***
- Wszystko dobrze.- powiedziała Tsunade podczas porannego obchodu w szpitalu, gdzie sprawdzała stan zdrowia pacjentów, w tym Kakashiego w towarzystwie Sakury oraz Mikairy.- Dobrze, dzisiaj cię wypiszemy.- oznajmiła pewnie
- Wypuszczasz mnie tylko dlatego, żeby się go pozbyć?- zapytał Kakashi, a wzrok wszystkich padł na blondyna, który spał w najlepsze, przytulając mocno swoją poduszkę i obśliniając ją
- To jeden z powodów.- powiedziała Piąta nie kryjąc prawdy
- Naruto siedzi tutaj cały czas, bo myśli, że trening zacznie się lada chwila!- stwierdziła niezadowolona Sakura spoglądając na Uzumakiego
- Myślałem, że będę miał parę dni leniuchowania...ekhm, rehabilitacji we własnym domu, ale przeczytałem już wszystkie książki jakie miałem, więc chyba możemy zacząć.- powiedział Kakashi spoglądając na szafkę, gdzie znajdowały się dwie książki serii Icha-Icha
- Tak.- potwierdziła Tsunade
- Rasen...!- zawołał Naruto przez sen zwracając na siebie uwagę, co tylko bardziej zirytowało Sakurę, która podeszła do łóżka
- Pobudka, Naruto!- krzyknęła Sakura nachylając się nad nim, co wystraszyło go. Blondyn szybko usiadł na łóżku przytulając poduszkę, po czym powoli odwrócił się w stronę różowowłosej
- Brzydka d****a...- powiedział sennie, a Mikaira otworzyła szeroko oczy słysząc słowa przyjaciela
- Shannaro!- zawołała wściekła, co rozbudziło Naruto
- Sakura-chan!- powiedział przerażony
- Eh... Czemu oni nawet z samego rana muszą być tacy głośni?- zapytała pod nosem Mikaira spoglądając na dwójkę przyjaciół
- Mikaira-sensei! Czas zaczynać nasz trening!- rozniósł się krzyk Kousuke, który wpadł do sali niczym burza
- Nawet ja spokoju nie mogę mieć...- mruknęła załamana
Takie uroki bycia mistrzynią.- powiedziała rozbawiona Tsunade
- Mam ci przypomnieć, czyja to wina?- zapytała mordując wzrokiem ciotkę, która zaśmiała się nerwowo
***
- Dobra, zaczynamy.- powiedział Kakashi, gdy on, Naruto, Mikaira i Kousuke stali na polu treningowym. Blondyn słysząc to zaśmiał się.- Co?- zapytał nie rozumiejąc reakcji
- No bo, tak prawdę mówiąc, to już dawno nie trenowaliśmy razem... Nie wiem dlaczego, ale na myśl o tym staje się szczęśliwy, dattebayo!- stwierdził niepewnie Naruto drapiąc się w tył głowy
- Rozumiem.- potwierdził Kakashi z uśmiechem.- Więc, jeżeli chcesz się pośmiać, to twoja jedyna okazja. Dlatego, że mamy bardzo mało czasu.- oznajmił.- Tak jak mówiłem podczas pobytu w szpitalu, celem treningu jest stworzenie nowej, ulepszonej techniki. Która swoją mocą przewyższy nawet Rasengana. Manipulowanie naturą, jak i kształtem chakry jest kluczowe dla tego procesu. Mikaira, ty również będziesz dzisiaj trenowała.- oznajmił
- Tak jest!- potwierdziła krótko
- A co ze mną?- zapytał Kousuke czując się pominięty
- Ty dostaniesz również swój własny trening. Jednak słuchaj tego, co Kakashi-sensei i ja będziemy mówić, może ci się to przydać w przyszłości.- powiedziała Mikaira do swojego ucznia
CZYTASZ
MIKAIRA - *Naruto Shippuden* | ZAKOŃCZONE |
NouvellesMija ponad 2 lata odkąd Uzumaki Naruto wyruszył w podróż rozpoczynając tym samym trening pod okiem jednego z Legendarnych Yonninów - Jiraiyi. W ciągu tych lat, Otsutsuki Mikaira wyrasta na piękną i równie potężną shinobi kształcona pod czujnym okiem...