*W poprzednim rozdziale.*
-No dobrze.-Powiedział z uśmiechem.
-Mrau.-Powiedziała Sophie.
-Zamknij się.-Powiedziałem.
-To kiedy ślub?-Zapytała Sophie.
-Zamknij mordę.-Powiedziałem.
-Lepiej zapytaj kiedy wspólna randka.-Powiedziała Ishara.
-No właśnie.-Powiedziała Sophie.
-Kiedyś na pewno.-Powiedział Tom.
***
*wieczorem*
-Czyli jutro jedziemy nad jezioro?-Zapytałem idąc obok Sophie.
-Tak dokładnie.-Powiedziała.
-Świetnie.-Powiedziałem.
-Dobranoc.-Powiedziała wchodząc do swojego namiotu.
-Dobranoc.-Powiedziałem po czym wszedłem do swojego i spojrzałem na Toma.
-A ty co patrzysz na mnie jakbym był seryjnym mordercą?-Zapytał a ja usiadłem na nim okrakiem.
-Harri spokojnie.-Powiedział po czym mnie pocałował później pocałunkami zjechał na moją szyję.
Odskoczyliśmy od siebie jak poparzeni gdy zauważyliśmy że ktoś otwiera nasz namiot.
-Co się stało Rose?-Zapytałem patrząc w stronę dziewczynki.
-Nie mogę spać.-Powiedziała.
-Nie mogłaś iść do mamy-Zapytałem.
-Twój namiot był najbliżej.-Powiedziała.
-Dobrze chodź zaprowadzę cię do mamy.-Powiedziałem po czym wyszedłem z namiotu i wziąłem ją na ręce.
-Co to takie czerwone na twojej szyi?-Zapytała.
-Nic takiego pewnie komar mnie ugryzł.-Powiedziałem.
Gdy doszliśmy już pod prawidłowy namiot porozmawiałem chwilę z wujostwem i zostawiłem im Rose po czym wróciłem do swojego namiotu i położyłem się obok Toma.
-Nie znoszę dzieci.-Mruknął Tom obejmując mnie w tali.
-Dzieci są uroczę.-Powiedziałem odwracając się w jego stronę.
-Tak jak cię lubią.-Powiedział.-Dobranoc.-dodał po czym pocałował mnie w czoło.
-Dobranoc.-Powiedziałem po czym wtuliłem się w jego klatkę piersiową.
*Rano*
-Wstajemy.-Powiedziała Sophie otwierając nasz namiot.
-Nie chce.-Powiedziałem a Tom się zaśmiał.
-Wstawaj jest piękna pogoda szkoda by ją stracić prawda?-Zapytała.
-No dobra już wstaje.-Mruknąłem.
-Wiesz że będziemy szli pół godziny nad jezioro?-Zapytał Tom.
-Nie chce mi się.-Powiedziałem.
-Wiem.-Powiedział po czym wyszedł z namiotu.
Po chwili ja również wyszedłem z namiotu i podszedłem do Sophie i Ishary.
-o już wstałeś.-Powiedziała Sophie.
-Taaaak.-Powiedziałem.
-Dobra czyli nadal nie wstał.-Powiedziała Ishara.
CZYTASZ
Poznałem go w szkole-Tomarry(Zakończone✔)
FanficHarry wraz ze swoimi rodzicami Lily Snape i Severusem Snape przeprowadza się do innego miasta z powodu znalezieniu przez ojca lepszej posady w szkoloe jako nauczyciel Biologi jednak zaczynając edukacje w nowej szkole ma problemy z kontaktem ze swoim...