Boruto i Kawaki ruszyli na Code'a ten uniknął ich ataków wyskakując w powietrze, następnie wystawił w ich stronę dłoń po czym wystrzelił fale uderzeniową, Boruto wystawił rękę w stronę ataku, który chwilę później zaabsorbował, w tym momencie za Codem pojawił się Kawaki, który przywalił mu w twarz wysyłając na sporą odległość
-Kage Bushin No Jutsu!
Nim Code złapał równowagę, klony Boruto pojawił się za nim zaczynając go obijać, jeden z nich kopniakiem w plecy wybił go w powietrze, chwilę później nad nim pojawił się prawdziwy Boruto i Kawaki, którzy podwójnym ciosem uderzyli członka Kary, wbijając go w ziemię
-Całkiem nieźle, chyba czas zacząć walczyć na poważnie - powiedział uwalniając swoją moc
Ciało Code otoczyła mroczna aura, jego włosy fałowały, na czole i policzkach pojawiły się dziwne czarne znaki
-Jego moc znacząco wzrosła - stwierdził Kawaki
Nim któryś z nich zdołał coś zrobić, Code w mgnieniu oka pojawił się przed Boruto zadając mu potężny cios w brzuch i nokautując go
-Boruto! Ty draniu
Kawaki próbował zaatakować rudowłosego członka Kary, ten jednak zablokował jego cios ręką po czym przyłożył do jego ciała dłoń uwalniając wiązke energii i tworząc eksplozje. Kiedy dym się rozwiał po nastolatku nie było śladu
-Gdzie on jest?
Kawaki unosił się w powietrzu, stworzył w obu rękach fioletowe kule błyskawicy po czym złączył je nadgarstkami, kiedy to zrobił kula przybrała formę przypominającą pysk smoka.
-Raiton:Ryuunizari! - wystrzelił potężny promień błyskawicy w kształcie smoka
Kiedy atak trafił w przeciwnika spowodował gigantyczną eksplozje.
Wszyscy, którzy byli pod kontrolą Code'a wrócili do normy-Wreszcie wróciłeś do normy Sasuke - spytał Naruto
-Naruto, co się stało?
-Ten cały Code, przejął nad tobą kontrolę
-No tak, oststnie co pamiętam to jak nastawił moją rodzinie przeciwko mnie
-Musimy go powstrzymać, w tej chwili
Boruto i Kawaki stawiają mu czoło-Racja
Tym czasem Kawaki pojawił się obok Code próbując kopnąć go z pół obrotu, rudowłosy chwycił go za nogę po czym rzucił nastolatkiem o ziemię
-Jeszcze do ciebie nie dotarło, jaka przepaść dzieli nasze moce?
Kawaki nie dawał za wygraną i wystrzelił z dłoni pocisk, Code przechylił głowę na bok unikając go, następnie wyrzucił go w powietrze, po czym momentalnie pojawił się przed nim zaczynając go obijać, na koniec chwytając Kawakiego za twarz, Code rzucił nim o ziemie, następnie stanął na niej
-Gdybyś nie wyrwał się z pod mojej kontroli, uniknąłbyś tego upokorzenia, spójrz na siebie teraz gryziesz glebę
-Draniu...
-Zostaw go...
Code odwrócił głowę w stronę, z której usłyszał głos i zobaczył jak Boruto wstaje, to co go zaskoczył to jasna aura, otaczająca jego ciało.
-Ta moc...
Wygląd Boruto zmienił się, włosy unosiły się do góry zmieniając kolor na srebrny tak jak źrenice, mięśnie powiększyły się, Boruto w mgnieniu oka pojawił się przed Codem i jednym ciosem odrzucił go na sporą odległość
-Boruto... ty - powiedział Kawaki
CZYTASZ
Przeklęty Bohater
Fiksi PenggemarMomoshiki próbuje przejąć ciało Boruto, jak syn Hokage, poradzi sobie z tym przeklęństwem, czy słowa które kiedyś wypowiedział sprawdzą się, czy będzie w stanie ochronić swoich bliskich przed samym sobą?