Resztę tego dnia spędziłam u Rafaelli do której pojechałam zaraz po zakończonym treningu.
Postanowiłam zostać u niej na noc i spędzić ją na oglądaniu głupich filmów.
- Isco zaprosił mnie na randkę. - poinformowała mnie Rafaella, gdy weszła do jej pokoju z miską popcornu.
- A ten chłopak z klubu? - zapytałam odkładając popcorn i rzucając się na łóżko.
Brunetka wzruszyła ramionami.
- To była tylko zabawa. - mruknęła.
- A Isco to też zabawa? - zadałam kolejne pytanie.
Spojrzała na mnie ze zmrużonymi oczami odwracając na chwilę wzrok od telefonu.
- A ty?
Zmrużyłam oczy, patrząc na nią.
- Co ja?
- Myślisz, że nie wiem, że grasz na dwa fronty? - powiedziała, a ja podniosłam obie brwi do góry.
- Co ty pieprzysz? - zapytałam zdziwiona.
Rafa poszukała czegoś na swoim telefonie po czym mi go podała.
- 'Kim jest tajemnicza brunetka, która spędziła cały wieczór z Harry'm Styles'em?' - zacytowała tytuł artykułu.
Szybko przejrzałam go i zobaczyłam kilka zdjęć na których na całe szczęście nie było widać mojej twarzy.
- Nie całowałam się z żadnym z nich, więc nie gram na dwa fronty. - powiedziałam patrząc na nią. - Nie zwalisz wszystkiego na mnie.
Gdy oddawałam jej telefon, zatrzymała wzrok na czerwonym sznurku na moim nadgarstku.
- Czy to...? - powiedziała. - Skąd to masz?
Wzruszyłam ramionami.
- Harry mi ją dał. - mruknęłam obojętnie.
- Wiesz, że to jego szczęśliwa bransoletka? - zapytała zszokowana.
Ponownie wzruszyłam ramionami.
- Czy ja wyglądam jakby mnie to interesowało? - zapytałam. - Mam ją i na razie tak zostanie.
Nie lubiłam gdy ktoś mieszał się w moje życie.
Nawet moja najlepsza przyjaciółka.
- One Direction potrzebuje tancerki. - odezwała się. - Powinnaś się zgłosić.
Spojrzałam na nią.
- Nigdy w życiu. - powiedziałam.
- Dlaczego? - zapytała obserwując mnie piwnymi oczami.
- Bo ich nawet nie lubię. - mruknęłam. - Nie wytrzymałabym z nimi, a poza tym jadę z Leo na mistrzostwa.
Spuściła wzrok.
- Po co?
Zmrużyłam oczy.
- Bo go kocham? - odpowiedziałam pytaniem. - Jadę go wspierać.
I na tym zakończył się temat.***
Czy tylko mnie boli serducho jak patrzę na to zdjecie? :'(
CZYTASZ
The Stupid and The Proud » styles ✓ [book one]
أدب الهواةDiana od zawsze gardziła wszystkimi boysbandami twierdząc, że to sztuczne gwiazdeczki, które mają podkładane wszystko pod nos. Czy to zazdrość? Nie, po prostu czysta niechęć. Ona sama jako siostra najlepszego piłkarza na świecie, nie mogła narzekać...