, spokój bardzo dużo pozytywnych uczuć. Oczywiście kiedy długo go nie widzę to tęsknie, kiedy jesteśmy na misjach boje się i martwię się o niego.

- Rozumiem. - westchnęła Kassandra.

- Co czujesz do Erena?

- Nie wiem, z jednej strony częściowo na pewno to o czym ty mówisz, czasem czuje się jakby to był mój przyjaciel nie ukochany. Ciężko to opisać.

- Uczucia nie są proste, nie zawsze jesteśmy w stanie je zrozumieć. - położyłam dłoń na jej ramieniu. - Ach Kassandro... Jeszcze jedna sprawa.

- Huh? - spojrzała na mnie zdziwiona.

- Gdyby kiedyś doszło... Gdyby kiedyś doszło do jakiegoś bliższego kontaktu między tobą a jakimkolwiek innym chłopakiem, to...

- Eleen błagam. - przerwała mi.

- To, uważaj na siebie. Jeżeli będziesz czuła się gotowa na to, by z nim spać to w porządku, jeżeli nie, nie rób tego, stawiaj w tym momencie tylko i wyłącznie na siebie. To ty jesteś najważniejsza jeżeli chodzi o sprawy intymne i nie pozwól nikomu by robił coś na co ty absolutnie nie masz ochoty. Nie zmuszaj się dla nikogo, jeżeli masz wątpliwości, nie rób tego.

- Eleen... Nie wiem co powiedzieć. - patrzyła na mnie z delikatnymi łzami w oczach.

- Nie musisz nic, wiem to z doświadczenia, nie każdy jest wart tego by z nim spać. Moim zdaniem Eren jest nieco zbyt dziecinny byś mogła myśleć o przyszłości z nim, osobiście widziałabym cię z Jean'em. Moim zdaniem jego myślenie jest bardziej dojrzałe, to oczywiście tylko moja opinia i absolutnie nie musisz tego słuchać, mówię tylko to co ja bym zrobiła na twoim miejscu.

- Och Eleen, błagam przestań.

- I pamiętaj to o czym powiedziałam, to naprawdę bardzo ważne, żebyś stawiała na siebie jeżeli chodzi o seks. Oczywiście przyjemność partnera też jest bardzo ważna ale najważniejsza jesteś ty i to jak ty się czujesz, jeżeli będzie cię coś boleć to powiedz, musi to zrozumieć, zaufaj mi nie chcesz mieć złych wspomnień jeżeli chodzi o swój pierwszy raz. I co najważniejsze, nie ufaj książkom, one kłamią. Pierwszy raz jest często żenujący dlatego tak ważne jest zaufanie do tej osoby.

- Już nic nie powiem...

Maleficis |SNK|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz