16.

279 6 0
                                    

- Halo? - zapytał Tae
- H-h-halo...? - niepewnie odpowiedziałam
- KURWA, GDZIE TY JESTEŚ T/I?! PRAWIE CODZIENNIE DO CIEBIE DZWONIE, A TY NIE ODBIERASZ!
- Nie jestem już z tobą w związku, nie kocham cię Panie Kim Taehyungu
- Wracaj do domu i nie wymyślaj ty głupia szmato! - krzyknął Tae
- Zgłoszę cię na policję i z nią se pogadasz! - krzyknęłam, chodząc nerwowo po domu
- Nie zgłaszaj mnie nigdzie, bo pożałujesz, słyszysz?!
- Nie pożałuje, przestań!
- Nie zgłaszaj mnie!!! - krzyczał coraz głośniej
- Wiedz że zgłoszę i żegnam! - rozłączyłam się, myślałam sobie nad tym, co ja właściwie mu powiedziałam... No nic, trzeba to w końcu powiedzieć policji i mieć to z głowy, zrobiłam się tak zmęczona że poszłam szybko no łazienki umyć się i przebrać się w piżamę, poszłam do sypialni i zasnęłam
___

Lekko otworzyłam oczy i przed nimi ujrzałam Jimina, zerwałam się z łóżka, aby go przywitać, przytuliłam się do niego, a on gwałtownie wbił się w moje usta
• Jimin, tęskniłam za tobą...
- Ja też T/I, i to o wiele mocniej
• Jimin, przypadkowo wczoraj odebrałam telefon od Taehyunga i powiedziałam mu że zgłoszę go na policję i teraz nie wiem co mam robić... Teraz pójdę na studia, będę się musiała przyłożyć
- T/I, zgłosimy go na policję, spokojnie - powiedział Jimin, schodząc ze mną na dół po schodach
• No dobrze, ale ja się boję.... - zaczęłam płakać w klatkę piersiową Jimina
- Nie ma się czego bać T/I, jestem tutaj i nic ci nie będzie, słyszysz? - pokiwałam głową, na znak "tak"
• Zrobiłam wczoraj ciasto, zostawiłam troszkę dla ciebie ChimChim - wyjęłam z lodówki pięknie pachnące ciasto czekoladowe
- Mniam..... mówiłem ci żebyś poszła do masterszefa, kochanie
• Przestań Chim! - powiedziałam z rumieńcami na twarzy, ukroiłam dwa kawałki ciasta dla Jimina i sama zjadłam jeden, Jimin wziął pierwszego gryzą
- Po prostu niebo w gębie, albo nawet lepiej... - gdy zjedliśmy już wypiek, położyliśmy się obok siebie na kanapie i zaczęliśmy oglądać jakieś filmy
• Kochanie, kiedy zgłaszamy to na policję? - zapytałam Jimina
- Właśnie, kompletnie zapomniałem, możemy dzwonić - Jimin wstał z kanapy i zatrzymał film, podszedł po telefon i wrócił spowrotem, wybraliśmy numer na policję i daliśmy telefon na głośno-mówiący
- Słucham, mówi policja - powiedział policjant
- Dzień dobry, chcielibyśmy wraz z moją dziewczyną zgłosić pewną sprawę
- Tak, jaką?
- Chodzi o bicie, wykorzystywanie seksualnie i przezywanie przez jej byłego chłopaka
- Dobrze, numer ulicy? - cały czas podsłuchiwałam rozmowę
- ****
- Dziękuję, za około dziesięciu minut zjawi się na miejscu policja, do zobaczenia!
- Dziękujemy, do widzenia! - Jimin zakończył rozmowę i spojrzał na mnie
- Będą za dziesięć minut T/I
• Słyszałam, stresuje się...
- Nie ma czym T/I, wszystko będzie dobrze
• Okej...

Po dziesięciu minutach do drzwi od naszego domu, zapukała policja, Jimin pobiegł otworzyć, a ja szłam za nim
- Witam, gdzie mieszka pani były chłopak? - zapytał policjant
- Najlepiej pójdźmy tam - zaproponował ChimChim
- A więc chodźmy, proszę się nie martwić - spojrzał na mnie policjant
• Dobrze - wyszliśmy z domu i kierowaliśmy się do domu Taehyunga, tylko teraz najważniejsze, aby był w domu i żeby wszystko się udało, gdy byliśmy już przed drzwiami jego domu, policjant zapukał do drzwi, po minucie, drzwi zaczęły się otwierać i z nich wyjrzał Taehyung...

________________________________

~ 512 słów ~

Miłego dnia☀️/nocy🌙 👋🏻

chmurka_jimina

Będziesz Moja || P. Jimin [ZAKOŃCZONE]✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz