∆Wyprowadzka?∆

69 4 0
                                    

||Pov Clay||

Postanowiłem zobaczyć co sie dzieje z
Y/n i Karlem, byli razem w pokoju, więc wszystkiego mogłem sie spodziewać.

Gdy wszedłem do pokoju Y/n zobaczyłem jak Karl ją całuje

-Nie bede przeszkadzać-wspomniałem z uśmiechem (😏 takim jakby co)

-ZARAZ CO CLAY, PUKA SIE IDIOTO-powiedziała rozzłoszczona Y/n

Jednak ich zostawiłem i poszedłem na górę do chłopaków. Byliśmy w moim pokoju więc powiedziałem:

Widziałem jak Karl całuje Y/n,

-WRZUCIMY JĄ DO BASENU-wspomniał
Will

-To dobry pomysł

||Pov Y/n||

Poprosiłam Karla aby wyszedł z pokoju bo musze sie przebrac, a on odrazu poszedł do salonu.

Założyłam dużą białą koszulkę (XXl) i obcisłe czarne spodenki (Mam nadzieje że dacie rade to sobie wyobrazić).

Wyszłam z pokoju po czym chłopaki odrazu mnie wzięli na ręce, wyszli ze mną na dwór i wrzucili mnie do wody.

-CO WY ZROBILIŚCIE-krzyknełam

Podniosłam reke aby ktos mi pomógł wyjść. Tommy podał mi swoją dłoń i go wciągnełam do basenu. Każdy zaczą sie śmiać po czym wskoczyli do mni,  bawiłam się w nimi z 20 min, chłopaki postanowili, że zrobią grilla, ponieważ jest ładna pogoda. Gogy wyją z lodówki kiełbaski a Will grilla, węgiel i rozpałke. Jeszcze kilka minut sie pochlapałam i weszłam na trawie, wszystcy zaczeli sie na mnie patrzec a Will sie śmiać

-Co wam jest?-spytałam zaciekawiona

-Emm...nie nic-odpowiedział Alex

W tej chwili popatrzyłam sie na siebie

-NOSZ KUR, tak Wilbur bardzo to jest śmieszne-Wypowiedziałam i poszłam do domu

Okazało sie że miałam czarny stanik i mi prześwitywał, przebrałam sie w ciemną koszulkę, wzięłam kocyk i poszłam do chłopaków.

Rozłożyłam koc i na nim usiadłam.

-Jesteś zła?-wspomniał Wilbur

-Nie, szczęśliwa wiesz, nie ważne że sie smiałeś bo mi stanik prześwitywał przez bluzkę-powiedziałam nadal zła

-TO CZEMU ZAŁOŻYŁAŚ CIEMNY BIUSTONOSZ I JASNĄ KOSZULKE? MIESZKASZ Z KILKOMA CHŁOPAKAMI WIĘC SIE NIE DZIW, ŻE SIE PATRZYLIŚMY

-WIEC NIE BEDE MIESZKAŁA, A POZATYM ZAPOMNIAŁAM ŻE MIALAM CIEMNY  STANIK-wypowiedziałam
Po czym poszłam do domu

||Pov Tommy||

Popatrzyłem sie na Willa i powiedziałem:
Serio...przesadziłeś stary, odrazu poszedłem za Y/n.

Jak myślałem...Płakała pakując swoje rzeczy do walizek. Podbiegłem do niej i ją przytuliłem...

~Rozdział troche krótki, miałam wcześniej  dopisać resztę ale mi sie nie chciało więc teraz dopisywałam.
I jak coś sorki za orto, moze dzis napisze kolejny rozdział.😘🥺~

[Zawieszone] Jesteście dla mnie rodziną//DreamSMPOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz