Charper 29 - Killer

2K 69 5
                                    

Link do oryginału

https://www.wattpad.com/566488392?utm_source=ios&utm_medium=link&utm_content=share_reading&wp_page=reading_part_end&wp_uname=_Dunat_&wp_originator=GS04BjE3Hlf7fRAR0u4giqSB6NM%2Bs%2BpeOqk8iVKcMFFhLR1Hy5M8fmZmytg%2BXlttEaf%2BJRcsM70eoL%2FOVfFFoywK%2FjFI%2FQxwe%2FCZoam2SRXXmLoSrdwU34c%2B5ESLfy%2BP

com/566488392?utm_source=ios&utm_medium=link&utm_content=share_reading&wp_page=reading_part_end&wp_uname=_Dunat_&wp_originator=GS04BjE3Hlf7fRAR0u4giqSB6NM%2Bs%2BpeOqk8iVKcMFFhLR1Hy5M8fmZmytg%2BXlttEaf%2BJRcsM70eoL%2FOVfFFoywK%2FjFI%2FQxwe%2FCZoam2...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Obudziłem się po najlepszej nocy w moim życiu. Jest moja i tylko moja, teraz, kiedy mam ją całą, wiem, że nie mogę jej puścić. Ale musimy być szczerzy, bo mam dość budzenia się bez niej w ramionach,ta dziewczyna musi spać ze mną. Nagle rozległo się łomotanie do moich drzwi

„Killer, tu Circuits, masz problem. Właśnie widziałem, jak Cordelia wybiega z płaczem z budynku, a faceci pytają, jakie są blizny na jej plecach". Kurwa, ona nawet nie wie, że Circuits wie, musi ją znaleźć. Narzuciłem ubranie i zbiegłem po schodach Bullet spotkał mnie w korytarzu, ale przepchnąłem się i wybiegłem na zewnątrz, nie było jej śladu, pobiegłem do prospektów na bramie

„Socket, pozwoliłeś Cordelii odejść?" rycze na niego

„Nie, szefie, nie zbliżyła się dzisiaj do mnie czy do bramy, nadal musi być w środku" odpowiada, wracam do drzwi, gdzie do cholery miałaby pójść? Stoję i zastanawiam się, dokąd by pobiegła, kiedy słyszę szloch dochodzący z boku budynku.

Oto ona, siedziała na podłodze płacząc, podchodzę do niej powoli, nawet nie chciała, żebym wiedział, teraz jest związana z chłopakami, wiem, że to ją zrani, jeśli się dowiedzą

"Odejdź nie chcę teraz rozmawiać" mówi, słyszę ból w jej głosie, wyciągam rękę i delikatnie dotykam jej kolana

„Piękna, to ja, w porządku" podnosi wzrok i podskakuje, by mnie objąć

„Byłam taka szczęśliwa, że ​​zapomniałam i sięgnęłam w górę i wszyscy je widzieli, nie chcę odchodzić, uwielbiam tu być" Odciągam ją i patrzę jej w oczy, ocieram łzy z jej policzków

„Piękna, po wczorajszej nocy nigdzie się nie wybierasz. Jesteś moja, wszyscy mamy blizny, poczekaj tu minutę, a przyjdę po ciebie" – patrzy na mnie zmieszana, ale kiwa głową. Wracam do jadalni

,,Gadać którzy z was widzieli plecy Cordelii? Chłopaki podnoszą ręce, uderzam w stół tak mocno, że myślałem, że go złamałem

,,Źle, nikt tego nie widział, nawet jeśli ktoś popatrzy na nią inaczej, macie mi powiedzieć, rozumiecie?" Wszyscy przytakują, a ja wychodzę na zewnątrz i znajduję ją nadal siedzącą na podłodze

"Chodź piękna, śniadanie gotowe" Podnoszę ją i niosę do środka, ona obejmuje mnie za szyję i chowa głowę w zagłębieniu mojej szyi, gdy idę do kuchni zatrzymuje mnie

„Zaufaj mi, po prostu wejdź" waha się, ale biorę ją za rękę i prowadzę do pokoju, wszyscy jedzą, dopóki Bullet nie podniesie wzroku

"Dobry masochistko, spałaś dobrze?" Cordelia odwraca się i patrzy na mnie, a smutek na jej twarzy zmienia się w uśmiech

"Morning Bullet, chcesz więcej jajek?" Podchodzi do lady, chwyta talerz z jajkami i zaczyna podawać chłopakom.

Po śniadaniu zaganiamy chłopaków, aby porozmawiać o planie spotkania z The Sons

„Ok, więc Dragon powiedział, że to tylko on i jego VP Machete. Chce tylko mnie i Bulleta,czy ktokolwiek inny wyczuwa pułapkę? Spotykamy się w barze na obrzeżach miasta, więc chce, żebyście się rozproszyli, żeby kiedy coś się psuje, jesteście w pobliżu, aby pomóc" Rozglądam się po pokoju i wszyscy kiwają głowami na znak zgody

„Doc, chcę, żebyście ty i Cordelia przygotowali potrzebne rzeczy na wypadek, gdybyśmy mieli jakieś obrażenia, BFG i Socket . Chcę vana na tej polnej drodze na wypadek, gdybyśmy potrzebowali transportu" – mówię, wskazując na mapę miasta

,,Nie chcę rozpoczynać rozlewu krwi, ale skończymy to, zrozumiano?" Wszyscy w porozumieniu uderzają pięściami w stół.

„Ok, zróbmy to" Uderzam młotkiem w stół i wszyscy wychodzimy. Znajduję Cordelię,po chwili ona wskakuje mi w ramiona

„Dziękuję za wszystko, co dla mnie zrobiłeś" mówi, po czym całuje mnie w policzek, przyciskam usta do jej ust i odpowiadam

"Zrobię dla ciebie wszystko Piękna, mam nadzieję, że wiesz o tym" Kładę ją z powrotem na nogi i mówię

"Chcę, żebyście ty i Doc przygotowali infirmary** na wszelki wypadek?" Patrzy na mnie zmartwiona (Niestey nie wiem co to oznacza,wiec jakbyście mogli czekam na komentarz:))

"Co się dzieje, nie zostaniesz zraniony, prawda?" Mówi, zanim przesuwa dłonią po moim ramieniu

,,Nie planuję tego, ale chcę być przygotowany, nic mi nie będzie, zaufaj mi"– mówię, po czym całuję ją po raz ostatni i ruszam do drzwi.

Następny w czwartek ;)

MC Nurse (Broken Demons MC #1) Tłumaczenie PlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz