Perspektywa Pietra
2:50Leżałem tak i czekałem aż usłyszę otwierające się drzwi w pokoju obok gdzie mieszkała Wanda, ale nic nie słyszałem jakoś nie mogłem zasnąć wiec poszedłem do Mave żeby zobaczyć czy śpi. Otworzyłem drzwi i podeszłam do łóżka ale coś mi nie pasowało...odkryłem kołdrę.
-Oczywiście...- powiedziałem cicho.
Ahhh... poleciała po Wandę.
09:00
*trzask drzwi.
-Wanda?- pobiegłem do jej drzwi.
Mave nigdzie nie było.
-3 godziny później-
Siedziałem na łóżku martwiąc się o Mave.
- Nigdzie jej nie ma byłam wszędzie naprawdę WSZĘDZIE ahhh..... wszystko popsułam.
Perspektywa Mavey
Usiadłam na jego łóżku.
-Jest tutaj- zaśmiał się- Mówiłem ci żebyś nie leciała jej szukać i ze potrzebowała czasu i nie nie idziesz do niej ja wiem ze chcesz wszystko naprawić ale to nie tylko twoja wina.
- To ja złamałam swoje zasady okłamałam ją plus spotykam się z tobą wiec może ma mnie teraz nie jako przyjaciółkę ale tylko jak dziewczynę swojego brata.- Zaczęłam chodzić od ściany do ściany.
- Nie zamartwiaj się tak.- Zatrzymał mnie i złapał za ręce- wdech i wydech.... spokojnie wszystko będzie dobrze.
-...okej idę na siłownie mam za dużo bodźców.-
Powiedziałam i poszłam.Przez 3h waliłam w worek treningowy. Myślałam jak zepsułam przyjazn. Nagle mocą wyczułam ze ktoś jest w pomieszczeniu i chodzi mi po głowie. Odwróciłam się szybko gotowa do obrony i zobaczyłam rudo wlosą.
Spuściłam wzrok.- Byłam w twojej głowie...i wiem ze nie chciałaś...nie powinnam cie atakować przepraszam.- Zaczęła.
-Nie nie nie- sprzeciwiłam się- nie przepraszaj to ja cie okłamałam.
- Ale wiem ze nie chciałaś mnie zranić.
-Przepraszam- dodałam tylko i podbiegłam do niej. Przytuliłam ją.
- Czyli... moja najlepsza przyjaciółka i brat. Ha! mówiłam -zaśmiała sie.- Co ty w nim widzisz?
Uśmiechnęłam się lekko do niej.
-Ile to już trwa?- spytała się.
- Oficjalnie miesiąc a nie oficjalnie około 2,5, ale wiesz tylko ty Clint ale jakby sami mu nie powiedzieliśmy i może ale nie wiem Haimdall.- Pomyślałam bo w sumie on na wszystko patrzy.
- A kiedy powiecie reszcie?
- Emm ciężko powiedzieć.....wtedy kiedy będzie czas.
- No i patrz znów miałem racje- przybiegł do nas Pietro spojrzałam się na niego a ten się uśmiechną.
- Nie prawda bo to ja miałam racje.. a tak poza tym wygrałam 20 dolarów- dodała szybko Wanda.
- Dobra ja idę się umyć- miałam już iść ale...
-Okej o i właśnie jeszcze jedno... nie całujcie się przy mnie muszę jeszcze przywyknąć- powiedziała Wanda.
Na co Pietro się uśmiechnął przyciągną mnie do siebie i pocałował. Odciągnęła go lekko rękoma z miną:
CZYTASZ
ᴍᴀᴠᴇʏ- ᴏᴅɪɴs' ᴅᴀᴜɢʜᴛᴇʀ
أدب الهواة„Dużo o mnie nie wiesz, ale w sumie to dobrze" #1- #scarletwitch #1- #maximoff #3 - #bogini #2- odyn #1- quicksilver #1- Wanda