Śpiączka...

częśc 1

16 letnia Victoria Cup Crowen miała się spotkać dzisiaj z koleżankami na tą chwilę była 7:45 czas się nie ruszał zawsze o tej godzinie clarity (jej mama się nazywa) . "dziwnie się czuje" powiedziała Victoria wystraszyła się Victoria miała różne obrazy przed głową że jej mama się nigdy nie obudzi ale powiedziała że "hah to tylko żart..." biegnie do pokoju mamy trzęsącą ręką otworzyła drzwi ... Victoria otwiera powoli drzwi z przerażeniem  podbiega do swej mamy daje swoją ręke na mamy klatkę piersiową i? Na szczęście oddycha ... Victoria Już się mniej trzęsła krzyknęła do mamy wstawaj! Mama nie odpowada Victoria powiedziała "hah dobra już nie żartuj wstawaj" Victoria krzyknęła "SŁUŻĄCA!" Nie słyszała jej kroków wienc powiedziała jeszcze raz "SŁUŻĄCA!" Victoria się zdenerwowała Służąca "Jadwiga" bo tak miała na ime miała swój spokój poszła do pokoju Jadwigi mocno tupając nogami wbiegła do pokoju ale się wywróciła wstała trzymając się podłogi oraz głowy powiedziała "o matko ale mnie boli głowa ał" krzyknęła SŁUŻĄCA CO T- nie dokończyła zdania bo nie wierzyła że słuzba jeszcze śpi oni są aktywni od 6 nad ranem bardzo się ździwiła dała 2 ręce na ciało Jadwigi i trząsneła ją lekko ale nie reagowała ale też oddychała krzyknęła Jadwidze do ucha jej imię "JADWIGA WSTAWAJ!" Znowu nie reagowała . Victoria powiedziała "co się  dzieje ?" Dobra Jadwiga masz wstawać ! Powiedziała ugh zamrukła dobra jak chcesz... Dobra idę do swej mamy... Pobiegłam szybko obijąjąc się o sciany wbieglam do pokoju swojej mamy  krzyknełam "MAMO PROSZE WSTAWAJ!"  Dobra spróbuje tak jak na Jadwidze położyła dłonie na ciele i wstrząsnęła mamą no chyba jakiś żart powiedziała Victoria po 1 godzinie nikt z zamku się nie obudził oprócz ... Victorii Ale zadzwonił telefon było cicho wienc odbiło się echo Victoria podeszła do starego telefonu stacjonarnego podniosła słuchawkę i usłyszała przez 1 minutę szum  usłyszała przerywający głos w słuchawce  Victoria...to ja....Jannet....połączenie zostało przerwane... Ciąg dalszy  nastąpi...