6

3.3K 119 59
                                    

Pov: George

Obudziłem się w.. moim domu ? Co.. nie to nie może być prawda przeciez to wszytsko było takie realne..nie prosze ja chce do clay'a ja nie dam sobie rady... CLAY ! gdzie jesteś do cholery to nie jest śmieszne rozumiesz... Wstałem i zobaczyłam jakoś rozmazana postać, z czasem wszytsko stawało się coraz bardziej wyostrzone.. zobaczyłem, clay'a? wyszedł poza barierę balkonu..

DREAM DO CHOLERY ZŁAŹ Z TAMTAD!- wykrzyczałem

Za późno gogy..- odpowiedział

Ale na co boże dream zejdź proszę wsyztsko się ułoży proszę potrzebuje cię rozumiesz? Nie dam sobie rady bez ciebie. Zauważyłem że nie mogę się ruszać i mogę kontrolować mojego ciała.. co się do cholery dzieje...

To przez ciebie zdrajco-powiedział chłopak bardziej przybliżając sie do krawędzi..

Nie Clay kurwa, dlaczego nie ! Wyjaśnij mi to...

Po czym poczułem ukłucie w sercu.. miej serce jakby rozbiło się na milion kawałków.. Clay..o-on skoczył ? Nie nie nie nie nie proszę...

Nagle obudziłem się w innym pokoju
Oddychałem za szybko nie widziałem nic dookoła jedynie ścianę przedemna nie mogłem złapać oddechu wyszłem z pokoju zauważając clay'a śpiącego koło mnie.. okej to tylko sen George.. zszedłem na dół tak aby nie obudzić dreama, chciałem napić się wody aby się uspokoić sięgnąłem po szklankę która była wysoko w szafce nagle zakręciło mi się w głowie upuściłem szklankę na kafelki przez co rozniósł się huk po całym domu.. sam upadłem szkło rozbiło się połowicznie na mojej nodze, syknąłem z bólu i opierając się o lodówkę zjechałam na podłogę zobaczyłem tylko krew na moich rękach i nodze zrobiło mi się strasznie słabo, wtedy zamknąłem oczy i nic nie widziałem ..

Pov: Clay

Spałem sobie słodko gdy nagle usłyszałem jakiś huk rozbijającego się czegoś zobaczyłem że George'a nie ma koło mnie, przestraszyłem się poczym prędko zbiegłem na dół weszłem po salonu i moim oczom ukazał się straszny widok nogi sie pode mną ugięły zobaczyłem tylko georga na podłodze na ziemni pełno krwi i rozbita szklanka..

MÓJ BOZE GEORGE podniosłem go ostrożnie uważając na szkła obok poczym położyłem na kanapie w salonie wziąłem jakieś dwie ścierki aby zatamować krwawienie, drista studiuje medycynę i trochę wiem jak udzielić pierwszej pomocy, próbowałem go wybudzić ale niestety nie skutecznie. Wyjąłem szkła z jego nogi ostrożnie owijając ścierka i przytrzymując tak aby zatamować krwawienie, to był straszny widok, mój kochany gogy cały blady i tyle krwi.. sprawdziłem jego oddech, oddychał... Poczym zobaczyłem że ten powoli się budzi popatrzał na mnie Anja na niego z lekkim uśmiechem. Popędziłem szybko po apteczkę i opatrzyłem ranę nie była głęboka nie potrzebowała szycia...naszczęście odetchnełęm z ulgą przytuliłem go i położyłem na swoim torsie... Po czym chłopak usnął.. położyłem go i postanowiłem posprzątać to w kuchni i zrobić jakieś śniadanie ...










Polsat im sory narazie nie mam jakoś weny ale napewno jutro pojawi się jakiś rozdział <33

463 słowa ://

Pokochaj mnie~ | Dreamnotfound |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz