• 3 •

75 6 0
                                    

Ściągnęłaś sukienkę i ubrałaś się w piżamy po czym położyłaś się na łóżku. Usłyszałaś pukanie do drzwi. Nie chciałaś z nikim rozmawiać, więc nie powiedziałaś aby osoba mogła wejść.

- T.I to ja Changkyun. Proszę cię wpuść mnie - usłyszałaś zza drzwi

Wstałaś z łóżka i otworzyłaś drzwi. Od razu położyłaś się na łóżku i przykryłaś kołdrą. Changkyun usiadł i wpatrywał się w ciebie.

- Co się stało? Ojciec ci coś powiedział? - spytał
- Wyobraź sobie, że mam być dziewczyną tego zboczeńca - powiedziałaś
- Ten cały Jay? - spytał a ty pokiwałaś głową na tak - Co ci zrobił? - spytał
- Przez tą całą kolację trzymał tą obleśną rękę na moim udzie - odpowiedziałaś
- Zabije go - szepnął

Do pokoju wszedł Baron z trzema kubkami.

- Słyszałem od Jongsuk'a, że jesteś nieźle wkurzona po tej całej kolacji - powiedział Baron podając tobie i Changkyun'owi kubki
- Nie mów dzisiaj nic o jakiejkolwiek kolacji - powiedziałaś
- Co się tam stało? - spytał Baron

Odpowiedziałaś mu cały przebieg kolacji i co chwilę zerkałaś na Changkyun'a i widziałaś jego wielkie zdenerwowanie. Po opowiedzeniu tego co się działo na kolacji Baron cię przytulił i wybiegł z pokoju i po chwili do niego wrócił z grami.

- Na poprawę twojego humoru proponuję zagranie w grę - powiedział

Baron uruchomił grę i po chwili zaczęliście grać. W trakcie gry dużo śmialiście i wygłupialiście się. Około godziny 23 zaczęliście sprzątać i skończyliście po 10 minutach. Baron poszedł do siebie, a Changkyun został w twoim pokoju i szukał swojego telefonu. Ty w tym czasie brałaś prysznic. Po kilku minutach wróciłaś do pokoju i położyłaś się na łóżku.

- Jeszcze go nie znalazłeś? - spytałaś
- Nie. Może Baron przez przypadek go wziął - powiedział
- To idź sprawdź - powiedziałaś
- A ty pójdź już spać, bo jest późno - powiedział
- Dobrze tato. Dobranoc - powiedziałaś

Changkyun podszedł do ciebie i pocałował cię w czoło po czym wyszedł z pokoju. Patrzyłaś na niego aż nie zniknął za drzwiami. Po chwili usłyszałaś swój telefon. Napisał do ciebie Changkyun. W treści SMS'a było: ,, Śpij spokojnie ♥️". Uśmiechnęłaś się i po chwili usnęłaś.

         -----------------------------------------------

Poczułaś jak ktoś szarpie cię za ramię co cię obudziło. Otworzyłaś oczy i zobaczyłaś swojego brata, który kiedy zobaczył, że się obudziłaś od razu zaczął wychodzić z pokoju mówiąc, że masz gościa i czeka na ciebie w jadalni. Szybko się ubrałaś i wyszłaś z pokoju. Schodząc po schodach słyszałaś śmiech swojego ojca i brata. Weszłaś do jadalni i zobaczyłaś tam Jay'a.

- Dzień dobry, córciu. Jak możesz tak długo spać. Jest już 9:30 - powiedział
- Zjedz z nami - powiedział Jay i odsunął ci krzesło

Spojrzałaś na ojca i widziałaś po jego minie, że masz zrobić to co każe ci Jay. Nie chciałaś robić kolejnej kłótni, więc usiadłaś obok Jay'a z wielką niechęcią i wzięłaś się za jedzenie. Cała trójka ciągle śmiała się z żartów jakie opowiadał Jay a ty byłaś zmuszona siedzieć z nimi dopóki nie dokończą swojego śniadania. Jongsuk zauważył twoje niezadowolenie na twarzy i lekko kopnął cię w nogę dając ci znak abyś chociaż udawała, że się śmiejesz. Po prawie godzinie twój brat, ojciec i Jay skończyli śniadanie.

- Nigdy w życiu nie zjadłem lepszego śniadania - powiedział Jay
- Dziękuję - powiedział uśmiechnięty Jongsuk
- Jay, powiedz jej o dzisiejszym ważnym wydarzeniu - dodał ojciec
- Na wieczór przyjdzie tutaj mój zaufany pracownik. Mam nadzieję, że się polubicie - powiedział Jay łapiąc cię za rękę
- O której dokładnie godzinie? - spytał Jongsuk
- Zadzwonię później do niego i dam wam znać - odpowiedział
- Po co ma przychodzić tu jego współpracownik? - spytałaś
- Dowiesz się na wieczór T.I - powiedział ojciec
- Mogę już iść? - spytałaś ponownie
- Zabieram cię na zakupy - powiedział Jay
- Nie chcę iść na zakupy - powiedziałaś
- T.I, proszę cię nie kłóć się i pojedź z Jay'em. Przecież nic ci nie zrobi - powiedział ojciec

When Will You Notice That I Love You? | Im JaebeomOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz