8

234 10 7
                                    

Uwaga, w tym rozdziale są przekleństwa

Obudziłaś się w pomieszczeniu, które przypominało trochę jak takie, co są w więzieniu. Ręce masz związane sznurem i buzię zaklejoną taśmą. Pierwsze o czym myślisz to oczywiście o tym, jak rozwiązać ręce i wydostać się stąd.

Rozglądasz się po otoczeniu w którym siedzisz. Po twojej prawej stronie jest ściana  przy której są różne małe kamyki i tym podobne oraz jedno okno. Po lewej stronie były kraty a z tyłu i przodu ściany i na górze w prawym i lewym kącie były kamery. Kraty są takie, że człowiek mógłby się skaleczyć. Teraz wystarczy tylko wymyślić plan jak stąd się wydostać

Jakiś czas później

Plan już masz. Teraz już wystarczy go wykonać. Wstałaś, podeszłaś do jest i zaczęłaś przecierać o nią sznury. Po 1-2 minutach już ich nie miałaś na rękach. Szybko po tym wzięłaś kamyki z pod okna. Najpierw nimi zniszczyłaś kamery a następnie wybiłaś szybę w oknie i odrazu zaczęłaś uciekać byle żeby z daleka od tego miejsca.

W tym samym czasie u gangu (który porwał T.I)

Suga: Cholera - powiedział wkurzony

RM: Co jest?

Suga: Zwiała nam i zepsuła kamery - powiedział próbując się w miarę uspokoić

RM: Że co!? - powiedział wkurzony i jednocześnie zdziwiony

Jungkook: No i co debile? Miałem rację, żeby lepiej zamknąć ją w lepszym pomieszczeniu, bo może z tego uciec!

Suga: A weź się zamknij Kook. - powiedział do Jungkooka będąc już trochę śpiący

V: Cóż, jednak nie potrafisz w końcu powiedzieć coś mądrego - powiedział do Jungkooka

Jungkook: Pff - powiedział sfrustrowany idąc obrażony do swojego pokoju

Jimin: A ten królik znowu się obraził - powiedział śmiejąc się z tego

Rm: A wy co kurwa tak stoicie? Już spierdalajcie ją złapać. Nie możemy sobie pozwolić żeby ta s*ka nam uciekła!

Jin: Bez takich słów. Gdzie ty masz maniery żeby kobietę tak nazywać! - powiedział lekko wkurzony tym

Gdy usłyszałaś na samym końcu co powiedział ich lider wiedziałaś, że masz już jednym słowem przejebane. Zaczęłaś uciekać jak najbardziej się da. Nie miało to teraz znaczenia gdzie i dokąd biegniesz. Teraz jedyne co się liczyło to, żeby cię nie dogonili i nie złapali. Po około 2/3 minutach zauważyłaś, że udało ci się, przestali ciebie gonić. Postanowiłaś chwilę odpocząć. Usiadłaś i sprawdziłaś czy masz przy sobie telefon. Odziwo całe szczęście masz, czyli jednak ci go nie zabrali. Sprawdziłaś godzinę, 0:25. Poszukałaś jakiegoś miejsca żeby pójść spać. Nie miałaś na tyle energii, więc rano będziesz szukać dormu mafii w której jesteś.

Mój ideał. Felix x readerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz