biore go ! #3

1.7K 101 37
                                    

DEKU

Katsuki wił się na rurze jak prawdziwy zawodowiec eksponujęc swoje idealne kształty. Co jakiś czas spoglądałem na niego z zainteresowaniem.

- Nie wstydź się to jest....

-Czy ja powiedziałem że się wstydzę, nie sądzę i wiem co robię z resztą spodobał mi się więc się zastanawiam - odpowiedziałem jej oschle, chłodno i patrząc jej prosto w oczy. Dziewczyna trochę się wystraszyła odeszła ode mnie i wróciła do pracy.

Jeszcze chwilę się zastanawiałem po czym wyszedłem z pomieszczenia i podszedłem do tej pani w recepcji.

- Witam zdecydował się pan na kogoś ? - zapytała zainteresowana

- Tak przekonała mnie pani wezmę tego uroczego blondyna - odpowiedziałem

- Przygotuję papiery i jego dokumenty dla Pana ale może pan go zabrać dopiero po jego pracy czyli po 17:00 przykro mi takie zasady.

- Naprawdę nie ma problemu pójdę wszystko przygotować dla niego i wrócę o 17:00 - proszę mi tyko powiedzieć czy ma tu swoje rzeczy - zapytałem stojąc w drzwiach wyjściowych

- Tak, tak wszystko ma kosmetyki, ręczniki i ubrania proszę się tym nie martwić.

Rzuciłem szybkie i nic dla mnie nieważne "dobrze dziękuję" i wyszedłem kierując się do domu.

KATSUKI

Kiedy skończyłem około 16:30 kiedy wszyscy wyszli Mina powiedziała że podobam mu się przez co oboje sie przytuliliśmy i zaczęliśmy piszczeć ze szczęścia. W tedy do pokoju weszła ta miła recepcjonistka i kazała mi się zbierać bo zostałem kupiony. Pobiegliśmy  a raczej potruchtaliśmy na górę do mojego pokoju bo w obcasach ciężko się biega.

Wbiegliśmy do mnie do pokoju i zamknąłem go na klucz aby nikt nie przeszkadzał. Mina wzięła z pod łóżka walizkę a ja zgrabnie i schludnie schowałem tam wszystkie moje ubrania z szafy, bieliznę z szafki komody, kosmetyki z toaletki, 3 ulubione poduszki z łóżka i moje rzeczy typu jakieś bibeloty, mangi i figurki tak w skrócie. Odkluczyłem drzwi i z Miną wyszliśmy z pokoju zanim zamknąłem drzwi wziąłem z łóżka mój ulubiony czarny ciepły i milusi kocyk w  "znak Akatsuki" przerzuciłem go przez rękę, zamknąłem drzwi na klucz i schowałem go do walizki. Nawet się nie przebierając zszedłem z Miną na dół gdzie czekał on. Deku uśmiechnął się kiedy mnie zobaczył i podszedł do recepcji. Mina pobiegła na górę i powiedziała żebym czekał na nią.

- ile ? - zapytał Deku Mike tą recepcjonistkę

- 50.000 - odpowiedziała mu

- Ahhh... Niech będzie - wyjął gotówkę z portfela a mi oczy o mało nie wypadły ze swojego miejsca na widok tak dużych pieniędzy.

- To co idziemy nie ? - zapytał

- chwila Mina miała jeszcze przyjść a w między czasie mam jeszcze pytanie jak coś to ten pokój będzie dalej mój czy będę musiał go oddać.

- spokojnie Katsu, pokój jest twój ja i dziewczyny na pewno dopilnujemy tego.  - uśmiechnęła się i podała Izuku moje dokumenty po czym skierowaliśmy się do wyjścia gdy nagle usłyszałem 

- Katsuś - wielkim chórem

- Hym - odwróciłem się a dziewczyny wpadły na mnie i wszystkie na raz przytuliły.

- Oj, przecież ja nie umieram

- ale odchodzisz od nas mam nadzieję że zobaczymy się jeszcze wszyscy np. Na mieście - zapytała z nadzieją  w głosie Momo.

- Oczywiście dlaczego nie - odpowiedziałem trochę rozbawiony całą sytuacją.

- Mamy jeszcze dla Ciebie mały prezencik na odchodne nie będziesz musiał pożyczać ode mnie bo okazało się jednak że mam dwa - uśmiechnęła się i podała mi małą torebeczke urodzinowa. Otworzyłem a moim oczą ukazał się neonowo zielony lakier do paznokci.

- O ty małpo ile go tak trzymałaś przede mną - zaśmiałem się

- Owiele za długo - też się zaśmiała i znowu przytuliły mnie wszystkie. Ja też się przytuliłem i wyszeptałem Mine do ucha "podam Ci jutro adres" wyplątałem się niechętnie z ich uścisku, na odchodne uśmiechnąłem się szeroko, pomachałem na pożegnanie wziąłem walizkę i razem z moim nowym towarzyszem wyszedłem przez drzwi frontowe. 

,, Nowy Dom " ( DEKUBAKU ) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz