- Malfoy! Kurwa zaczekaj!! - pobiegł do chłopaka blokując mu drogę.
-myślałem że skończyłem z tobą dyskusje po tym jak powiedziałem, że nic do ciebie nie czuje.
-nie powiedziałeś tego wprost - odparł z uśmiechem na twarzy
-powiedziałem że złamie Ci serce, to to samo. Zresztą co tak się szczerzysz jak mysz do sera?
- nie to nie to samo...ale skoro chcesz mi złamać serce ułatwie Ci to.
-co masz na myśli mówiąc te brednie? W głowę się uderzyłeś biegnąc tu? - zakpił.
- nie, ale mam pewien pomysł - uśmiechał się dalej pewny swoich słów.
- niby nie bardzo mnie to obchodzi, ale dobra słucham mów...
- widzę że jesteś bardzo chętny Malfoy - rzekł dumnie poprawiając krawat.
- na co?
- twoje słowa " nie mów słucham bo cię wyrucham" - zaśmiał się
- przyjaciele zdrowi? Bo ewidentnie coś Ci szkodzi. - odparł zdenerwowany - co chciałeś? bo nie mam czasu
-mam dla Ciebie pewien zakład. Z pewnością Ci się spodoba.
- jaki znowu?
- Ty chcesz mi złamać serce, a ja chce udowodnic, że to Ty będziesz mieć je złamane. Nie jestem kimś z nim możesz sobie pogrywać... Zrobimy tak. Kto pierwszy się zakocha przegrywa. Karą będzie ośmieszanie przegranego przed całą szkołą. Wchodzisz to czy wymiekasz Malfoy?
- uhhh.....daj pomyśleć....to chore nie jestem gejem.
- pocałowałes mnie, może jesteś Bi skarbie? nasz mały Malfoy wie, że przegra? czujesz coś do tego zajebistego wybrańca?
- po pierwsze nie mów do siebie w trzeciej osobie po drugie w porządku. Zgadzam się. Ośmiesze cię przed całą szkołą
-chyba ja ciebie blondi
- chciałbyś - podał mu dłoń
-w tym momencie? Nawet nie wiesz jak bardzo Malfoy - złapał jego dłoń
- nie uda Ci się to - zabrał od niego ręke, jednak został przyciągniety na nowo przez krawat.
- też umiem udawać złego.
-nie jesteś mną Potter.
- nie jestem tobą, ale też umiem podrywać - złączył ich usta w pocałunku - i cierpieć będziesz tu ty...teraz zrobię jak ty i się po prostu oddale... - ruszył w stronę biblioteki.
-.... Dokąd Potter?
- do Ginny się pouczyć..buziaki skarbie
- Potter...
-mówisz już jak chcesz mieć na nazwisko? Nie tak szybko Malfoy..
- co z zjeb...
- z Ciebie
Gdy Harry zniknął z pola widzenia, Draco skierował się w stronę dormitorium.
CZYTASZ
Ślizgon Też Kocha
Adventure*nazwa może ulec zmianie * Początek 6 klasy przyniesie ze sobą mase problemów , ale też pozytywnych wspomnień. Czy nie nienawiść może się zmienić w miłość *nie umiem pisać opisów ok?🤚* "- Jak widać nie jesteś jedynie ślepy, ale też głuchy, jak na...