***
Wraz ze wschodem słońca, wszyscy z oddali ujrzeli Sunagakure. Gaara przez całą drogę szedł podtrzymywany przez Naruto i Kankuro. Powitali ich tłumy mieszkańców, cieszących się z powrotu Kazekage do domu - całego i zdrowego
- Co za powitanie.- skomentował Kankuro, na co Mikaira się z nim zgodziła
- Super!- powiedział podekscytowany Naruto
- Tylu mieszkańców!- stwierdził Lee z uśmiechem na twarzy
- Tak jak przystało na powrót Kazekage.- dopowiedział Neji
- O tak.- zgodziła się z nim Tenten
Gdy tylko znaleźli się bliżej wioski, wszyscy ruszyli w ich stronę biegiem, przez co musieli się zatrzymać. Z tłumu wyszedł Baki
- Cieszę się, że jesteś cały i zdrowy.- zwrócił się do Gaary, który w odpowiedzi kiwnął głową
- To wszystko dzięki nim.- odpowiedział
- Uzumaki Naruto, Otsutsuki Mikaira, dziękuję wam.- podziękował
- Nie, nie, nie, nie! Nic nie zrobiliśmy!- zaprzeczyła zaraz białowłosa
- Kazekage-sama, wszyscy mieszkańcy wioski czekają.- powiedział, a tłumy rozstąpiły się robiąc przejście.- Proszę, idź.- dopowiedział
- Gotowy?- zapytał Kankuro do młodszego brata, po czym ruszyli
- Czekajcie.- powiedział Gaara zmuszając ich, by się zatrzymali.- Puśćcie ją przodem.- polecił spoglądając na shinobich niosących ciało Chiyo. Obok ciała stali Sakura i Ebizo
- Racja.- potwierdziła Temari
- Oddajmy ostatni hołd Chiyo-baasama! Pomódlmy się w ciszy!- powiedział Baki, a wszyscy zamilkli przymykając oczy, podczas gdy ciało zostało wniesione do wioski
- Jesteśmy w domu, nee-chan.- powiedział Ebizo
***
- Dawno nie rozmawialiśmy i nie widzieliśmy się, Gaara.- stwierdziła Mikaira siedząc na kanapie w biurze Kazekage
- To prawda.- potwierdził Gaara zajmując miejsce za biurkiem.- Nie widzieliśmy się od momentu, gdy w drodze z Suny do Konohy zostałaś zaatakowana przez członków Akatsuki.- stwierdził.- Gdybyś nie zdołała im jakoś uciec, teraz byłabyś na moim miejscu, albo nawet gorzej. Byłabyś martwa.- dopowiedział
- To prawda.- potwierdziła spoglądając na swoje dłonie.- Tamtego dnia ledwo uszłam z życiem. Dalej w to niedowierzam.- powiedziała
- Słyszałem, że wraz z Chiyo-baasama pokonaliście Sasoriego.- zaczął nawiązując do walki z ostatniego dnia.- Jestem pod wrażeniem. Pokonałaś członka Akatsuki.- dodał
- Gdyby nie Chiyo-baasama, byłabym martwa. To ona pomogła mi pokonać Sasoriego. To jej w głównie zasługa.- odpowiedziała mu.- Jednak podczas walki zdałam sobie z czegoś sprawę.- zaczęła rownież
- Z czego?- zapytał zainteresowany
- Że w Akatsuki są o wiele silniejsi i bardziej niebezpieczni shinobi.- odpowiedziała mu.- Tamta dwójka z którą walczyłam pół roku temu...to był zupełnie inny poziom. Ich zdolności były przerażające. Byli o wiele silniejsi niż Sasori.- wyjaśniła mu zaraz
CZYTASZ
MIKAIRA - *Naruto Shippuden* | ZAKOŃCZONE |
Короткий рассказMija ponad 2 lata odkąd Uzumaki Naruto wyruszył w podróż rozpoczynając tym samym trening pod okiem jednego z Legendarnych Yonninów - Jiraiyi. W ciągu tych lat, Otsutsuki Mikaira wyrasta na piękną i równie potężną shinobi kształcona pod czujnym okiem...