Prolog

69 7 0
                                    




- Gdybym nagle umarła, jakie wspomnienia by ci po mnie zostały? - zagadnęłam wciskając dłonie do kieszeni bluzy na tyle mocno, że miałam wrażenie, że zaraz przebiję się przez niezbyt porządny materiał. Wykrzywiłam twarz w niezgrabnym uśmiechu, gdy mój wzrok spoczął na brunecie idącym u mojego boku. Bez wątpienia zaskoczyłam go tym pytaniem, ale o to mi chodziło. Chciałam żeby odpowiedział szczerze, bez przemyślanej życzliwości.

- Co to za głupie pytanie? - prychnął kpiąco, wypuszczając powietrze ze świstem. Zmarszczył swoje gęste brwi i spojrzał na mnie, jakby liczył, że zaraz wybuchnę śmiechem, zmienię temat i zacznę opowiadać o mojej kolejnej pijackiej przygodzie, nie szczędząc mu szczegółów.

- Odpowiedz. - ponagliłam go w zaskakująco stanowczy sposób. Sunęłam stopami przez szorstki piach i swój wzrok zwróciłam na zachodzące w oddali słońce, chcąc dać chłopakowi więcej swobody.

- Nie wiem co odpowiedzieć... - westchnął sfrustrowany i chociaż nie było go w zasięgu mojego wzroku, byłam niemal pewna, że nadal marszczy brwi i prawdopodobnie skubie zębami dolną wargę.

- Powiedz prawdę, w końcu coś musisz o mnie teraz myśleć, musisz mieć jakąś opinię na mój temat, więc po prostu powiedz co bym po sobie pozostawiła w twojej głowie. - wzruszyłam ramionami i zwróciłam się w jego stronę, patrząc na niego wyczekująco. - Drugi raz raczej nie złamiesz mi serca. - rzuciłam w charakterystyczny dla mnie sposób kpiąc z własnej niedoli.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Nov 18, 2021 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

London, babyWhere stories live. Discover now