* takiej osoby nie było w uniwersum, jest to postać wymyślona przez mnie
Wandy od zawsze była uczona samodzielności. Musiała sobie od małego radzić sama. Przez co często wylatywała się w straszne rzeczy. Nikt nie miał dla niej czasu.
Czasami wydawało jej się że nikt nie chciał mieć dla niej czasu.Gdy była mała zajmowały się nią nanie, nigdy nie zaznała matczynej opieki.
Otaczała się służbą, która robiła za nią różne rzeczy takie jak ścielenie łóżka, gotowanie obiadu, sprzątanie pokoju.
Mimo to była bardzo samodzielna. Bo kiedy wpadała w jakieś tarapaty zawsze wychodziła z nich sama.Wiecznie była sama.
Otaczała się drogimi i przedmiotami, meblami, sukniami, błyskotkami, ale sama nie czuła się czegoś warta.
Nikt jej nigdy nie powiedział że jest czegoś warta.
Miała zaniżona samo ocenę. Wolne czas spędzała czytając o wspaniałych bohaterkach z różnych powieści. Nikt jej nigdy nie powiedział że jest wyjątkowa tak jak one. A ona tak tego pragnęła, tak tego potrzebowałaWszyscy byli zajęci swoimi problemami
Matka która przeżywała zachowanie swojego najstarszego syna
Ojciec który zajmował się poprawą reputacji rodziny wydając coraz to nowe bankiety.
Syriusz który nie chciał ze swoją rodziną mieć nic wspólnego.
Regulus który miał sam tyle problemów że nie miał czasu zająć się problemami siostry.Mimo to wytrwała do końca.
Można było by powiedzieć że jej historia jest dość zwykła jak na tamte czasy - umarła w walce o lepszy świat magii
Tak, Wandy Black walczyła - nie była jak większość kobiet z jej rodziny, nie zamierzała patrzeć na to co się dzieje i nie iść do walki.
Była dzielna
Gdy zaczęły krążyć plotki o tym że zbliża się wojna. W jej rodzinie panowało straszne zamieszanie wszyscy chodzili rozdrażnieni.
Wandy wiedziała że coś jest nie tak. Nie chciała być po złej stronie. Miała już dość milczenia na to co działo się wokół niej - w śród jej najbliższych. Chciała wreszcie się odważyć i powiedzieć nie rodzicom.
Zaczęła szukać jakiegoś środowiska w którym mogłaby walczyć. Znalazła Zakon Feniksa.
W którym spotkała tych wszystkich ludzi o których jej rodzina źle mówiła. Dziwne że oni stali się jej bliżsi niż rodzina. Wreszcie ktoś jej powiedział że jest wspaniała tak jak te wszystkie bohaterki o których czytała. Wreszcie czuła się czegoś warta. Wreszcie nie czuła się wiecznie samotna.
Na jednym z spotkań spotkała się z Syriuszem
- Co ty tu robisz ? - spytał gdy ja zobaczył
- To samo co tyWtedy dopiero ją zauważył
Chociaż kiedyś widział ją codziennie dopiero teraz prawdziwie ją dostrzegł
Była tak wdzięczna że była wstanie poświecić własne życie.Umierała w walce, z myślą że przynajmniej nie umiera jako osoba która nic nie zrobiła, tak jak inne kobiety z jej rodziny
᯽᯽᯽
Witam wszystkich pod kolejnym rozdziałem
Jak się może domyśleć ten rozdział jest o mojej postaci fikcyjnej którą wybrałam sobie na fikcyjna ja
Mam nadzieje że rozdział wam się podobał
Właśnie tak wyobrażam sobie historie Wandy Black
Dajcie znać co sądzicieDo następnego rozdziału
Wandy
CZYTASZ
Stories of so many | Dziewczyny z Hogwartu 🖋
FanfictionKrótkie Historie Dziewczyn które uczęszczały do Hogwartu Możecie pisać mi pod rozdziałami o kim chcecie kolejne rozdziały ᯽Zapraszam do czytania ᯽ UWAGA ! Rozdziały publikowane są nieregularnie i raczej rzadko