Przedwczoraj razem z tatą przylecieliśmy do korei , przylecieliśmy w nocy dlatego do południa spaliśmy zwiedziliśmy za sam początek tylko uliczne sklepy oraz N Seoul Tower.
Aktualnie jest u nas 11 dlatego po ubraniu się ruszyłam razem z tatą do sklepu z ubraniami ponieważ tata chciał zebym kupila sobie coś ładnego i przy okazji chciał sobie coś kupić , weszliśmy do pierwszego lepszego sklepu w dzielnicy Hongdae , wsklepie nikogo nie było dlatego ja poszłam w swoją stronę a my parent w swoją- I co wybrałeś se już coś- krzyknęłam z drugiego końca sklepu
- nie a ty coś masz- w tym momencie Podeszłam do taty z górą ciuchów jego miną była poprostu doskonała
W tym samym momencie do sklepu weszło trzech chłopaków którzy po krótkim czasie szukania ubrań dla siebie skierowali się do przymierzalni
Mieli maseczki dlatego nie widziałam ich twarzy , nie zastanawiając się długo postanowilam że pomogę tacie poszukać spodni- a może te - pokazałam na spodnie z japońskimi napisami
- mogą być ale ja se jeszcze poszukam a ty idź z tą stertą ubrań do przymierzalni - zaśmiał się lekko a ja razem z nim , wzięłam spodnie i skierowałam się do przymierzalni....
Pov ???
- ej niki a ty se cos wybrałes przebierasz sie może- zapytał mnie mój przyjaciel- nie a co pewnie chcesz żebym Ci coś przyniósł- wychylił się zza zasłony i uśmiechnięty oznajmił mi ze tak
- SUNGHOOOOOOOOOON znowu nie czemu nie możesz raz wziąść swojego rozmiaru hyyyyy - wzięłam od niego spodnie i wychodządz ze złością z pomieszczenia słyszałem jak heeseung się śmieje za zasłona przymierzalni na przeciwko
Zaczęło mnie to powoli wkurzać bo zawsze jak jesteśmy razem w sklepie to Ja jestem ten co przynosi komuś ubrania
Z tej złości aż wręcz wybiegłem z przymierzalni , wtedy wpadłem na kogoś a ta osoba upadła z hukiem na ziemię
Pov Naya
Leżałam na podłodze z stertą ciuchów na twarzy miałam spódniczkę dlatego chciałam jak najszybciej wstać z tej podłogi i wtedy zobaczyłam chłopaka która zbiera moje rzeczy z posacki i chce mi pomóc wstać- przepraszam nic ci się nie stało naprawdę przepraszam- powiedział zmartwiony całą sytuacją - nie chciałem
- nic mi nie jest tylko następnym razem staraj się uspokoić zanim gdzieś pójdziesz- spojrzałam na chłopaka który zły na siebie- co cie tak wkurzyło- po krótkiej ciszy zapytalam go bo byłam ciekawa co go mogło aż tak zezłościc że aż nie widział osoby idącej przed nim
- jestem razem z przyjaciółmi na zakupach i już który raz słyszę tylko "ty się nie przebierasz to weź mi podaj to " albo " wziąłem za mały rozmiar idź po inny" zaczyna mnie to powoli wkurzać a dzisiaj to już chyba na maxa- powiedział spuszczając głowę w dół- jeszcze raz przepraszam to mnie wcale nieusprawiedliwa
-spokojnie każdy wie jak to jest mieć lekko wkurzających przyjaciół ale mimo to i tak się ich lubi - powiedziałam z uśmiechem bo sama wiem jak to jest , chłopak się zaśmiał na moje słowa
- jak masz na imię - zapytał, nieukrywam przez chwilę zawahałam się czy mu powiedzieć ponieważ mam uprzedzenie do ludzi ale nie wyglądał na takiego niemiłego jak ludzie który wcześniej poznawałam jeszcze w Polsce
- Naya i poprzedzając twoje kolejne pytanie to nie jestem z tąd mieszkam w Europie a dokładniej to w kraju zwanym Polską - patrzyłam na chłopaka który aktualnie zachwycał sie tym jak mam na imię, rodzice dali mi tak na imię ponieważ moja mama bardzo interesowała się Japonią i stwierdziła że ja będę miała po prostu japońskie imię które w sumie nie jest do końca japońskie ponieważ moja mama oraz tata wymyśleli sami to imię bo chcieli być kreatywni , ogólnie to mi sie tam podoba
CZYTASZ
♧𝓨𝓸𝓾 𝓪𝓻𝓮 𝓼𝔀𝓮𝓮𝓽 ♧ 《 NIKI~ENHYPEN 》
FanfictionNaya nieśmiała piętnastolatka pochodząca z polski która kocha tańczyć oraz bardzo lubi kpop razem ze swoim tatą wyjeżdża na 3 tygodnie do korei.....A tam poznaje jego