Wyszłam ze szkoły jako ostatnia. Nie było już nikogo, prócz Pana Aizawy. Poszłam więc na miasto się rozejrzeć. Kiedy szłam, będę izuku, który działam na ławce sam i nad czymś, intensywnie intensywnie. Przyjrzałam się dokładniej i dokładniej, że do dziesięciu sam wkurzający Blondyn w szkołach UA. Izukubył przestraszony i było widać, że chce odejść, ale na uchwycił go za szyje i zaczął dusić. Podbiegłam, zdobyłam Blondyna od tyłu i, chwyciłam Izuku za rękę uciekając. Jasnowłosy chłopak odpuścił po parenastu minutach biegu.
Izuku : Dziękuję za ratunek..
Ja : Przyjaciele sobie pomagają.
Izuku : Racja- Uśmiechnął się - Ale muszę już martwić. Pewnie mama się o mnie ..
Kiwnęłam głową.
Ja : Rozumiem. Do zobaczenia jutro w UA!!!
Izuku odszedł machając mi ręką na pożegnanie. Poszłam się jeszcze raz rozejrzeć. Szłam sama po pustej ulicy. Nuciłam nagle sobie piosenkę i nagle usłyszałam grzmot. Pomyślałam ''Co to było?! To nie grzmot od burzy..'' Pobiegłam w stronę hałasu i ujrzałam palące się budynki. Stanęłam jak wryta. Przestraszyłam się, bo wokół było było ani Bohaterów, ani ludzi.. Zastanawiałam się co robić ''Nie zalecam jeszcze mojego Daru.. Co robić..? No co?!'' Nic nie udało mi się wymyślić i nagle ktoś wyszedł z ognia. Miała Jasnoniebieskie włosy, czerwone oczy, przyczepione na sobie dwie strony i struktura na stary.. Przeraziłam się i obróciłam chcąc ucieka.. Byłabym otoczona.. Był to Czarnowłosy chłopak o pięknych niebieskich oczach, miał blizny oraz dziewczyna, blond włosy, które wszędzie odstawały. Chłopak stał się nieruchomo,
Ja : Zabijecie mnie?! co wam zrobić da?! - po tych słowach wszyscy trzej zawahali się na chwile.
Czarnowłosy : Jesteśmy Złoczyńcami w naszej naszej pracy.
Ja : A nawet jeśli zabijecie to nic wam to nie da! Tylko więcej o jedno ciało do kolekcji.. Nic na nie zmieniono.
Starzec poszukaj na mnie, później na swoich wspólników.
Starzec : Dobrze gada.. Oszczędźmy ją, nie jest taka głupia. Może na dobry początek podamy swoje imiona a potem zaczniemy działać? Co ty na to?
Zastanowiłam się „Muszę się zgodzić.. Za bardzo się boję...".
Ja : Czemu nie..
Jako pierwsza sieja Blondi:
Dziewczyna : Jestem Toga Himiko !
Chłopak : Dabi ..
Starzec : Shigaraki Tomura
Przyszła kolej na mnie. Patrzyli z zaciekawieniem.
Ja : J-jestem Yokomi Komishi
Shigaraki : Jeśli chcesz, żeby była mile widziana w Lidze Złoczyńców..
Wszyscy trzej odeszli. Zdziwiłam się, że mnie polubili i nie zabili.. Powiedziałam sama dla siebie:
Ja : Dziwne.. Bardzo dziwne..