Odwracam się gwałtownie. Widzę przed oczami Ognistego Chłopaka. Odsuwam się od niego najszybciej, jak potrafię.
- Zostaw mnie- mówię.
- Ojoj, nie zostawię cię. Zainteresowałaś mnie, bardzo- uśmiecha się głupkowato.
Zaczynam biec przed siebie, chcę mu uciec. To nieznajomy, do tego jest bardzo podejrzany, choć seksowny. Słyszę, że biegnie za mną, ale nie poddaję się. Nie znam miasta, więc wkrótce skręcam w ślepą uliczkę. Widzę, że Ognisty Chłopak zbliża się do mnie.
- Chciałem tylko porozmawiać, a ty uciekasz. Czuję się urażony- mówi, gdy tylko łapie ze mną kontakt wzrokowy.
- Czego chcesz?- pytam, bo mam już dość tych gierek.
- Pokłóciłaś się chyba wczoraj ze swoim chłopakiem, chciałem tylko dowiedzieć się, czy wszystko w porządku.
- Wydaję mi się, że to nie twój interes- odpowiadam chłodno.
- Niemiła jesteś, wiesz?
- Praktycznie cię nie znam. Nie będę się spowiadać przed nieznajomym!- działa mi na nerwy.
- Jestem Kaen. Teraz już mnie znasz.
- To niczego nie zmienia. Dlaczego tak bardzo chcesz mnie poznać? Jestem zwykłą dziewczyną z Ba Sing Se- kłamię mu w żywe oczy.
- Czemu mam wrażenie, że mówisz nieprawdę? Wyraźnie powiedziałaś wczoraj, że jesteś magiem wody. Do tego widziałem cię z synem avatara...
- Śledzisz mnie?!- przerywam mu.
- Jestem oczami tego miasta i wiem, że nie jesteś zwykłą turystką. Szukasz jakiś informacji, widzę to. Nie jesteś dyskretna, gdy podsłuchujesz rozmowy, wiesz? Jeżeli chcesz, pomogę ci zdobyć informacje, których szukasz.
- Dlaczego chcesz mi pomóc?- pytam nieufnie.
- Intrygujesz mnie, masz w sobie coś przyciągającego- mówi.- Jeżeli chcesz rozmowy, to bądź jutro o 18 w tym samym miejscu, w którym spotkaliśmy się wczoraj- wycofuje się z uliczki i znika za rogiem.
Jestem zdezorientowana, ale wiem, że pójdę w to miejsce. Potrzebuję informacji, a on jest jedyną osobą, która może mi pomóc. Błąkam się jeszcze przez kilka godzin po mieście, gdy nadchodzi 22. Bumi czeka w umówionym miejscu.
- Dowiedziałaś się czegoś?- pyta od razu.
- Nie bardzo. Poznałam tylko jednego chłopaka, powiedział, że może odpowiedzieć na kilka moich pytań. Umówiłam się z nim jutro- odpowiadam.
- Kto to jest? Nie wydaje ci się to podejrzane?- słyszę niepewność w jego głosie.
- Oczywiście, że wydaje mi się to podejrzane, ale on jest na razie jedynym źródłem informacji. Nazywa się Kaen, powinieneś go znać, mówił, że cię kojarzy.
- Dziwne, bo ja nie kojarzę takiego kogoś. Mirai, nie wydaje mi się, żeby spotkanie z nim było dobrym pomysłem.
- Muszę chociaż spróbować, jeżeli tak bardzo się o mnie obawiasz, to chodź ze mną.
Zanim mi odpowiada, na horyzoncie pojawia się Kya, jego siostra. Patrzy na mnie złowrogo, a potem kieruje swój wzrok na Bumiego.
- Myślałam, że kręcisz z Izumi, będzie jej przykro, gdy się dowie, że spotykasz się z inną. Na dodatek z tą wywłoką- mówi Kya.
- Znacie się?- pyta zszokowany Bumi.
- Niestety miałyśmy okazję się spotkać- odpowiadam.
- Co ty chcesz od mojego brata?- jest zdenerwowana, jej spojrzenie mogłoby zabijać.
CZYTASZ
Ognista krew// ATLA fanfiction
FanficWszyscy przyjaciele Avatara Aanga założyli już własne rodziny. Wiodąc spokojne życie w Mieście Republiki wychowywali swoje dzieci w przyjaźni. Wszystko układało się dobrze do momentu, w którym stary znajomy żony Sokki nie przypomniał im o sobie. Męż...