~ Przeczytaj notkę na dole! ~
Five podbiega do Leny, która jest już daleko i oddała kontuzjowaną nogę. Nie narzekał zbytnio, kiedy Klaus i Luther kazali mu iść za nią.
Co zaskoczyło jego i jego braci.
- Przepraszam, jeśli cię przestraszyliśmy! - Five mówi, podbiegając do dziewczyny.
- Na pewno. - Lena odpowiada, idąc dalej. Wie, że jej ciało nie będzie w stanie iść dalej tak szybko, jak teraz, ale musi spróbować.
- Właśnie uratowaliśmy ci życie, powinnaś być bardziej wdzięczna - Pięć zauważa
Dziewczyna się odwraca. Na jej twarzy pojawia się gniewny wyraz. - Nie - to wszystko, co mówi.
- Nie co?
- Nie, nie uratowałeś mi życia. Po prostu upadłam i nie zrobiłeś nic, tylko czekałeś, aż się obudzę, żebyś mógł opowiedzieć tę szaloną historię! - Lena podnosi głos.
Ona ma rację. Ona o tym wie. Five o tym wie.
- Cóż, możesz się cieszyć, że nie złamaliśmy ci tylko cholernej szyi! - Teraz kolej Five, by podnieść głos. Ta dziewczyna doprowadza go do szaleństwa. Bycie dupkiem to jego rzecz. Nie jej. I to się nie zmieni.
Nie ma znaczenia, czy ma rację, czy nie.
- Złamać mi szyję? - Lena powtarza: - Nie mogę uwierzyć, że ucieszyłam się, widząc waszą grupę! Wolałabym być tutaj sama, zamiast z wami psychopatami!
Psychopata. Five nazwano gorzej. W większości przypadków zabijał osobę, która go wymówiła. Ale w tej sytuacji nie był to najmądrzejszy pomysł. Jego rodzeństwo byłoby na niego niesamowicie wściekłe i musiał wiedzieć, jak, do diabła, przeżyła. Ona jeszcze o tym nie wie, albo po prostu nie chce mu powiedzieć. Wszystko jest możliwe.
Zapada krótka cisza. Lena i Five patrzą na siebie. Zaskakujące jest to, że to Lena łamie go pierwsza.
- Powiedz mi. Czy to wszystko jest prawdziwe, czy to koszmar, z którego się obudzę. - Jej głos się łamie i zaczyna szlochać.
Five marszczy brwi, zastanawiając się, czy to gra, ale nawet jeśli tak, to dziewczyna potrzebuje odpowiedzi, a on musi jej udzielić.
Chwyta ją za nadgarstki mocniej, niż planował, powodując, że załamana dziewczyna wzdrygnęła się. - Przepraszam - szepcze, dając jej znak, by usiadła.
- To może zabrzmieć dziwnie i to nie jest odpowiedź na… nic z tego - Five mówi, rozglądając się dookoła. - Byłem tu wcześniej. Wiem, że nas przerażają. Wszyscy byśmy byli, to my. Ale nie możesz przetrwać sama.
- Czyż nie? - pyta Lena, powstrzymując go przed kontynuowaniem.
- Tak. Nie o to chodzi. Jeśli spróbujesz, to będzie zbyt trudne. To jest piekło. Pomożemy ci. - Five mówi, próbując zachować spokój.
- Mówisz to tylko dlatego, że chcesz wiedzieć, jak przeżyłam. - Mówi dziewczyna przed Five.
Znowu ma rację.
- A moje rodzeństwo próbowałoby mnie zamordować, gdybym nie próbował cię dopaść. Nie żeby byli w stanie tego zrobić. - Urywa.
Dziewczyna milczy. - Jak powiedziałem, wszyscy mamy moce. Moja jest podróż w czasie i skoki przestrzenne. - Lena próbuje powstrzymać się od śmiechu, ale udaje mu się uniknąć chichotu, przez co Five posyła jej kolejne spojrzenie.
- To prawda. - On mówi.
- Jeśli to prawda. Dlaczego nie wyprowadzisz nas stąd w czasie? - Pyta Lena.
- Kiedy byłem w twoim wieku, podróżowałem tutaj w czasie. Spieprzyłem to i nie wiedziałem, jak się stąd wydostać. Uwierz mi, próbowałem, tyle razy próbowałem wrócić do mojej rodziny. Ale nie mogłem. Zestarzałem się tutaj.
- Zestarzałeś? - Lena zaczyna się śmiać - Nie wyglądasz staro.
