W moim pokoju ponownie rozległ się dźwięk budzika. Ja oczywiście byłam niewyspana... Ciągle myślałam o wydarzeniach z Erenem. Na szczęście dzisiaj piątek. Ostatni dzień w szkole. Później dwa dni wolnego i znowu tam wracamy... Może uda mi się na weekend wymknąć do Erena. Będę musiała się zorientować jakie rodzice mają plany. Oby mi się to udało. A tymczasem pora się przygotować do szkoły. Muszę dzisiaj pogadać z Hirokim. Ruszyłam w stronę łazienki i wzięłam zimny prysznic. To zawsze pomaga. Umyłam porządnie zęby, przebrałam się i uczesałam. Wróciłam do pokoju po plecak i skierowałam krok w kierunku jadalni. Zabrałam wcześniej przygotowanego tosta i wyszłam z domu.
-Hej Naomi! Czekałem na ciebie! - ktoś krzyczał.
To Hiroki. Skąd on wie gdzie mieszkam? Może Saki mu powiedziała... Ciekawe gdzie ona jest. Przeważnie na mnie czekała, żebyśmy razem mogły pójść do szkoły. Dzisiaj najwidoczniej będę szła tylko z Hiro. Przynajmniej mam okazję do pogadania z nim na osobności.
-O, hej Hiro! Gdzie Saki?
-Pisała, że źle się czuje i dzisiaj zostaje w domu. Zapytałem jej o twój adres, mam nadzieję, że się nie gniewasz. Mówiła, że zawsze razem chodzicie do szkoły.
-To miłe, że po mnie przyszedłeś! Idziemy?
-Jasne! Jak ci minęła noc?
-Dobrze. - skłamałam - Musimy porozmawiać.
-O czym? Coś się stało?
-Tak. O czym wczoraj rozmawiałeś z Erenem jak ja gadałam z Saki?
-O to ci chodzi... Uważam, że to nie jest chłopak dla ciebie. Lepiej zerwij z nim kontakt.
-Słucham? Zwariowałeś?
-Wyczułem to. Nie będzie dla ciebie dobry.
-Akurat twoja opinia mało mnie obchodzi. Nie jest moim chłopakiem jakbyś nie wiedział. Lepiej mi powiedz co ty mu nagadałeś!
-Zapytałem po prostu skąd się znacie, a on powiedział, że to nie mój interes! Chciałem normalnie zacząć rozmowę. Cały czas był niemiły i taki tajemniczy. Trochę go okłamałem z niektórymi sprawami, bo chciałem sprawdzić jego reakcję i wtedy zrobił się agresywny...
-Jak widziałeś, że nie chciał z tobą rozmawiać to po co drążyć temat? I tak na przyszłość, nienawidzę kłamców.
-No dobrze no... Przepraszam. Uważaj po prostu na niego.
-Ta, dzięki. Nie skorzystam.
Dalszą drogę spędziliśmy w milczeniu. O co mu chodzi... Nie rozumiem co właśnie wstąpiło w Hirokiego. Mam nadzieję, że to nie będzie nic poważnego i wszystko wróci między nami do normy. Jest naprawdę fajny i lubię go. Nie chcę psuć naszej relacji.
***
Po skończonych lekcjach opuściłam budynek szkolny jak najszybciej. Klasa organizowała jakieś wyjście, a ja nie miałam na to ochoty. Słyszałam jak Hiroki za mną krzyczy ale z nim też nie chciałam rozmawiać. Wbiegłam szybko do domu i się w nim zamknęłam. Ciekawe jak wyglądałoby moje życie gdyby nie to, że weszłam głębiej do szafy. Myślę, że byłoby nudne. Nigdy bym się tak szczerze nie zakochała... Ciągle myślę o Erenie. Uratuję go za wszelką cenę, a później dotrzymam obietnicy i zostanę przy nim na zawsze. Weszłam do swojego pokoju i zaczęłam odrabiać lekcje. Później ugotowałam sobie obiad i zaczęłam oglądać seriale. Trochę brakowało mi takiego zwykłego dnia. W tym momencie byłam zwykłą nastolatką uwielbiającą seriale ale na co dzień mam ważną misję do wypełnienia. Nagle mój telefon zawibrował. Wzięłam go do ręki i trochę się zdziwiłam. To Eren napisał. Ciężko mi się było nie uśmiechnąć. Ciekawe czego chce.
CZYTASZ
Eren x Reader II ZAKOŃCZONE
FanfictionKiedyś był tu opis ale nie podobał mi się i usunęłam. Zachęcam do zajrzenia do środka książki i przekonaniu się samodzielnie o czym dokładnie jest :D zapewniam was, że nie pożałujecie! ⚠️ Ostrzegam, ⚠️ że mogą pojawić się przekleństwa ale jest ich b...