To Nie Moja Wina...

251 35 12
                                    

Z góry przepraszam za wszystkie błędy!

~~~~~

Naruto siedział w ławce i czekał aż jego nazwisko zostanie wywołane. Wiedział. On wiedział, że nie zda, ale jednak mimowolnie miał w sobie tą głupią nadzieję, że mu się uda.

-Uzumaki Naruto!- Doczekał się 

~~Po egzaminach (coś czuje, że się porycze jak będę to pisać dop. aut.)~~

~Szczerze nie wiem na co liczyłem, wiedziałem że nie zdam, ale oczywiście musiałem się kompromitować!~

Tak, nie zdał. I tak, wiedział że wszyscy go wyśmieją i myślał że skoro tak wyglądało całe jego życie to do tego przywykną, ale gdy widzisz jak twoi 'przyjaciele' wyśmiewają się z ciebie to nie jest ci to tak obojętne jak ludzie których nie znasz. Gdy miał swój dom w zasięgu wzroku w jego oczach zaczęły zbierać się łzy, a gdy tylko zamkną drzwi zaczęły one spływać po jego policzkach.

Kyuubi patrząc na to miał mieszane uczucia no bo hej, przecież ten dzieciak nie powinien go obchodzić, w końcu to tylko głupi bachor, ale będąc z nim przez całe jego życie wiedział, że dzieciak długo nie wytrzyma i jedna najmniejsza rzecz się stanie a całe przyszłe życie 12-letniego dziecka pójdzie się jebać.

Naruto postanowił, że nie pójdzie się myć bo był zbyt zmęczony więc udał się prosto do pokoju i wtedy wszystko zmieniło się w ciemność.

Gdy Naruto w końcu się obudził nadal był w swoim pokoju ale tym razem na podłodze była krew. Jego krew. Szyba była zbita, a na podłodze leżał kamień z kartką, który był trochę poplamiony we krwi. Nie próbował nawet go podnosić bo wiedział co najpewniej było na nim napisane. Dla niego to był znak, że już pora na niego i może się w końcu uwolnić od cierpienia które zafundował mu ten świat.

I tak Naruto skończył siedząc na łóżku z żyletką przy nadgarstku który był cały w bliznach. Chciał to zrobił, ale bał się tego bólu. Nawet jeżeli podczas gdy wcześniej używał żyletki nie bał się to teraz czuł że on nie chce żeby ostatnią rzeczą jaką poczuł na tym świecie był ból.

Żyletka spadła pomiędzy jego leciutko rozchylone nogi co przypomniało mu jak mieszkańcy nazywali go dziwką i szmatą po tym jak skończyli się na nim wyżywać. Wtedy też przypomniał sobie o tym jak w jednej książce zobaczył technikę dzięki której można było przywołać boga śmierci.

Mając nadzieje że nie zapomniał jeszcze znaków zaczął składać ręce w różne symbole po czym nie słyszalnie wypowiedział słowa po których przed nim pojawił się sam bóg śmierci, który tylko wpatrywał się w chłopca nie mając pojęcia co zrobić.

To był pierwszy raz gdy został wezwany przez dziecko, ale to co zdziwiło go najbardziej to to że dzieciak zdawał się wiedzieć kogo przywołał. A gdy myślał że już nic go nie zdziwi usłyszał słowa wypowiedziane w swoją stronę.

-Na co czekasz? Zabij mnie.- Wtedy totalnie go zamurowało. Taki dzieciak prosi go o śmierć? Żaden dorosły człowiek nigdy nie przywołał go w takim celu, a co dopiero dziecko.

Nie wiedział co powiedzieć, bo co miałby powiedzieć? Siedział cicho i nie odzywał się, tylko wpatrywał w puste oczy blond-włosego dziecka. Wtedy też zauważył krew na jego głowie i blizny na nadgarstkach. Rozejrzał się po pokoju i zobaczył brudne ściany i bałagan panujący w pokoju. Zobaczył też rozbite okno i kamień pokryty krwią. Wtedy chłopiec powtórzył swoje słowa.

-No na co czekasz? Zabij mnie.- Niby rozumiał już po części jego powód i słyszał jego słowa, ale i tak nie mógł zrozumieć czemu chłopiec był w takim stanie. Pierwszy raz w całym swoim istnieniu poczuł, że chce spełnić jego prośbę.

Wyciągną swoje ręce w jego stronę na co chłopiec lekko się uśmiechną. Jedną ręką pogłaskał go po głowie a drugą zabrał jego duszę. Ostatnie co zobaczył na jego twarzy to szczęście, a po tym chłopiec padł bez władnie na łóżko, a na jego twarzy można było zobaczyć tylko ulgę.

Kto by pomyślał że znajdzie się przypadek w którym ktoś po raz pierwszy zazna szcześcia i dobroci z rąk boga śmierci...

-----

648 słów

Czy się poryczałam? Tak. I ogólnie to przepraszam że zdechłam ale tak jakoś wyszło. Mam nadzieje, że wam się spodoba. Do zobaczenia w moich innych książkach.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 31, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

To nie moja wina... [NARUTO FF] [ONE-SHOT]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz