Pov Reki
I tak oto zapowiadał się kolejny nudny i niekonczący się dzień zwanym moim życiem.Jakiś czas temu znaczy no już miesąc temu dołączył do nas nowy uczeń Langa bo tak się nazywa.Mniejsza z tym szedłem powili do szkoły gdy nagle wpadłem na jakiegoś sebixa:
-Sory
-Patrz kurwa jak łazisz
złapał mnie za kawałek bluzy
-bo inaczej so...
Nie zdążył dokończyć bo Langa się zjawił.Wziął go "za szmaty"i ...
-Bo inaczej co.Zaraz to ja mogę z tobą inaczej porozmawiać i żeby mi to było ostatni raz albo...
Gdy już chciał dokończyć ten stchórzył i uciekł
-Nic ci nie jest? NIe zabrał ci nic ani no wiesz
-Nie jest w porządku i dzięki
Dzień w szkole zleciał szybciej niz zazwyczaj.W końcu nie ma to jak iść 2 godziny wcześniej do domu z powodu że nie ma nauczyciela bo zachorował.Tak więc miałem dużo wolnego czasu i jednocześnie nic do roboty.Wracaliśmy z Langą razem w ciszy którą Langa przerwał pytaniem...
-To może pójdziemy do mnie mojej mamy nie ma więc nie będzie nam przeszkadzać
-Brzmisz jakbyś chciał mnie przelecieć.Ale i tak nie mam nic do roboty więc z miła checią wpadnę
-A może chce.
-Pierdol się
-Z toba zawsze.Propo jedzenia idziemy zjeść coś na mieście czy zamawiamy coś jak będziemy w domu
To ssie brak weny chujowe to bedzje ale no dodam leosze rozdziały