500 Obserwacji

2.2K 140 201
                                    

Shoto Todoroki jest w trzeciej klasie liceum i żeby dorobić no i jakoś przejąć rodzinną firmę, którą założył jego ojciec, zaczął pracować na pół etatu w biznesie ojca. Biznesem tym, nie było nic innego jak luksusowe spa, które było bardzo znane w ich mieście, bo miało bardzo dużo wygód, które pasowało ludziom. Nic dziwnego, bo ojciec Shoto włożył w tę działalność całe serce.

Jego ojciec miał bardzo duże wpływy i nazwisko Todoroki, było znane w całym miejsce i może na świecie. Shoto cieszył się dzięki temu ogromną popularność w swoim liceum. Można by powiedzieć, że był postrzegany jako ten bogaty rozpieszczony dzieciak, choć to nie prawda. Owszem był bogaty, ale nie potrzebował zbyt wiele do szczęścia. Dobrze się uczył i był kapitanem w drożynie siatkówki, co było dość ważne w jego liceum.

W spa zajmował miejsce recepcjonisty lub też coraz częściej musiał wykonywać masaże, co czasem prowadziło go do zwrócenia śniadania czy obiadu. Lubił swoją pracę, ale wręcz obrzydzało go, robienie masażu starszym ludziom lub dość zaniedbanym osobom. Nie lubił czuć ich starej i zmarszczonej skóry, czy wyprysków na plecach a jeśli przez przypadek tego dotknął, czół zawroty głowy.

Akurat uwielbiał robić masaż dość młodym kobietom czy chłopcom, którzy wręcz flirtowali z nim, co nie powie tego głośno, ale podobało mu się. Lubił chłopców, bo był gejem i nie będzie tego ukrywał przed nikim, a że brnął we flirty i sprośne słówka z chłopcami, to często wychodził z wybrzuszeniem w spodniach. Ale był zadowolony, bo zazwyczaj potem dostaje trochę więcej pieniędzy, co mu pasowało.

Bądź co bądź ta praca ma plusy jak i minusy, ale no musi odbyć praktyki u swojego ojca. Sam Enji również robi masaże, ale bardziej rehabilitacyjne z czego, dość duże grono klientów jest szczęśliwych. Shoto raz tylko był masowany przez swojego tatę i nigdy więcej nie powtórzy tego, bo nigdy nie był delikatny, wręcz przeciwnie. Wyginał jego części ciała bardzo mocno, co potem bolało go.

Westchnął po raz kolejny, siedząc za ladą na białym obrotowym krześle, grając w szachy z komputerem, bo nie miał co robić. Dziś był taki dzień w którym było, bardzo mało klientów co mu pasowało, bo miał czas dla siebie, a i tak miał płacone przez ojca. Przeczesał swoje dwukolorowe włosy, marszcząc brwi kiedy komputer wygrał grę po raz kolejny, co go trochę wkurzyło.

Słyszał jak po pomieszczeniu, rozniósł się dźwięk dzwoneczka, który uświadomił go, że jakiś klient wszedł do spa. Wyłączył nudną grę, wstając i poprawiając swój firmowy strój, który składał się z białej medycznej koszulki, białych luźnych spodni no i dla odmiany czerwonych croocsów. Miał również plakietka ze swoim imieniem i nazwiskiem, oraz z dopiskiem "uczę się".

-Witam, w czym mogę pomóc? - spytał, spoglądając na dość uroczego chłopca, który speszony spoglądał na starszego, delikatnie się rumieniąc. Shoto gdzieś go widział, ale nie mógł sobie przypominać gdzie i kiedy. Jego uroda go zauroczyła i miał nadzieje, że będzie kolejnym z tych osób, które będą z nim flirtować.

Był to Izuku Midoriya również chodził do trzeciej klasy, tej samej szkoły co Todoroki. Tylko że masażysta do sportowej a on natomiast biol-chem, bo miał nadzieję, że będzie lekarzem i będzie pomagał ludziom. Izuku od razu poznał recepcjonistę, bo był to nie kto inny jak syn właściciela firmy, jak i kapitan drużyny siatkówki.

-Hej, dostałem kupon minus siedemdziesiąt pięć procent na masaż - powiedział, miłym dla ucha głosem mniejszy, delikatnie się uśmiechając do starszego i kilka miesięcy mężczyzna co odwzajemnił.

Wtedy Todoroki już wiedział, że chodzi on do tego samego liceum, bo jego ojciec kilka miesięcy temu podarował kupon na masaż jego szkole. Słyszał, że wygrał jakiś kujon, ale zbytnio się tym nie przejmował aż do dziś, bo owy mężczyzna był naprawę piękny i słodki. To, co lubi najbardziej.

Massage | TodoDeku [One-Shot] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz