Pov. Koszmarek
Miałem zabrać Errora na ręce i pujść z nim na plac zabaw jak chciał ale go nie ma ;-;. Raz dwa pobiegłem i go zacząłem szukać.
[Time skip do wieczora czyt. 19.59]
Szukam i szukam go. CZEMU TAK TU MAM DUŻO KORYTARZY!? Ziumnołem jeszcze do jednego pomieszczenia w którym nie byłem jeszcze sprawdzać. Kiedy weszłem tam to mi dusza się roztopiła.
Mały słodziak śpi. Panie boży ratuj. Umieram. Umieram na cukrzycę!! Pomocyyy! Umieraammmmm!!!!
Podeszłem do niego i wziąłem go na rączki a następnie zaniosłem go do sypialni chłopców uwu. Czy tylko mi się wydaje czy muszę mieć kubek "tata #1"? Hah. Ciekawe jak tam u mojego brata....
[ciąg dalszy nastąpi]
8281919919191919191919199
Ło panie jak dawno tu rozdziału nie było ;w; sorry że zaniedbałam tą książkę. Nie chciałam. Sorryyyy TwT
CZYTASZ
Tata NootMare i Bad Guys Dzieci
HumorHistoria o rodzinie która jest piękna i najlepsza pod słońcem.