𝑊𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑖𝑒 𝑝𝑜𝑐𝑎𝑙𝑢𝑛𝑘𝑖 || 𝐷𝑅𝐴𝑅𝑅𝑌 𝑂𝑁𝐸 𝑆𝐻𝑂𝑇

𝚆𝚜𝚣𝚢𝚜𝚝𝚔𝚒𝚎 𝚙𝚘𝚌𝚊𝚕𝚞𝚗𝚔𝚒

Pamiętam jak wszystko się zaczęło i zobaczyłem Cię pierwszy raz. Uśmiechałeś się do mnie, a ja do ciebie tak jakby tylko to było wtedy najważniejsze.

Pamiętam twoją minę podczas ceremonii przydziału gdy zostałem przydzielony do Gryffindoru. Smutek.

Pamiętam jak razem staliśmy przed zwierciadłem Ain Eingarp. Nigdy Ci tego nie powiedziałem, ale widziałem tam nas, trzymających się za ręce.

Pamiętam nasz szlaban w zakazanym lesie, gdy wybiegłeś z krzykiem, bo bałeś się pająków.

Pamiętam gdy pierwszy raz wsiedliśmy na miotły. Spadałem, a ty mnie złapałeś po czym wylądowaliśmy na ziemii. Byliśmy bardzo poobijani.

Pamiętam nasz pierwszy mecz Quidditcha podczas, którego wygrałem, a ty nie mogłeś sobie tego wybaczyć.

Pamiętam jak po wakacjach spotkaliśmy się w sklepie u Madame Malkin. Jeszcze nigdy tak za kimś nie tęskniłem.

Pamiętam jak bardzo byłeś na mnie zły, po starciu z bazyliszkiem w komnacie tajemnic. Martwiłeś się choć, absolutnie temu zaprzeczałeś.

Pamiętam jak na trzecim roku podśmiechiwałeś się, z powodu mojego strachu przed dementorami.

Pamiętam jak prawie "zabił" Cię hipogryf, bo chciałeś być ode mnie lepszy. Potem udawałeś złamaną rękę by nie wyjść na głupca.

Pamiętam jak rzucałem w Ciebie śnieżkami w pelerynie niewidce. Zawsze byłeś o to nieźle wkurzony.

Pamiętam jak razem z Hermioną uratowaliśmy Syriusza, a ty po tym dałeś mi wykład jak bardzo było to niebezpieczne.

Pamiętam jak siedzieliśmy na błoniach oglądając gwiazdy wieczorami patrząc sobie w oczy.

Pamiętam gdy podczas jednego z nich nasze usta zetknęły się po raz pierwszy. Robiliśmy to powoli, z uczuciami, starając się zrozumieć siebie nawzajem.

Pamiętam jak pierwszy raz idąc korytarzem trzymaliśmy się za ręce. Wszystkie spojrzenia były skierowane na nas mimo to nie żałuje.

Pamiętam jak powiedziałem o nas Ronowi i Hermionie. Nie byli zadowoleni, ale z czasem zaczęli to akceptować.

Pamiętam jak to staraliśmy się ukrywać nasz związek przed twoją rodziną. Było ciężko, ale udało się.

Pamiętam twoje zdziwienie gdy moje nazwisko wyleciało z czary ognia.

Pamiętam jak potem ze mną porozmawiałeś i odpowiedziałem Ci, że nie nie mam o tym pojęcia. Ty ramach pocieszenia pocałowałeś mnie. To był czuły, długi i bardzo powolny pocałunek. Twoje wargi zgrały się z moimi idealnie tak jakby były sobie przeznaczone.

Pamiętam jak bardzo martwiłeś się o mnie podczas pojedynku ze smokami. Gdy udało mi się zdobyć złote jajo na twojej twarzy zagościł uśmiech. Najpiękniejszy widok świata.

Pamiętam jak podczas drugiego zadania nie widziałem Cię wśród widowni i jak wielki zawód wtedy poczułem. Ale potem gdy znalazłem Cię na dnie jeziora byłem przeszczęśliwy. Razem wynurzyliśmy się, a pod wpływem emocji nasze usta znów się spotkały tym razem na oczach wszystkich.

Pamiętam jak bardzo mokry był ten pocałunek. Smakowałeś wodą i jeziorem co z resztą było logiczne.

Pamiętam zdumione miny wszystkich oraz okrzyki braw ze strony innych uczniów.