Charper 34 - Cordelia

1.6K 83 1
                                    

Link do oryginału

https://www.wattpad.com/566834556?utm_source=ios&utm_medium=link&utm_content=share_reading&wp_page=reading_part_end&wp_uname=_Dunat_&wp_originator=ojohtJfcygkvsnJC20oG1Us7elJZbP8SK3eKPr9Goe9%2Fhmk80jnhBhvkwzR4dloMiBI0w064v%2FsbNAUui7D3m%2B%2BWagcBW2oaYD4pe6l6YSvwoqU28LZCySmN6MSDDvD

com/566834556?utm_source=ios&utm_medium=link&utm_content=share_reading&wp_page=reading_part_end&wp_uname=_Dunat_&wp_originator=ojohtJfcygkvsnJC20oG1Us7elJZbP8SK3eKPr9Goe9%2Fhmk80jnhBhvkwzR4dloMiBI0w064v%2FsbNAUui7D3m%2B%2BWagcBW2oaYD4pe6l6YSvwoqU2...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Cóż, moja mama go kocha, ale wiedziałam, że będzie kochać każdego faceta, którego przyprowadzę do domu, ponieważ myślała, że ​​umrę sama,bo moje zaufanie do mężczyzn zniknęło. Idziemy do jeepa i kładziemy Maxa z tyłu, po czym odmachamy mamie i ruszamy z powrotem do klubu.  Kilka minut później zauważam jadącą za nami furgonetkę. Skręcam w kilka różnych zakrętów, a furgonetka podąża za nami

"Piękna, myślę, że mamy ogon, pozwól mi przejąć prowadzenie" Adrian mówi patrząc w lusterko

„Wiem, dlatego wykonałam te zakręty. Mogę prowadzić, zaufaj mi" Zwiększam prędkość i wracam na trasę do siedziby klubu.

„Nigdy nie powiedziałam nikomu, ale człowiek, który mnie skrzywdził, szedł za mną czasami, więc nauczyłam się, jak zgubić ogon, lepiej trzymaj się, trzymaj mocno Maxa" powiedziałam, zanim wcisnęłam nogą w pedał gazu i przyspieszyłam..  Przemykam się przez samochody, robię losowe zakręty i po kilku minutach zgubiliśmy vana.  Znowu ruszam do klubu

"Cholera piękna, po prostu zrobiłaś się jeszcze gorętsza, nie sądziłem, że to możliwe" Adrian mówi kładąc rękę na moim udzie

„Musimy porozmawiać o tym gościu, jeśli nadal próbuje się do ciebie dostać, powinienem dać mu nauczkę" – dodaje.

„Nie martw się, ostatni raz widziałam go rok temu, od tego czasu nie wrócił" Kłamię, właściwie widziałam go miesiąc temu w sklepie, nigdy się do mnie nie zbliża, tylko macha, żeby dać mi znać on tam jest, jakby istniało ryzyko, że o wszystkim zapomnę.

Wracamy do klubu, biorę Maxa na smycz i wchodzimy do środka

"Teraz Max, są tam jacyś dziwni mężczyźni, ale ja ich kocham, więc ty też będziesz, ok?"  Głaszczę Maxa po głowie i wchodzimy do baru.  Siadam przy stole z Maxem, Adrian chwyta Bulleta i Circuits i idą do jego biura.  BFG jest przy barze i podchodzi na spotkanie z Max'em

"Max, to jest B, szczerze jest miły" mówię, głaszcząc Maxa uspokajająco

"Mówisz do tego psa tak, jakby on mógł cie zrozumieć" B mówi ze śmiechem, wyciąga rękę, aby Max mógł ją powąchać, a następnie delikatnie klepie go po głowie, jak na razie dobrze.  Max spotyka kilku chłopaków, a ponieważ jestem spokojna, on też jest.  Puszczam Maxa z smyczy, a on błąka się po barze przez kilka minut, po czym wraca i leży u moich stóp.  Siedzę pijąc piwo przez kilka minut, zanim zabiorę Maxa na zewnątrz, aby pozwolić mu zbadać krainę z tyłu, jak powiedział Adrian, że mogę go tam zabrać.

Idziemy razem przez wysoką trawę, Max podąża za zapachem, który znalazł, słońce właśnie zachodzi i światło zaczyna przygasać, przestaję iść, żeby zapalić papierosa, a Max odwraca się do mnie i zaczyna na mnie szczekać

"Co do diabła Max? To ja" mówię pochylając się, nagle czuję rękę na moim ramieniu

"Tęskniłaś za mną, suko?"  Znam ten głos, wstaję i odwracam się

"Dragon, potrzebujesz mnie do ponownego ćwiczenia twoich umiejętności cięcia?"Mówię.  Tak, boję się, ale nie pozwalam mu tego zobaczyć.  Chwyta moją brodę dłonią i przesuwa kciukiem po mojej dolnej wardze

„Właściwie to zawarłem umowę z twoim chłopakiem, że zrobię coś dla niego, a on w zamian odda mi ciebie, oczywiście planuję użyć cię do czegoś więcej niż celowania" mówi mrugając do mnie, zanim mocno owija dłoń wokół mojej szyi i przyciągając mnie do swojego ciała.  Ok, to nie jest dobre, kurwa.  Dragon przerzuca mnie przez ramię i zaczyna iść w kierunku furgonetki, która jechała za mną wcześniej.  Walczę najlepiej jak potrafię, kopie go najmocniej jak potrafię i uderzam go w plecy i głowę, ale on się nie poddaje. Rzuca mnie na tył furgonetki i siada na siedzeniu pasażera.  Jeden z facetów, który był z nim w moim domu, prowadzi

„Pieprzyć was, nie jadę z wami Wiem, że Killer nigdy by mnie nie zamienił" Krzyczę, uderzając pięścią prowadzącego, furgonetka skręca, ale on zatrzymuje się na drodze, Dragon wstaje z siedzenia i podchodzi do mnie.  Chwyta moje włosy w pięść i uderza głową w bok furgonetki, czuję, że upadam i wszystko robi się czarne.

MC Nurse (Broken Demons MC #1) Tłumaczenie PlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz