Memories: Na Zawsze

83 9 1
                                    

W chwilach ciszy
Wyobrażam sobie, że tu jesteś
Wszystkie z moich wspomnień
trzymają cię tuż obok
Twe ciche szepty, me ciche łzy

Byś dał mi znak,
że wszystko u ciebie w porządku

~ "Memories" Within Temptation

❦❣

    Pamiętasz, jak mówiłeś mi, że pragniesz wolności?

    Oddaję ci go.

    Pamiętasz, kiedy stworzyłem blizny na twoim ciele?

    Nie musisz już się odwdzięczać, bo właśnie kto inny zrobił to za ciebie.

    Nigdy nie zapomniałem wszystkich naszych kłótni, które doprowadziły nas do tego miejsca, na którym znalazła się nasza dwójka.

    Ale nigdy nie przyznałeś, że aż tak daleko zajdziemy razem, prawda?

    Jedynie, o co mogę mieć żal, to do twojego ślepego dążenia do poprawy sytuacji ojca i nie pozwolenie nam na uratowanie twojej matki oraz siebie samego.

     Byłeś bardzo głupi, myśląc, że podołasz samemu. Pomógłbym ci przecież!

     Ach, faktycznie. Duma nazwiska i przynależność do Slytherinu nie pozwalała na proszenie o pomoc, jakiegoś chłopca z Gryffindoru.

     Mimo to wiedziałeś, że zawsze bym ci pomógł, gdybyś tylko powiedział. W końcu byłem "tym" chłopcem.

     Głupi, nierozsądny nastolatek, który myśli dopiero po zrobieniu. Ile to razy musiałem nasłuchać się twoich monologów na temat mojego bezpieczeństwa i ostrożności z "durnymi" pomysłami, jak to nazywałeś.

     Mimo to, jak głupi wspominam.

     Jak głupi mam nadzieję, że odwrócę się i ujrzę cię na błoniach uśmiechającego się i czekającego na mnie, aż przybiegnę, żeby jak idiota poczuć cię w ramionach.

     Czy naprawdę o tak dużo proszę?

     Chciałbym wymazać się ze wspomnień, a jednak nie mogę. Hermiona nazwała to chorobą. I faktycznie, jestem chory z tęsknoty.

     Moje serce łamało się na pół, kiedy umierałeś w moich rękach. Kiedy wszystkie nasze marzenia odchodziły wraz z twoją duszą.

     Również teraz się duszę, gdy widzę twój zimny nagrobek, a pod nim spoczywa twoje ciało.

     Już nawet nie mam siły płakać.

     To tak boli.

     Boli mnie, że mieliśmy tak mało czasu spędzonych ze sobą. Byłeś taki młody. My byliśmy młodzi.

     Mieliśmy podarować sobie obrączki i stworzyć najprawdziwszą rodzinę, o jakiej marzyła nasza dwójka.

     Wraz z twoją śmiercią wszystko legło w gruzach.

     A może to moja wina?

     Urwałbyś mi głowę za to pytanie. Szkoda tylko, że już nie zobaczę cię w tej wściekłości.

     A potem pewnie pocałowałbyś mnie i kazał wracać do siebie. Smutne tylko, że musiałeś samotnie przeżywać swoje błędy.

     Przede wszystkim nigdy nie zapomnę twojego ratunku w Manor Malfoy i ucisku, kiedy wydostałem cię z płonącego pokoju życzeń.

     I nigdy nie zapomnę twojego upadku, po przyjęciu śmierciożerczej klątwy od tej wstrętnej Lestrange.

     W tamtej chwili niczego nie słyszałem. Czułem, jak twoje serce męczyło się jeszcze przez kilka godzin, a żaden medyk nie znał sposobu na odwrócenie zaklęcia.

     To było gorsze od avady.

     Hogwart był świadkiem mojego wrzasku, kiedy twoja dłoń opadła z mojego policzka, a ciało zastygło w tej jednej pozycji.

     Żeby cię zabrać musieli siłą odrywać mnie od ciebie.

     Nie wróciłem do Hogwartu. Nie bez ciebie, bo kazałeś mi obiecać, że bez względu na wszystko mam spełnić swoje marzenia.

      A jednak za swoje marzenia musiałem zapłacić utratą życiem najważniejszej mi osoby w sercu.

      Jednak teraz już wiem, że nie chciałbyś dla mnie złego, że chciałbyś, abym był szczęśliwy.

I teraz mogę powiedzieć tylko jedno.

Przypominając sobie znów,
że to jest warte wszystkiego
Więc mogę wracać do domu.

Naszego domu.

Draco Malfoy
5 czerwca 1980 – 3 maja 1998
Na zawsze

❦❣❦

[542 słów]

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 02, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Memories: Na zawsze   ~Drarry OneShotOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz