Wstałam rano , przyszykowałam sobie ciuszki do szkoły czyli obcisłe niebieskie rurki i za dużą koszulke którą dostałam od brata a i czerwoną koszule w kratke . Poszłam do do łazienki troszkę sie odświerzyć i zrobić makijaż , gdy wyszłam ubrałam się i wziełam torbe w której miałam książki . Zeszłam na dół po schodach weszłam do kuchni gdzie na stole stało moje śniadanie ,piniądze i karteczka od mamy : dziś wróce późno do domu tu masz piniądze na obiad zjec coś na mieście kocham cie mama . Gdy zjadłam wyszłam z domu , pogoda dziś była słoneczna uwielbiam gdy świeci słońce . Gdy zmiezałam na przystanek ałtobusowy zapatrzyłam sie w telefon gdy nagle poczułam silne udeżenie. Upadłam na kostke byłam straznie zdenerwowana. Spojrzałam na tego pacana ktury namnie wpad
- patrz jak,jezidzisz debilu , powiedziałam do hłopaka ktury pomagał mi wstać
-Ja bardzo przepraszam nie chciałem cie przewruć ,powiedział. A ja zaten czas zmiezyłam go wzrokiem
Ciąg dalszy nastąpi niedługo
CZYTASZ
Uciekając przed szczęściem
Randomheej jestem Monika hodze do 1 kl liceum. jestem zwykla dziewczyną straciłam bardzo wazną osobe w mojm zyciu i od tamtej pory ilozuje sie od ludzi ale ktosi mi w tym przeszkodzi