Fredo, zwykły przeciętny szary podróżnik obdarowany niezwykłą ponętnoscią i urodą, patrzac z perspektywy naszego bohatera świat był zbyt przeciętny jak na takiego seksiaka
04/07/2018 25° lekki wiatr
Miejsce akcji miasto -
nazwa - nieznana godzina 5:85Wychodzac ze swojego przestronnego domu Fredo ujżał promocje na medaliony śledziowe w sosie własnym marynowane przez ślepe zakonnice w murze zamykane kluczem schowanym w skrzyni na głebinach pustyni, biegnąc po nie podkną sie o swoją wspaniałość gdy dotarł na miejsce zauważył że ostatnia puszka już na niego czekała, chwycił ją ale po zoriętowaniu sie że zaskakująco nie przeciętna dziewczyna też chciała zasmakować medalionów podarował jej ostatnią puszke dziewczyna dała mu swój numer telefonu. Wieczorem Fredo zadzwonił pod podany wcześniej numer dziewczyna odebrała prowadząc monolog dowiedział sie że ma na imie
imie - Cytryna nazwisko - 12895
wiek - 19latSpoglądając w przeszłość Freda dowiemy sie że jest on wielkim romantykiem z tego powodu stwierdził że jednyną okzają jest poderwanie Cytryny wpadł więc na pomysł codziennie o 5:85 podrzucał jej pod dom medaliony śledziowe. Teraz nasuwa sie pytanie skąd miał jej adres, nie wiem. I dalej pozostanie to niewyjaśnione. Cytryna po pewnym czesie przypomniała sobie że to Fredo za tym wszystkim stał stwierdziła że też musi coś zrobić, umuwili sie razem na randkę do parku rozrywki.