Chwyciwszy swój smartfon wiedziałem, że tym razem jej nie odpuszczę. Zlekceważyłem to, że nie odebrała trzech połączeń, chodź po czwartym już nerwy puściły, a przez to postanowiłem wrócić.Wpisując kod, drzwi od razu się otworzyły. Zaskoczyła mnie trzeszcząca w uszy cisza. W ani jednym pomieszczeniu nie było zapalonego światła co wydawało się podejrzane, do tego wokół rezydencji nie było żadnego z moich pracowników.
Jk: Ambar? - Zapaliłem światło w holu zastanawiając się czy na pewno obie są w rezydencji.
Nieoczekiwanie przyszedł do mnie esemes właśnie od wcześniej wyczekiwanej osoby.
Ambar: - Wyszłam z Bell coś zjeść, nie dzwoń.
- coraz bardziej denerwowało mnie to na ile sobie pozwala. Kazałem jej odbierać każde połączenie, a ona to ignorowała.---
Włożyłem ręce do kieszeni wyczekując pewnej osoby. Zaskoczeniem było dla mnie to, że Scott wcale nie zamierzał odpuścić Yoonjin'owi za kłamstwa które mu sprzedał na wczorajszej kolacji.
Yoonjin: Jesteś pewny, że nikogo nie ma w rezydencji? - zapytał.
Scott: Jeżeli Ambar wróci nie zostanie wpuszczona do budynku, Bell natomiast wyczerpała swój limit obecności w tym miejscu. Dziś ma wyjechać do Japonii.
Yoonjin: Już są. - odwróciłem się wiedząc, że osoba którą dość długo wyczekiwałem w końcu się pojawiła.
Seoguk: Witaj braciszku. - uśmiechnął się sztucznie zakładając obie ręce na klatkę piersiową. - Jeszcze cztery miesiące temu gdy się widzieliśmy miałeś wielkie plany. Zmieniłeś się.
Jk: Przestań gadać głupoty. - westchnąłem. - Chciałeś się zemścić to, proszę bardzo. Zabij ją w dowolny sposób, a ja dopilnuje tylko aby mocno oberwała za to wszystko. - uśmiechnął się.
Scott: Seoguk. - ukłonił się. - uważaj tylko aby nikt, zwłaszcza Ambar nie dowiedzieli się o twojej obecności. - Wyższy kiwnął głową udając się w stronę lochów. Wreszcie całe cierpienie się zakończy, a ona za to wszystko zapłaci.
Gdy zeszliśmy wraz ze Scott'em udałem się do pokoju widzeń. Yoonjin oraz Seoguk nie patyczkowali się zwłaszcza, że był to ich wspólny wróg.
Przez szybę mogłem ujrzeć wszystko, a żadne zaniepokojenie mi nie towarzyszyło tym bardziej, że z drugiej strony było lustro.
Scott: Jeszcze wczoraj była przywiązana chustą aby nie mogła krzyczeć, kto nakleił jej taśmę? - rzuciłem na niego okiem, patrząc jak mój brat uderza pięścią w jej twarz.
CZYTASZ
The Aftermath || Jeon Jungkook ✔
Short StoryZastrzeżenia: Słownictwo obsceniczne / 18+ Jeon Jungkook - opowieść zakończona Główna bohaterka zostaje wciągnięta w bałagan, który stworzyła jej bliźniacza siostra. Kelly Taylor poszukiwana przez cztery gangi oraz policję. Chcę zatuszować po sobie...