Strach

3 1 0
                                    

Lubię się bać i nie chce być odważna.  Bo gdy się czegoś boję i zamknę oczy, by się nad tym zastanowić, widzę wyraźnie co, mnie przeraża. Jeśli znam cechy, nie ważne czy wyglądu czy charakteru, które mnie przerażają, potrafię wywnioskować jakie cechy sama posiadam. To mój strach definiuje mój charakter. To jak radzę sobie ze strachem definiuje mój charakter. To jak okazuję strach definiuje mój charakter. Na przykład: boję się pająków, więc robię wszystko co mogę by ich nie spotkać, a co za tym idzie dbam o czystość. Sprawia to, że ludzie myślą, że jestem fanką czystości. Boję się samotności, więc próbuję zebrać wokół siebie wielu ludzi, a oni myślą, że jestem towarzyska. Boję się żyć, więc zamykam się przed światem. Ludzie myślą wtedy, że jestem samotniczką. Boję się przytyć, więc mało jem, a ludzie myślą, że nie mam apetytu, jestem wybredna lub po prostu posiadam zaburzenia odżywiania. Boję się pustki, więc tworzę różne obrazy, wiersze i dzieła, a ludzie myślą, że jestem kreatywna. Boję się stabilizacji, więc podróżuje, a ludzie myślą, że jestem ciekawa świata. Można tak wymieniać w nieskończoność, ale nikt nie przyszedł tu dla przykładów. One mają tylko pomóc zrozumieć i zobrazować moją myśl, a nie ją całkiem przejąć czy  zdominować. Jednak trzeba też wspomnieć, że nie tylko ludzie kreują dane opinie o mnie przez konsekwencje mojego strachu. Konsekwencje mojego strachu i wszystko z nim związane naprawdę kreują moje JA. Dlatego, gdy spotkam kiedyś na ulicy kogoś, a on mi powie, że się niczego nie boi, odejdę. Bo dla mnie oznacza to brak charakteru. A czy ktokolwiek chciałby rozmawiać z kimś kto nie ma charakteru? Nie mówię tu oczywiście o kłamcach i pyszałkach, którzy wmawiają innym, że się nie boją by ukryć swój strach, a o ludziach, którzy faktycznie nie widzą swojego strachu i mają go za zbędny. Podsumowując: znam i kocham mój strach. Bo on jako jedyny zna i kocha Mnie.

--------------------------------------------------- W końcu coś wstawiam. Liczę, że się wam ta nowa seria spodoba. I potrzebuje rady. Wolelibyście by używać formy bezosobowej czy żeńskiej tak jak w tym rozdziale? Wiecie chce by to co pisze dotarło do serc jak najwiekszej grupy, więc muszę wiedzieć, ktora opcja bardziej do was przemawia. Zatem mam pisać np. odważna czy odważn*?

Thoughts You Should Hear AboutOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz