01

0 0 0
                                    

   Przechodzę przez korytarz mijając ciemno zielone ściany, widzę odpadającą farbę i krzywię się czując smród prawdopodobnie pleśni w pomieszczeniu, pomieszczenie jest słabo oświetlone, a migająca biała żarówka doprowadza mnie niemal do szału, jednak na zewnątrz nie daje nic po sobie poznać, skupiam wzrok na ciemnych panelach na podłodze które również są lekko obdarte, jakby nie było oprócz licznych lat budynku i widocznego zaniedbania jest on w miarę czysty. Przechodząc obok szyby pokazującej stołówkę zwracam uwagę na swoje odbicie i na to jak wyglądam, ciemny brązowy nie zapięty płaszcz pod którym widać czarny golf i szare mom jeans, na nogach mam zwykłe ciemne trampki, włosy związane w koka z tyłu głowy pozwalając aby kilka pasm się uwolniło, jeśli chodzi o makijaż to mam na sobie jedynie tusz do rzęs, mimo mojego delikatnego trądziku postanowiłam nie nakładać nic więcej. Ogólnie rzecz biorąc wyglądam dobrze, bo pierwsze wrażenie jest jak wiadomo najważniejsze, nie da się go powtórzyć. 

   Kieruję się w stronę gabinetu mojej cioci, która tutaj pracuje i już po chwili naciskam klamkę ciemno brązowych drewnianych drzwi, od razu ukazuje mi się skromny gabinet. Ściany są tutaj irytująco żółte, aczkolwiek idealnie czyste. Nie ma tutaj żadnego obrazu, nie wisi żadna półka. Jedynie po prawej stronie widoczny jest w ciepłych odcieniach regał na, którym są schludnie poukładane książki, a po lewej stoi ciężkie, jasne, drewniane biurko. Ułożone są na nim sterty dokumentów i komputer starszej generacji, a na krześle za biurkiem siedzi ona. 

Pani idealna

Ma lekką nadwagę aczkolwiek jej elegancki ubiór w ciemnych kolorach świetnie to maskuje, jej ciemne, cienkie zniszczone od koloryzacji włosy spięte są w koka na czubku głowy, widać liczne zmarszczki na jej twarzy, głównie te od latami popalanych papierosów. Ma duże, ładne brązowe oczy, które aktualnie mierzą mnie wzrokiem spod cienkich okularów z beżowymi, okrągłymi oprawkami. Jak to możliwe, że ktoś tak krytyczny pracuję w ośrodku odwykowym? Moją lekką zadumę przerywa jej stanowczy, skrzeczący głos.

- A jednak przyszłaś. -Pretensja oraz kpina w jej głosie są doskonale wyczuwalne, jednak ja nie dam się sprowokować.

- Tak jak mówiłam - poprawiam czarną torebkę na moim ramieniu, kiedy wskazuję głową że mam usiąść na krześle stojącym naprzeciwko biurka, posłusznie to robię. Podaje mi jakieś dokumenty oraz długopis, a ja nie zwracając uwagi na to co jest tam napisane, podpisuję się na wyznaczonym do tego miejscu.

- Zdajesz sobie sprawę z tego co robisz? Z tego że będziesz miała uzależnioną osobę praktycznie cały czas na karku, prawda? Dwadzieścia cztery godziny na dobę, Molly nie dała rady.

- Ja nie jestem Molly - odpowiadam jej stanowczym aczkolwiek przyjaznym głosem i posyłam serdeczny uśmiech czym ucinam temat, naprawdę wiem na co się pisałam, a takie samo kazanie słyszałam pół godziny temu od rodziców w domu.

- Zdaję sobie z tego sprawę - mruczy pod nosem biorąc dokumenty - w takim razie wytłumaczę ci twoje obowiązki. Jak wiesz ostatnio dyrektor naszego ośrodka postanowił, że naszym nastoletnim pacjentom najlepiej by zrobiła rozmowa z rówieśnikami, takich z którymi ich nic nie łączy, do których się nie przywiążą, którzy nie będą ich oceniać i nie będą rozmawiać tylko o tym jak się czują i tak dalej, słowem kompletna bzdura, ale płacą mi za szukanie tych osób więc niech będzie. Pamiętaj, że dla osoby która będzie ci przydzielona musisz być dostępna praktycznie cały czas, oprócz odwiedzania i rozmowy dwa razy w tygodniu musisz być ciągle pod telefonem. Istnieje możliwość, że jeśli zdobędziesz ich zaufanie zadzwonią do ciebie bądź powiedzą ci jak coś wezmą, a ty od razu powiadamiasz nas, jasne? Jasne. I najważniejsze, nie masz prawa się przywiązać ani absolutnie zakochać, jakby tylko twoi rodzice się dowiedzieli - zrobiła przerwę na ironiczny śmiech  - że umawiasz się z ćpunem, pewnie by mnie zabili, że cię nie dopilnowałam a ciebie zamknęli na szczycie wierzy, rozumiesz?

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 16, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Melius eritOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz