8. U Bunny.

57 11 2
                                    

Kiedy dojechali pod dom Bunny zaczęli rozmyślać nad tym co robić dalej.

- No to? Co teraz?- spytała Bunny

- Może będziemy szukać dalej? W końcu, przeszukaliśmy tylko dwa miejsca. A porwanych jest więcej - odpowiedziała Zizzy

- Dobry plan - wtrąciła Alice - ale na razie lepiej dokładniej to wszystko przemyśleć, i się przygotować. Nie wiemy, co może na nas czekać. Więc, tak jak mówię, przemyślmy to najpierw.

- Dobra. A może się spakujemy. I jutro zaczniemy poszukiwania. Jest po 21. Jest ciemno, a ja się boję ciemności - dodała Zuzy, a jej siostra bliźniaczka, jak zwykle przytaknęła

- Dobrze dziewczynki - rzucił Pony- wróćmy do swoim domów i zróbmy to co mówi Zuzy. Spotkajmy się może przed galerią handlową jutro o 10? To nie daleko.

- Okej - powiedział Poley - czy reszta się zgadza?

Wszyscy pozostali zgodzili się na ten plan.

Alice pożegnała się z Bunny i Poley'em, który miał tam nocować po czym ona i reszta poszła z Dogg'ym do samochodu.

Pojechali najpierw do domu Zizzy, aby odwieźć tam ją i jej siostry oraz Pon'ego, który miał u nich nocować, a potem Doggy odwiózł Alice.
- To do zobaczenia jutro Doggy - powiedziała jeszcze na pożegnanie
- Do zobaczenia Alice- powiedział Doggy i odjechał z powrotem do domu Bunny, a Alice zaczęła się pakować. Spakowała przybory detektywistyczne m.in. lupę, notatnik, długopis, pensetę, małe pudełko i parę innych rzeczy. Trochę jedzenia i picia oraz naładowany telefon i power bank. Po spakowaniu się poszła jeszcze zjeść kolację, umyć się i przebrać, po czym poszła spać. Była tak zmęczona, że zasnęła niemal od razu. Ale jutrzejszy dzień miał być jeszcze gorszy.

Piggy: Nowy rozdział - Piggy Fanfiction.✍︎Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz