Wielka miłość

293 22 0
                                    

Po ostatnich wydarzeniach spotykaliśmy się z Jacobem coraz częściej. Między nami pojawiła się wielka przyjaźń co zaczęło przeszkadzać Edwardowi.

- Elena zabroniłem ci się z nim spotykać.

- i pewnie myślałeś że posłucham. Nie bądź śmieszny Edwardzie czy jak bym zabroniła  Ci spotykać się z Bella posłuchał byś?

- Bella jest mi przeznaczona.

- Jacob też jest mi przeznaczony. Alice miała wizję.

- także o tym, że przez waszą miłość będziesz w niebezpieczeństwie.

- to ja nie ty i to moja sprawa. Tobie nic do tego .

- Elena posłuchaj wasza miłość może zaszkodzić nam wszystkim. Miłość wampira i wilka jest zakazana.

- więc zostanę człowiekiem. I tyle.

- zrobiła byś to? Zapytał Jacob

- tak. Dla ciebie zrobię wszystko.

Wszyscy spojrzeli na mnie jakbym chciała popełnić samobójstwo. Tylko Jake poszedł do mnie bliżej i przytulił o tyłu kładąc ręce na mojej talii. To co chciałam zrobić jeszcze bardziej zdenerwowało Edwarda. Posłał do mnie zabijające spojrzenie po czym powiedział ;

- nie pozwole na to rozumiesz.

I wyszedł. Esme poszła za nim długo ich nie było. Po powrocie nie odezwali się słowem.

- wiecie co, mam tego dość za długo siedzę wam na głowie. Jutro się wyprowadzam. Jestem wam bardzo wdzięczna za gościnę,ale pora odejść.

- jesteś pewna Eleno?

- tak Alice. Nie chcę żebyście mieli kłopoty z mojego powodu.

- zostań jeszcze kilka dni. Jutro twoje urodziny chcemy zaprosić kilku gości i zrobić przyjęcie

- w porządku,ale tylko kilka dni.

Poszliśmy z Jacobem na spacer. Cały czas trzymał moją dłoń. Gdy byliśmy razem czas jakby stał w miejscu nic innego się nie liczyło.

- naprawdę stała byś się śmiertelna w imię miłości?
Zapytał

- tak. Kocham cię najbardziej na świecie.   Dla naszego bezpieczeństwa może tak właśnie będzie lepiej. Jestem wamiprem od osiemdziesięciu lat to męczące. Tęsknię za normalnym ludzkim jedzeniem i życiem bez oglądania się za plecy czy ktoś nie próbuje mnie zabić.

- a nie będzie brakować ci tych umiejętności tarczy, blokady ?

- nie bo będę je nadal miała. Miałam je jako człowiek i nadal ze mną zostaną.

- jesteś niesamowita. I taka piękna.

Nasze usta się spotkały. Czułam bicie jego serca. Jego oddech. Wiedziałam że nasza miłość przetrwa wszystko.

Kolejnego dnia gdy goście się zebrali i zaczęli śpiewać sto lat omal nie pękłam ze śmiechu. Tylko Cullenowie i Jake wiedzieli ile mam lat. Jednak powstrzymałam się jakoś.
Dawni znajomi ze szkoły zostali tylko na godzinę bo śpieszyli się gdzieś, gdy poszli zostaliśmy tylko w kilka osób.
Edward i Bella nie przyszli,ale nie było mi smutno z tego powodu. Najważniejsze dla mnie osoby były obok Jacob Esme Alice Jasper Rosalie Emmett tylko Carlisle miał wezwanie do szpitala,jednak złożył mi życzenia wcześniej.

- masz jakieś życzenia? Zapytał Jasper

- chciałabym abyście zgodzili się na moją przemianę

Ich miny mówiły same za siebie. Nie podobał im się ten pomysł. Właśnie w tym momencie Alice miała kolejną wizję.

- Alice co widzisz?

- Bella będzie miała kłopoty znowu. Muszę szybko zadzwonić do Edwarda.

Alice wyszła. Zamknęłam oczy to co zobaczyłam w jej wizji przeraziło nawet mnie. Usiadłam. W minutę Jake był obok.

- hej co widziałaś? Zapytała Esme

- Bella będzie w ciąży jej ciało tego nie wytrzyma Bella umrze ....

Na te słowa Jake wybiegł z domu
- ale stanie się jedną z nas. Będzie wampirem.

Nie wiem co go ugryzło szybko pobiegłam do rezerwatu jednak zatrzymałam się w pół drogi bo na przeciw mnie stał Sam

- to prawda? Zapytał

- ale co?

- ty i Jake. Jesteście razem?

- tak.  Ale Mamy większe kłopoty.
Powiedziałam mu o wizji

- dlaczego on uciekł?

- nie był do końca z tobą szczery. Kocha Belle ale ona wyszła za mąż i odtrąciła Jacoba. Musicie sobie to sami wyjaśnić. To nie moja sprawa.

Byłam w rozsypce. Obaj kochali Belle. Piękny prezent w urodziny dowiedzieć się takich rzeczy. Byłam wściekła. Okłamywali mnie wszyscy których miałam za przyjaciół. 
Biegłam znowu na klif. Chciałam skoczyć wiem jak działa na mnie dodatkowa adrenalina. Szybko znalazłam się na miejscu.

My Boy Jacob BlackOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz