CZYTASZ

Proszę, mów szeptem - DoTae

Fanfic

Zakochani, których dzielą dwa odległe światy spotykają się każdej nocy w miejscu, który pozwala na połączenie tych dwóch rzeczywistości. Taeyong nie jest człowiekiem. Odkąd ciągną się legendy, można spotkać go w jednym z tajemniczych magicznych dwo...

#dotae #doyoung #fanfiction #fanfik #fantasy #nct #nct127 #taeyong #tajemnice

prolog

35 2 0

przez suhpicious

autorstwa @suhpicious

Zrozumienie jest sztuką, a akceptacja podstawą.

Nigdy nie potrafiłem go zrozumieć. Wszystko co robił było dla mnie abstrakcyjne. Czasem miałem wrażenie, że nawet sobie zaprzeczał, choć w mojej głowie miałem tą świadomość, że nie robi tego specjalnie. Właściwie, pochodziliśmy z dwóch różnych światów.

"zazdrość wiąże się z brakiem zaufania, chęcią kontroli i nadzorowania drugiej osoby oraz agresją." - to nie tak, że mu nie ufałem. Ufałem mu, ale dla własnego spokoju miałem potrzebę wiedzieć, co się u niego dzieje. Chciałem być spokojny, słyszeć potwierdzenia, że wszystko jest w porządku. Byłem zazdrosny, ale nie chciałem zabraniać mu kontaktów. Obsesyjnie chciałem jego szczęścia, choć miałem wrażenie, że osiągnie je tylko ze mną.

"miłość, uczucie skierowane do osoby (miłość: Boga, bliźniego, oblubieńcza, rodzicielska, braterska) lub przedmiotu (miłość ojczyzny), wyrażające się w pragnieniu dla nich dobra (i czynienia go), szczęścia i zachowania ich istnienia." - wiedziałem, że w miłości trzeba być egoistą. Kochałem go świadomie, a on traktował mnie dobrze. Nie miałem potrzeby się zagłębiać. Każdej nocy traktował mnie jakby nic poza mną nie istniało, a ja w zamian dawałem mu jak najwięcej swojej miłości.

"Tęsknota to uczucie braku czegoś lub kogoś istotnego dla danej osoby. Często pojawia się odczuwanie niepokoju, smutku, zamyślenia." - za dnia nie byłem mentalnie obecny. Myśli na jego temat prześladowały mnie przez cały ten czas, a z każdą sekundą stawały się silniejsze. Nie zdawałem sobie sprawy, jak bardzo potrzebowałem jego obecności. Wariowałem bez tego głosu.

"Strach to niepokój wywołany przez grożące niebezpieczeństwo lub przez rzecz nieznaną, która wydaje się groźna." - bałem się. Bałem się, że mnie opuści. Z każdą sekundą miałem coraz większe wrażenie, że już do mnie nie wróci. Nie chciałem tego. Nie wyobrażałem sobie, że którejś nocy nie zobaczę go pijącego zimnego americano przy tym samym stoliku co zawsze. Paniczny strach był przy mnie z każdą sekundą. Nie wytrzymam, chcę go tu i teraz.

Gdyby tylko nie dzieliły nas dwa światy.