~~1~~

174 11 3
                                    

- Joe, Joe siostrzyczko obudź się zaraz trzeba będzie iść do szkoły.  - obudził mnie, jak zwykle o tej godzinie, wkurzający głos brata, Ryan'a

-Już wstaję... - powiedziałam na odczepne, ale on nie dał mi nawet chwili na żaden ruch i z łatwością zrzucił mnie z łóżka.

Nie lubiłam chodzić do szkoły, jak chyba każdy nastolatek. Poza tym do szkoły chodził pewien chłopak. Na imię miał Drake... no i oczywiście mi się podobał. Niestety nie żyliśmy w tych samych bajkach. Ja, chociaż że z bogatej rodziny, nie ukazywałam tego. On, także bogaty, chwalił się wszystkim, co czasem było na maksa egoistyczne. Był bardzoooo przystojny. To, że był popularny nie znaczyło, że był chamski. Ale na korytarzu lepiej było do niego nie podchodzić, ponieważ miał świtę dziewczyn, które wszędzie za nim chodziły. Ich jak najbardziej można się bać. Chodziliśmy z bratem do tego samego liceum. On był popularsem, dlatego nie chciał mnie wgłębiać w to towarzystwo, aczkolwiek byłam bardzo znana i często rozchwytywana.

Może i miałam dużo kasy na ubrania, ale nie lubiłam chodzić odstawiona do szkoły. Krótkie czarne spodenki, luźny t-shirt z czarnym nadrukiem, czarne conversy i moje kujonki, ponieważ mam niestety małą wadę. Lekki makijaż i rozpuszczone włosy. Nie miałam ochoty na śniadanie, więc wraz z bratem szybko opuściliśmy dom, przekomicznie olbrzymi dom. Nie można powiedzieć, że nie lubiliśmy fajnych aut. Do szkoły wybraliśmy się pięknym Mercedesem.

-Siostra może zanocowałabyś dzisiaj u Alex, ja też gdzieś wyjdę z chłopakami. Wiesz rodzice jutro wyjeżdżają i nie wrócą na następną noc, a wiesz że ja nie chce się z nimi ponownie kłócić. - zaczął nerwowo Greg

Czułam ten smutek i zdenerwowanie w jego głosie, lecz nie mogłam zobaczyć tego w jego oczach, ponieważ prowadził samochód.

-Jasne brat, nie wrócę... - powiedziałam ledwo słyszalnie. Po czym mój brat zaparkował przed szkołą.

                             ~~~~~~~~~~~~~~~~~

-Joe, Joe! Już jesteś! - była to moja koleżanka Alex,  wysoka i szczupła niebieskooka blondynka. Za nią biegł mój przyjaciel James, strasznie wysoki brunet o brązowych oczach, który nazywał mnie smerfka. Nie wiem czy nazywa mnie tak, bo jestem brunetką zrobioną na blond czy, dlatego że zwykle noszę czapkę typu tych z bajki Smerfy.

-Cześć jak się macie? - zdziwiona byłam ich entuzjazmem.

-Nie zgadniesz! Mamy nowego nauczyciela od muzyki! Ma 20 lat jest mega przystojnym blondynem... na nazwiska ma...  ma Adams!

-I chyba ktoś się tu nam zakochał... - zaśmiał się James

Zaśmiałam się z entuzjazmu Alex, bo należała ona do wiecznych romantyków z zerowym doświadczeniem... ale przynajmniej miałam z kim obgadywać chłopaków i gwiazdeczki... tak, jestem typową białą dziewczyną i jestem z tego dumna!

»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»»

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 08, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Fame || Niall HoranOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz