Burzowa łapa i Słoneczna łapa szły nocą przez łąkę. Oaza w tyle szła zmęczona za dzikimi młodymi kotkami.
- wiesz, że powinnyśmy być już wojowniczkami? Jak myślisz jakie imię będziesz mieć - zapytała się słoneczna łapa
- nie wiem - odmruknęła
- a jakie byś chciała? Ja Skrzydło
- ja... Serce - powiedziała Burzowa łapa po zastanowieniu.
- Fajnie - po tych słowach słoneczna łapa zamilkła. Były niedaleko drogi grzmotu.
- na 3 biegniemy - zadecydowała Burzowa łapa - 1... 2.... 3!!
Wszystkie kotki przebiegły przez drogę.
- mało brakowało -odezwała się Oaza patrząc na potwora przejeżdżającego obok kotek.
-racja - odezwała się Słoneczna łapa
- chodźmy dalej - Burzowa łapa poędziła obie kotki.
CZYTASZ
Wojownicy || inni || tom 5
AdventureBurzowa łapa i Słoneczna łapa są w trakcie podróży. Nie za bardzo wiedzą gdzie idą i po co. W wkrótce się okazuje, że to po co wysłał je sam klan gwiazdy jest potężniejsze niż myślą.