Wstęp

29 5 0
                                    

Pov: Alex

=======================================

A: Nie namówisz mnie Clay.

D: hm? Proszę, potrzebujemy kogoś takiego jak ty, serio. Też musisz się integrować, niektórzy nawet może sami zrobią pierwszy krok, widząc że na serwie jest tajemnicza osoba.

A: Może... ale jeszcze mnie nie przedstawiaj, proszę cię. To będzie trochę chaotyczne.

D: YASSS DZIĘKIII 

I w ten oto sposób mój najlepszy przyjaciel zaczął wybawiać mnie z ciężkiej choroby znanej także jako depresja. To wszystko co będzie się działo, jest tylko efektem motyla, po tym jak Dream zaprosił mnie na swój serwer.

Przez następne dni grałam na serwie coraz częściej, aby mieć jakieś początki, nie? Niestety kilka osób się połapało że coś się dzieje, ponieważ siedziałxm na vc z Dreamem godzinami a w rzeczywistości nic prawie nie rozmawialiśmy(george get's jealous bruh). 

Pewnego dnia wszedłem na serwer i zauważyłam że Dream jest aktywny więc poszłam sprawdzić na jakim vc jest i okazało się że właśnie rozmawiał z goggym, więc nie chciałam przeszkadzać.

Teoretycznie chciałxm zdobyć jakiś przyjaciół, bo miałxm tylko dreama i george'a, ale się bałam że będą jak poprzedni, którzy mnie potrzebowali tylko dla pieniędzy, a i tak się toksycznie zachowywali, aż wkońcu zaczęli być moimi prześladowacami wraz z moim - wtedy świeżo po zerwaniu - ex'em. 

Serio polecam moje życie. Jak komuś zaufam to on się odemnie odwraca. Nie wiem czy jestem jakiś irytujacy czy co. Jak się przed kimś otworze, to nagle dana osoba wygląda na bardziej zniechęconą. Do tego od zawsze miałam trust issues.

Jak można zauważyć jestem osobą śmiejącą się ze swoich traum czy chorób. I możecie to wziąść na poważnie lub nie, szczerze mnie to nie obchodzi. (ale wyszła na badass damn zaraz zacznie grysc meble WOOF WOOF💃💁‍♀️)

Więc postanowiem poprostu posiedzieć na kanale z rythm'em (jakby ktoś nie wiedział to jest to bot od muzyki) i włączyłem sobie playlistę stworzoną przezemnie. Była to playlista, którą kiedyś wstawiłam na yt, żeby mieć do botów i nadal jej słucham. Byli tam między innymi msi,  The living Tombstone, MARINA, girl in red i oczywiście wilbur soot. 

Nagle na voice chat wparował George, jakby nie mógł poprostu przyjść do mnie do pokoju i zaczął mówić że mam przyjść na VC7. Zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć, wyrazić opinię , czy zaprzeczyć, już poszedł na wymieniony powyżej kanał. Byłam na to skazana żeby tam pójść, ponieważ wiem do czego jest zdolny Clay.

Oczywiście nie miałxm zamiaru włączać mikrofonu, a tym bardziej kamerki, bo zaczynałam streamować bez twarzy a nie wiedziałam czy ktoś to nagrywa. Planowałem nagrywać wszystko bez twarzy, nie dlatego że  mnóstwo kompleksów. Może i je miałam, ale twarz zawsze wiedziałam że mam cudną(Oikawa, Gojo i Aoyama kinnie check). Nie oszukujmy się, DreamSMP to jednak bardzo popularni ludzie, niektórzy mają po kilka milionów subskrybcji, a ja marne prawie sto. To smieszne że Clay chciał żebym dołączył do jego serwera. Jest bardzo dużo ludzi którzy zrobili by niemal wszystko żeby dołączyć, a mnie musiało się namawiać. Czuję się z tym teraz trochę źle, ale cóż.

Minęło kilka minut i już wszyscy są. Niektórzy włączyli kamerki, więc mogłxm popatrzeć na ludzi z którymi najprawdopodobniej będę grać. Z tego co widziałam na różnych kanałach, to bardzo dobrze się dogadywali, wszyscy mieli ciekawe relacje między sobą. Aż zaczęłam im zazdrościć, ale wolałem się nie mieszać, aby nie zniszczyć im przyjaźni czy coś. Mając tylko Dreama i George'a czułam się dobrze. Nawet gdy potrzebowałxm też trochę uwagi, to zawsze mogłam iść porozmawiać z moją papugą. A właśnie, papuga. Jest to moje kochane zwierzątko, które nazwałem Sasha. Papużka wygląda tak:

SIEMSON ZAINSPIRUJ SIE JAK CHCESZ ZIOMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz