4

387 13 1
                                    

Michalina

-Tato co ty tu robisz!?-spytałam przerażona bo jego wizyta nie zwiastowała niczego dobrego

-Beata pozwolisz porozmawiać z Michaliną-zwrócił się nadzwyczaj spokojnie do nauczycielki w ogóle skąd on ją znał?!

-Oczywiście-niepewnie wstałam i wyszłam na korytarz gdzie czekał na mnie tata obawiałam się bardzo tego po co on się tu zjawił i co mnie czeka...

-Tato coś się stało?-spytałam niepewnie

-Już pomijając twoje pyskowanie drugi dzień w nowej szkole i już pobiłaś jakiegoś chłopaka chociaż Klaudia wytłumaczyła dlaczego i jestem dumny że umiesz sobie poradzić w życiu ale nie zmienia to faktu że jesteś w szkole bez taryfy ulgowej -czuje że to nie wszystko

-Przepraszam ale wspomnienia wróciły i samo to jakoś wyszło-spuściła głowę i usiadłam na ławce

-przepraszać będziesz dyrektora ale możesz mi wyjaśnić ten filmik-puścił mi filmik z niedzielnej imprezy na którym tańczyłam na barze wśród przypadkowych facetów kurde nie wiedziałam że ktoś to nagrywał i to musiał być ktoś ze szkoły-I jeszcze to zdjęcie-pokazał zdjęcie na którym całuje się z Leonem o nie,to jest już fotomontaż bo nie upiłam się na tyle by mi się urwał film a na dodatek to zdjęcie zrobiono dzisiaj

-Film owszem trochę było ostro ale nie byłam sama bo miałam pełną obstawę a co do tego zdjęcia to ja się NIGDY NIE CAŁOWAŁAM Z LEONEM traktuje go jak brata a gdyby Kamil się o tym dowiedział to Leon chodziłby już dawno z obitą mordą-uniosłam się trochę bo sorry nikt mi nie będzie tego wmawiał i miał ze mnie bekę

-Uspokój się dlaczego nic nie mówiłaś o imprezie-kurde tata przyjął kamienny wyraz twarzy i nie wiem czy mi wierzy czy nie

-Bo nie pozwolilibyście mi iść a po za tym to była spontaniczna akcji po próbie i oblanie sukcesu naszego teledysku w sieci-taka w sumie była prawda a kolejne kłamstwo by nie przeszło

-Masz szlaban na jakiekolwiek wyjścia po szkole jedynie treningi po których osobiście cię będę odbierał-Nie No super ciekawe na ile

-o dzień dobry panie Grzegorzu co pan tu robi-spytała zaskoczona Vanessa podchodząc do nas mój tata tylko kiwnął głową

-pobicie Dawida i jeszcze nagranie z sieci-powiedziałam porozumiewawczo

-a okey ale ja w innej sprawie widziałaś ten fotomontaż z tobą i lwem-No jedyna która bez tłumaczeń wie że to nie prawda

-tata mi już go pokazał myśląc że to prawda-odburknęłam bo mnie zawiódł myślałam że ma większe zaufanie do mnie

-Może być pan spokojny ten cholerny idiota to wysłał-Nie wiem o kim mówiła ale była wkurzona

-a kto tym razem jest idiotą?-odezwał się mój ojciec jak nadal mi nie wierzy to nie wiem co zrobić by uwierzył

-Seba mój już były nikt nie będzie wrabiać moich przyjaciół a on ślepo podążał za Dawidem to się doigra jeszcze użył naszych zdjęć z prywatnego konta na które mi się złamał kretyn-opowiadała gdy wyszedł do nas dyrektor razem z Leonem i Klaudiom ugh zapowiada się ciężki dzień

-dobra ja spadam bo wyszłam tylko do kibla powodzenia-szepnęła mi do ucha po czym znikła za drzwiami sali a mój ojciec przywitał się z dyrektorem który okazał się być jego kumplem co nie wróżyło dobrze w moim przypadku

-to może przejdźmy do mojego gabinetu to wyjaśnić-zaproponował dyrektor widziałam go drugi raz w życiu był młody w wieku podobnym do Klaudii,był dobrze zbudowany, wysoki i ubrany w idealnie dopasowany garnitur

-Nie ma tu co wyjaśniać ale dobrze-Leon nie był zadowolony tak samo jak ja bo to było absurdalne

-Proszę panie przodem-dyrektor przepuścił mnie z Klaudią przodem przyglądając się uważnie Klaudii

-Czy ty chcesz mi powiedzieć że spóźniłaś się przez niego?-spytałam po cichu żeby faceci nas nie usłyszeli

-cicho być to nie czas na takie rozmowy ale faktycznie miał swój udział w moim spóźnieniu-No przynajmniej ma okazje pobyć z nim trochę dłużej niż zwyczajnie

-Liczę na szczegółowy raport za nim ojciec zamknie mnie w domu

-okey da się załatwić-uśmiechnęłyśmy się pod nosem a potem nastała fila męki weszliśmy wszyscy do gabinetu dyrektor usiadł w fotelu,Klaudia stanęła za nim,ja z tatą usiedliśmy na krzesłach przed biurkiem a Leon stał za mną mam nadzieje że nie obraził się na mnie bo w sumie to moja wina że siedzimy teraz tutaj

-To zacznijmy od sprawy zdjęcia naprawdę wszystko rozumiem ale jednak to trochę niestosowne związek nauczyciel-uczennica, nie zabronię wam nie być razem ale nie afiszujcie się w szkole a czułości okazujcie sobie po godzinach lekcyjnych-Nie No myślała że ten facet jest poważny

-My nie jesteśmy razem!-krzyknęliśmy w tym samym momencie z Leonem

-Tylko się przyjaźnimy,traktujemy się jak rodzeństwo jakbym na nią popatrzył nie tak to już bym łaził z obitą gębą przez Kamila poprawioną przez Ericka i Dostałbym szczegółowy wykład od Emmy-tłumaczył mój przyjaciel choć było to tak oczywiste że Klaudia śmiała się jak skończył to tłumaczyć

- Napewno by tak było a to zdjęcie to ewidentnie fotomontaż,są blisko ale nie na tyle-Klaudia jak ja się ciesz że ona jest moją wychowawczynią a nie jakaś wredna baba

-Czyli mam rozumieć że to nigdy nie miało miejsca a to że mówicie tak samo swoje wersje wydarzeń to nie jest ustawione?-spytał ojciec,myślałam naprawdę że jest bardziej inteligentny

-TAK !-znów tym samym czasie krzyknęliśmy nie moja wina że znamy się na wylot

-Dobrze a powiedz co z tym chłopakiem?-akurat interesowało mnie czy zrobiłam mu coś poważniejszego czy tylko jakieś obtarcia

-złamany nos,zwichniętą rękę i potłuczone żebra z związku z tym domaga się odszkodowania i przeprosin-serio?!nigdy w rzucił a że nie wyszedł bez szwanku to jego wina

-Nigdy w życiu go nie przeproszę nie zasłużył na to-wkurzyłam się bo nie mam za co go przepraszać

-Tu akurat zgodzę się z córką niech nie liczy na przeprosiny jedynie możemy zapłacić to odszkodowanie tylko też nie jakieś kosmosu max do  6 tys na więcej niech nie liczą-uf wrócił mój tata

-okey przekaże mu to a i jednak ta bójka nie ujdzie płazem i  dostaniesz minusowe punkty i...o możesz będziesz odpowiedzialna za tegoroczny konkurs talentów zajmiesz się czymś i przestaniesz bić-punkty okey ale kurde kiedy ja mam ogarnąć ten konkurs przecież sama chciałam w nim wsiąść udział

-niech będzie możemy już iść czy jeszcze coś przeskrobałam-miałam dość tej idiotycznej rozmowy

-możecie wyjść tylko Grzegorz możemy jeszcze chwile porozmawiać?-czego on chce od mojego ojca ?!

-naturalnie poczekaj na mnie przed gabinetem i ty też-zwrócił się do mojego przyjaciela

-dobra a mogę panu zadać jeszcze jedno pytanie?-zwróciłam się do dyrektora

-proszę-przyjaciele patrzyli na mnie zdziwieni a ojciec nie zwracał na mnie uwagi

-Jaki ma pan stosunek do związku w pracy takiego np.dyrektor-nauczyciel?-w końcu sam się w taki wplątał więc jestem tego ciekawa pomimo że Klaudia się wkurzyła

-Michalina dosyć wyjdź-ojciec choć myślałam że powie to Klaudia

-nie mam stosunku jeśli się kochają to tego nikomu się nie zabroni-powiedział gdy wychodziliśmy miałam mu już odpowiedzieć ale mój kochany przyjaciel mi zabronił...

Wśród przyjaciół i bogactwOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz