Prąd przechodzi płynnie,
nie uszkadza...
Jedynie uzależnia,
wchłania się bez
przeszkód,
Utrudniając.Bawi się,
nie przejmując
drganiami ciała.Niby to coś
znaczy,
ale czujesz
coraz głębszy
ból, połączony
z udawaną
przyjemnością.Dajesz radę
albo tak
Ci się wydaje.Prąd pochłania.
Nie zna granic.Granice są
dla tych,
którzy maja
siłę i mogą.A dla niego,
granice
nie istnieją.Przebija się
i zamyka w
niekończącej
agonii życia.Oops boli
22.06.2021 r.
Alice
CZYTASZ
Zmagania
PoesíaCoś się musi zacząć, by mogło się skończyć. Jednak trzeba się też zatrzymać, by coś mogło ruszyć dalej. Nic nie jest tylko białe i czarne. Człowiek ma warstwy-różnokolorowe. Trzeba tylko je dojrzeć- w głębi.