To była rzecz, której Five najbardziej nienawidzi. Być traktowanym jak dziecko. On nie jest jednym, ale wygląda jak jeden. Gdyby nie dziewczyna stojąca przed nim, warknąłby. Ale jej śmiech wydawał się go uspokajać.
Zaskoczył się, nawet nie myśląc o tym, żeby coś powiedzieć. Po prostu słuchając jej śmiechu.
- No więc. Zgadnij, ile mam lat. - Five mówi. Uśmiech pojawia się na jego ustach.
Uśmiecha się pierwszy raz od dłuższego czasu. I tym razem nie jest to fałszywe. Nie zdając sobie sprawy, że pękł lód. Zdobył jej zaufanie, może nie w całości, ale na razie. ona mu ufa.
- Jeśli nie jesteś w moim wieku. Musisz mieć 30 lat? - Lena zgaduje podekscytowana.
Five kręci głową.
- Nie, czekaj! 200! - Śmieje się - Czy podróżnicy w czasie umierają?
Jej ostatnie przypuszczenie sprawiło, że Five zapomniał o sobie. O każdym wydarzeniu, które go zraniło i złamało w przeszłości. Jego uśmiech się poszerza i prawdziwy śmiech ucieka z jego ust.
- Mam 58 lat.
Lena otwiera usta.
- To zapadnie mi w pamięci przez chwilę. - Chichocze - No dalej, stary, powiedz mi więcej!
Po opowiedzeniu fragmentów jego życia, Lena patrzy na niego, gdy jej szczęka opada na ziemię.
- Przeszedłeś przez to wszystko? - Mówi, radosny błysk znika w jej oczach.
Five przytaknięć, patrząc w ziemię. Z pewnością było dużo do opowiedzenia, a ponieważ nie mieli zegarka ani czegoś w tym rodzaju, żaden z nich nie wie, jak długo opowiadają o jego życiu.
- Cóż, powinieneś był mi powiedzieć, co się wydarzy kilka dni temu. - Pomogłabym ci.
- Nie znałem cię i nadal tak naprawdę cię nie znam. Nie ma mowy, żebym poprosił o pomoc nieznajomego. - Five mówi, wstając.
- Dlaczego chciałeś mi pomóc, kiedy upadłam? Jestem zupełnie obca. - Lena go pyta.
- Ponieważ... Życie tutaj to piekło. Byłem tam. Tutaj. Poza tym to może być wina mojej rodziny, że tu jesteś, więc nie możemy cię tu zostawić. - Wyjaśnia dziewczynie - I nie pomogłabyś mi, nawet gdybym poprosił cię o to kilka dni temu. Odeszłabyś tak jak teraz.
- Bez utykania. - Lena chichocze cicho.
Lena staje obok Five, jęcząc z bólu, który czuje w nodze. - Znajdźmy drogę do domu i uratujmy świat - Ona mówi.
⭐⭐⭐
- Cięcie! - reżyser znowu krzyczy. - Ta scena była niesamowita! Tak się cieszę, że mamy was oboje. Od razu widać, że Five już się tym przejmuje!Na mojej twarzy pojawia się uśmiech. Nigdy nie myślałam, że to będzie aż tak fajna zabawa.
Przerwa nie trwa długo, ale gdy kręcimy sceny, czas szybko leci. Upewniając się, że dzień dobiega końca.
- Jak było? - pyta z zaciekawieniem Aidan.
- Kocham to. - Uśmiecham się do chłopaka przede mną.
- Chcesz coś zjeść? - Pyta, obejmując mnie ramieniem, a ja kiwam głową.
Ta nowa część mojego życia nadeszła bardzo nieoczekiwanie. Ale nie chcę, żeby to się skończyło. Przynajmniej jeszcze nie. Jestem szczęśliwa.
~ Hejka, chciałam was przeprosić za brak aktywności i wogóle. Jestem aktualnie w 8 klasie i mam egzaminy więc rozdziały nie będą się tak często pojawiać jak dawniej. Nie zapomnijcie zostawić gwiazdki i napisać fajny kom!
Buziakiii ❤️ ~
CZYTASZ
Aidan & You // Aidan Gallagher ~Tłumaczenie PL~
Fiksi Penggemar⚠️[ZAKOŃCZONE]⚠️ ‼️Praca została napisana przez @MarieLeWrites Ja ją tylko tłumaczę na jezyk polski. Dostałam zgodę od autora na tłumaczenie ‼️ ~43 rozdziały~ Y/N, dziewczyna, która ma zaplanowane całe życie, nagle zakochuje się w spotykanym na waka...