Nowe życie stara ja buber hipokryta raz trzy dwa.Zwykły, wiosenny poranek. Agata wstała rano otwierając okno na oścież, słysząc śpiew ptaków i szum drzew. Czując letnią bryzę nie myślała o niczym innym jak.. jak położyć się w łóżku i spać dalej. Gdy już ponownie się położyła i odpłynęła w głęboki sen do pokoju weszła jej współlokatorka :
- Agata! Wstawaj szybko! Musimy iść do szkoły! - nawrzeszczała na nią Marika
- Jeszcze tego mi brakowało do tego okropnego widoku za oknem.. ach.. codzienność - po czym postanowiła, że będzie spać dalej.
- No WSTAAAWAJ! - nakrzyczała na nią druga współlokatorka Oliwia - idziesz do nowej szkoły!Agata ze względu na swoje zachowanie w poprzedniej szkole została z niej wydalona, na szczęście (choć może i dla niej to nieszczęście) przyjaźni się z bliźniaczkami - Oliwią i Mariką których mama jest dyrektorką w innej szkole
(im. Delicjusza Pędziwiatra Taktownego) przez co nie było problemów ze znalezieniem innej szkoły.Gdy zadowolone bliźniaczki wraz z ponurą Agatą weszły do szkoły, Agacie ukazał się zupełnie inny widok niż dotychczas.
Mogłoby się wydawać, że trafiła do zwykłego liceum muzycznego, ale tak nie było. Uczniowe na korytarzu bawili się w najlepsze! Tańczyli, śpiewali i grali na różnych instrumentach. Każdy wyglądał inaczej, i choć wszyscy mieli takie same mundurki to bardzo się od siebie różnili. Szkoła nie dyskryminowała nikogo! W sumie kogo by to dziwiło.. każdy kto zna mamę Oliwii i Mariki wie jak jest.
Nagle przed trójką dziewczyn, stanęła kobieta, około czterdziestki, o krótkich ciemnobrązowych włosach, pięknych szarych oczach i o nieskazitelnej urodzie. Ubrana była w długą zieloną sukienkę, przeplataną czerwonym paskiem. Spojrzała na Agatę z uśmiechem i powiedziała :
- Kochana Agaciu witaj w naszej szkole!
Młoda dziewczyna bardzo dobrze znała starszą kobietę, w końcu to matka jej najlepszych przyjaciółek, ale pomimo tego dla zachowania dobrego wizerunku szkoły dyrektorka zaczęła się przedstawiać.
- Jestem Martyna Pakunek!! Dyrektorka liceum muzycznego w którym właśnie się znalazłaś. Dziewczyny oprowadzą Cię po szkole, mam nadzieje że się tu odnajdziesz! - po czym odeszła z uśmiechem.
- Widzisz! Mówiłam, że nie będzie tak źle! - rzekła uśmiechnięta Marika.
- Chodź z nami, pokażemy ci co i jak! - dorzuciła zadowolona Oliwia.
- No dobra.. - odpowiedziała znudzona Agata.Siostry odprowadzały nową po szkole, pokazując jej nawet najmniejsze zakątki. Po pewnym czasie w końcu doszły do ich ulubionego miejsca - szkolnej stołówki!
- Czeeeść! - pomachał do nich uśmiechnięty 20-letni chłopak.
- Filip!! - podbiegły do niego uśmiechnięte bliźniaczki - gdzie jest Edyta? - powiedziały naraz
- Tutaj jestem! - podeszła do nich dziewczyna i je przytuliła.
Agata spojrzała na nich z niesmakiem. Przytulanie, całuski i słodkie słówka nie były jej ulubionym zajęciem. Nienawidziła tego.
- To są nasi szkolni kucharze Filip i Edyta! - przedstawiała ich Oliwia - są serio super!
- I robią pyszne jedzenie! - dodała Marika
- Choć makaron czasami wychodzi za twardy.. - spojrzała na nich z poirytowaniem Oliwia.
- Um.. Cześć - powiedziała zdenerwowana Agata po czym odeszła od „bandy wesołych korniszonów".
- Hahaha jeszcze się rozerwie, w poprzednim życiu nie była taka naburmuszona - zaśmiał się tajemniczo Filip.
- Często mówi coś o poprzednim życiu, nigdy nie mam pojęcia do ma przez to na myśli..Czy dynastia królów Mrusowskich odnalazła się w kolejnym życiu? Czy będą to Ci sami bohaterowie? Nie wiesz? Ja też nie wiem czytaj dalej to się dowiesz stary cymbale.
Yolo i z Bogiem 🤟🏻