⚠️16⚠️~ostatni

2.5K 94 161
                                    

dla osób, które nie chcą czytać tych "scen" oddzieliłam je od dość istotnych części fabuły <3
_______________________________

==POV DREAM==
Jeszcze przy samochodzie usłyszałem i poczułem jak mój telefon dzwoni. Zatrzymałem się i szukałem telefonu po kieszeniach na co brunet odwrócił się w moją stronę i czekał na mnie, to ja miałem klucz od domu. Po wyjęciu telefonu odblokowałem go, to była tylko wiadomość od Sapnapa. Stojąc nadal w miejscu odczytałem ją i odpisałem przyjacielowi.

od 𝑺𝑨𝑷𝑵𝑨𝑷 do 𝑫𝑹𝑬𝑨𝑴< Hej stary, słuchaj pisałem wcześniej do George'a, że jedziemy do Techno, ale teraz nie wiem dlaczego George nie odpisuje dlatego piszę do ciebie. Niestety chyba zostaniemy tu na noc. Do domu jest trochę daleko no i wiesz, jakbyśmy mieli wracać to najwcześniej dotarlibyśmy na miejsce około 22. Każdy z nas jest trochę zmęczony. Bad i Skeppy już zasnęli haha *zdjęcie chłopaków śpiących na sobie* >

od 𝑫𝑹𝑬𝑨𝑴 do 𝑺𝑨𝑷𝑵𝑨𝑷< oh świetnie razem wyglądają haha. Nie ma sprawy, damy sobie z George'm radę. Dajcie znać jutro kiedy zamierzacie wrócić.>

od 𝑺𝑨𝑷𝑵𝑨𝑷 do 𝑫𝑹𝑬𝑨𝑴< jasne, powodzenia z twoim brunecikiem (wiesz co mam na myśli😏)> Od kiedy Sapnap wie co łączy mnie i George'a często go ponosiło z takimi tekstami, trochę szkoda, że nie wie, że pierwszy raz już mieliśmy za sobą. Czasem chciałbym się mu wygadać o tym co się dzieje, w końcu to nasz przyjaciel i może wiedzieć, ale jakoś nigdy nie mogłem znaleźć na to okazji. A reszta? jak powiemy reszcie o naszym związku? Oni też powinni wiedzieć... Może powiemy im od razu jak wrócą do domu? Dopiero teraz to pytanie zaczęło mnie męczyć.

od 𝑫𝑹𝑬𝑨𝑴 do 𝑺𝑨𝑷𝑵𝑨𝑷< pff jesteś idiotą...> odpowiedziałem tylko nadal myśląc co powiemy reszcie przyjaciół.

~~~~~~~~~~~~~~~⚠️~~~~~~~~~~~~~~

Pov narrator trzecioosobowy

Gdy mężczyźni wrócili do domu George zatrzymał się w korytarzu tak jakby zastanawiał się nad czymś i zacisnął lekko jedną pięść. od razu po ściągnięciu butów popchnął Dreama na kanapę całując go w szyję. Co prawda George wypił w restauracji trochę wina, ale czy to tak bardzo go upiło? Rzucał się na blondyna tak jakby miał zaraz go zgwałcić.

Nagłe zachowanie George'a bardzo zdziwiło Dream'a, nie sądził, że brunet może być choć raz top, jednak zaufanie jakim blondyn darzył swojego chłopaka skutecznie likwidowało poczucie niepokoju lub strachu. W głowie Dream'a kręciła się tylko jedna myśl, czy on naprawdę tego chce.

Oczywiście George, nawet bez alkoholu we krwi, od dawna chciał pogłębić swoją relację z zielonookim, po prostu nie wiedział jak go o to zapytać. Bał się, że Dream nie będzie na to gotowy i przez niego ich relacja się popsuję. Jednak gdy zrobili już to kilka razy George nie miał żadnych obaw. Brunet kocha go ponad wszystko, nie mówi mu tego często, ale wie, że nie musi, ponieważ wyższy zawsze go rozumiał.

George zobaczył zmieszanie na twarzy ukochanego i sam zaczął mieć wątpliwości.

- Clay, czy ty tego chcesz? - w głosie niższego było czuć nerwowość.
-... Oczywiście, że chcę. Tylko nie chcę żebyś tego żałował, wiem, że mnie kochasz, ale- Wyższy nie mógł już dłużej mówić, a było to spowodowane ustami drugiego chłopaka, które znajdowały się na jego ustach. Blondyn wtopił się w pocałunek nie chcąc tracić kontaktu z brązowookim. George przerwał pocałunek pozostawiając Dream'a w zrujnowanym stanie, z mocno zaróżowionymi policzkami i lekko otwartymi ustami.
- Nigdy nawet tak nie myśl, nigdy nie żałowałbym czegoś co ma związek z tobą, w pozytywny sposób oczywiście - ostatnią część dodał z uśmiechem na twarzy.
Zachowanie George'a zbiło go z tropu, brunet rzadko mówił co tak naprawdę ma na myśli, nie przeszkadzało mu to, wiedział, że potrzebuje czasu, dlatego właśnie taka otwartość i szczerość miło zaskoczyła blondyna.

You remind me of such a rose !DNF!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz