ROSE
Obudziłam się o czwartej i już nie mogę spać. Na dole słychać jakieś krzyki, ale mam to gdzieś. Pewnie ojciec znęca się nad matką a ona później znów nie będzie tego pamiętać, a ojciec będzie jej wmawiał, że przespała się z jakimś facetem i przez jego brutalność ma takie siniaki. To wszystko jest tutaj na porządku dziennym. Chora sprawa.
Poszłam do łazienki się nieco ogarnąć. Moje niesforne blond włosy dzisiaj wyjątkowo żyją własnym życiem. Sięgają mi one kilka centymetrów poniżej ramion. Nie lubię krótkich włosów, choć rodzice kazali mi je ściąć, nie posłuchałam ich i jestem z siebie dumna. Nie mam zamiaru więcej ich słuchać, już nigdy nie będę żyć na ich warunkach. Nie mam pojęcia czy są już gotowi, czy mają spakowane swoje rzeczy, których jest bardzo niewiele, ale to ich życie... Nie moje.
W tym świecie trzeba w większości polegać na sobie. Relacje z osobami w moim wieku zwykle okazują się toksyczne, dlatego też nie mam żadnych przyjaciół. Może to się zmieni w nowej szkole. Teraz prawdziwa przyjaźń zdarza się bardzo rzadko i nigdy nie wiesz z kim tak naprawdę masz doczynienia. Trzeba pilnować własnego tyłka i skupić się na sobie. Niby to nie najlepszy sposób na życie, ale lepsze to niż udawanie kogoś kim się nie jest.Chłopaka nigdy nie miałam, nie wiem może czekam na tego jedynego. W sumie też w mojej teraz byłej szkole było dość mało chłopaków, a jeśli już jakiś był to okazał się zadufanym w sobie egoistą, który chce panienki tylko na jedną noc i traktuje je jak przedmiot. W tej szkole dziewczyny to same puste lale. Kleją się do facetów i nawet odniosłam takie wrażenie, że chcą być traktowane jak nic nie warty przedmiot, który można wyrzucić po jednym użyciu.
Wątpię w to, że kiedyś sobie znajdę chłopaka. Raczej nie ustawiają się do mnie w kolejce. Teraz najważniejsza jest dla mnie nauka i praca, a na resztę przyjdzie kiedyś czas. No trudno, trzeba sobie jakoś radzić. To nie są jedyne z moim wyrzeczeń.
Gdy jestem prawie gotowa mój telefon zaczął dzwonić. Szukam go i nie mogę znaleźć. Po chwili przypomniałam sobie, że ładuje się w pokoju obok. Udałam się tam i mimowolnie kąciki moich ust uniosły się lekko ku górze.
- Cześć ciociu!- przywitałam się cała w skowronkach.
- Witaj Rose, za pięć minut będę u was. Jesteś już gotowa?- jej miły i serdeczny głos jest dla mnie ukojeniem.
- Już prawie. Zaraz będę schodzić na dół. Z rodzicami nie wiem co i jak, więc nawet nie pytaj- westchnęłam.
- Dobrze słońce, nie przejmuj się nimi teraz. Wyjdź za chwilę przed dom a jak przyjadę, to pójdę do nich.
- Ok, na razie- pożegnałam się i zakończyłam połączenie.
Wzięłam walizkę i plecak oraz zeszłam na dół ubrać buty. Dzisiaj jest ciepło, więc mam na sobie letnią czerwoną sukienkę a na nogi założyłam szpilki tego samego koloru.
Lubię chodzić w szpilkach, bo dodają mi nieco kobiecości i kilka dodatkowych centymetrów, choć nie należę do niskich dziewczyn.Wyszłam z domu nie mijając się z rodzicami, którzy zapewne są w salonie. Jest wcześnie, więc świat dopiero nabiera pięknych kolorów. Nie powiem lubię dzień, ale jednak wolę noc. Często wtedy spaceruję jak pogoda dopisuje. Z resztą tylko w nocy mam czas, bo cały dzień jestem w szkole lub w pracy a później zostaje mi jeszcze zadanie i nauka, więc na spacer wychodzę zazwyczaj o około 21:00. W okolicach mojego miejsca zamieszkania raczej nie jest niebezpiecznie, więc nie mam czego się obawiać, ale nawet gdyby mi się coś stało to raczej nikt by nad tym za bardzo nie ubolewał. Może i nawet tak było by lepiej... Gdybym po prostu zniknęła.
Po chwili przyjechała ciocia z szerokim uśmiechem.
Ma ona brązowe włosy do ramion i jest troszkę wyższa ode mnie. Podeszłam do niej i zamknęłam ją w stalowym uścisku. Nie widziałam jej około pięć lat a to jest kawał czasu. Zmieniła się trochę z wyglądu.
CZYTASZ
Ocal Mnie!
Fiksi RemajaJak każda kobieta mogła dostać anioła albo diabła... cóż ona dostała oba. #*# ,,- O co Ci chodzi?- spytała cicho podnosząc się z trawy do pozycji siedzącej. - Wyjawiłaś im mój sekret! Kurwa ja Ci życie ocaliłem! - Ja Cię o to nie prosiłam...